Fatalnie spisała się reprezentacja Belgii podczas tegorocznego mundialu. Brązowi medaliści z 2018 roku nie wyszli z grupy, a dodatkowo w drużynie doszło do ogromnych podziałów. Dało się to zauważyć nawet już po odpadnięciu z turnieju.
Przed rozpoczęciem zmagań w Katarze wielu obawiało się, że to już za późno na wygranie czegoś przez złotą belgijską generację. Ale z pewnością nikt nie zakładał, że drużyna spisze się aż tak słabo. Potrafiła pokonać tylko 1:0 Kanadę, dodatkowo w słabym stylu. Potem przegrała 0:2 z Marokiem, zremisowała 0:0 z Chorwacją i odpadła z mistrzostw świata.
Jeszcze gdy wszystko pozostawało otwarte, do mediów dochodziły wieści o konflikcie wewnątrz belgijskiej kadry. Thibaut Courtois i Kevin De Bruyne mieli w ogóle ze sobą nie rozmawiać, atmosfera daleka od idealnej panowała także w innych kręgach.
Jak donoszą dziennikarze z Belgii, fatalne nastroje pomiędzy członkami zespołu dało się odczuć także już po odpadnięciu z mundialu. Pięciu piłkarzy miało nie poczekać na drużynę i wrócić do domu wcześniej na własną rękę. Portal hln.be wymienia w tym gronie Axela Witsela, Thomasa Meuniera, Jeremy'ego Doku, Arthura Theate i Loisa Opendę.
Kadra Belgii z pewnością przejdzie teraz spore przetasowania. Z pracą w charakterze selekcjonera pożegnał się Hiszpan Roberto Martinez, który piastował tę funkcję od 2016 roku.
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi
Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ
Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami
Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać
Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu
Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia
Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo
"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka
Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!