Wszyscy Marokańczycy oszaleli po awansie ich reprezentacji do ćwierćfinału mistrzostw świata w Katarze. Po pokonaniu Hiszpanii w rzutach karnych Maroko po raz pierwszy w historii awansowało do ćwierćfinału mundialu. Szaleństwo ogarnęło wszystkich na stadionie – nie tylko piłkarzy i kibiców, ale także dziennikarzy. Jeden z nich, po rzucie karnym Achrafa Hakimiego, zaczął krzyczeć i płakać na trybunie prasowej.