| Piłka ręczna / Europejskie puchary

Łomża Industria Kielce wygrała w Segedynie mimo problemów. "Kontuzja Hakiego nas zablokowała"

Andreas Wolff broni karnego Sebastiana Frimmela
Andreas Wolff broni karnego Sebastiana Frimmela (Fot. EPA)

Graliśmy w nowej, pięknej hali, która została oddana do użytku rok temu. Kibice ją zapełnili, atmosfera była gorąca – opowiadał po wygranym wyjazdowym meczu Ligi Mistrzów z Pick Szeged drugi trener Łomży Industrii Kielce Krzysztof Lijewski.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

– Gratulacje dla kielczan za zasłużoną wygraną. Żałuję kontuzji zawodnika rywali (Haukur Thrastarson - PAP), życzę mu szybkiej rehabilitacji. Jeśli chodzi o grę, mieliśmy problemy w obronie z obrotowymi z Kielc. W ataku zrobiliśmy zbyt dużo błędów, przestrzeliliśmy kilka rzutów karnych. Mieliśmy kilka szans, by wrócić do gry, doprowadziliśmy do remisu, ale rywale znów odskoczyli. Zemściły się spudłowane rzuty karne. W drugiej połowie przewaga się utrzymywała, walczyliśmy do końca, ale nie mogliśmy zbliżyć się bardziej. Chcemy się uczyć i dalej rozwijać swój zespół – zaznaczył trener gospodarzy Juan Carlos Pastor.

Bardzo zadowolony ze swojej drużyny był Lijewski. – Towarzyszyły nam dziś duże emocje, bo mecz w Segedynie był dla nas bardzo ważny z punktu widzenia grupowej tabeli. Graliśmy w nowej, pięknej hali, która została oddana do użytku rok temu. Kibice ją zapełnili, atmosfera była gorąca, ale dobrze zaczęliśmy spotkanie zwłaszcza w ataku pozycyjnym i szybkich kontratakach. W tych aspektach chłopaki spisywali się rewelacyjnie, do czego dołączył uruchomiony od początku meczu Andreas Wolff w bramce, który dawał nam pewność w obronie – chwalił.

– Przykry moment to kontuzja Haukura Thrastarsona. Sytuacja związana z “Hakim” trochę nas zablokowała, bo udzieliły nam się emocje odnośnie jego urazu i wypadliśmy z rytmu. W końcówce pierwszej połowy graliśmy w ataku zbyt pasywnie i indywidualnie. Po przerwie mecz toczył się bramka za bramkę i bardzo się cieszę, że drużyna wytrzymała presję, jaką narzucili gospodarze poprzez bardzo szybkie wznawianie gry po straconych golach. My dobrze rotowaliśmy składem i uważam, że zagraliśmy fajnie i zasłużenie przywozimy dwa punkty do Kielc – podkreślił.

Tomasz Gębala zarysował, jak wyglądało to z punktu widzenia zawodników. – Mecz był bardzo ciężki. Specjalnego planu na zatrzymanie Bence Banhidiego, czy żadnego innego zawodnika nie było. Wiedzieliśmy, jacy gracze grają po drugiej stronie i że musimy przeciwko nim grać bardzo mocno i zawsze być gotowi, żeby pomóc koledze. Zawsze w miejscu, gdzie był Banhidi, podwajaliśmy krycie i pomagaliśmy sobie. Z tego dobrze potrafiliśmy rozegrać kontynuację i nie dać dużo miejsca przeciwnikowi do rzutu. Do tego doszła dobra postawa Andreasa Wolffa w bramce przy rzutach z drugiej linii, która pozwoliła nam grać mocniej z obrotowym i nie martwić się aż tak bardzo próbami rywali z dystansu – opowiadał rozgrywający.

– Wiedzieliśmy, że bardzo trudno grać przeciwko Pickowi Szeged u nich w domu. Jesteśmy szczęśliwi z powodu wygranej. Myślę, że najważniejsza była koncentracja nawet w trudnym momencie, kiedy rywale doprowadzili do remisu 13:13 i straciliśmy przewagę. To był trudny mecz, dlatego wygrana smakuje bardzo dobrze – cieszył się Dylan Nahi, lewoskrzydłowy Łomży Industrii Kielce.

Zobacz też
Będą hity! Płock i Kielce poznały rywali w Lidze Mistrzów
Orlen Wisła Płock i Industria Kielce poznały rywali w Lidze Mistrzów 2025/26 (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)
pilne

Będą hity! Płock i Kielce poznały rywali w Lidze Mistrzów

| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Polskie kluby poznają rywali w Lidze Mistrzów. Emocje gwarantowane
Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock (fot. Getty)

Polskie kluby poznają rywali w Lidze Mistrzów. Emocje gwarantowane

| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Oficjalnie: dwa polskie kluby zagrają w Lidze Mistrzów!
Industria Kielce otrzymała "dziką kartę" na grę w Lidze Mistrzów w sezonie 2025/26 (Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Oficjalnie: dwa polskie kluby zagrają w Lidze Mistrzów!

| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Syprzak nominowany do drużyny roku w piłce ręcznej
Kamil Syprzak ma za sobą kolejny udany sezon w barwach PSG (fot. Getty Images)

Syprzak nominowany do drużyny roku w piłce ręcznej

| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Medalista mistrzostw Polski jednak zagra w europejskich pucharach
Szczypiorniści Rebud KPR

Medalista mistrzostw Polski jednak zagra w europejskich pucharach

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Polecane
Najnowsze
Wisła znów popełnia te same błędy? "Takie są nasze możliwości"
nowe
Wisła znów popełnia te same błędy? "Takie są nasze możliwości"
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Piłkarze Wisły Kraków przed sparingiem z Puszczą Niepołomice (fot. Wisła Kraków)
Skandal w Śląsku. Gwiazda uciekła ze zgrupowania!
Assad Al Hamlawi w środku (fot. Śląsk Wrocław)
Skandal w Śląsku. Gwiazda uciekła ze zgrupowania!
Bartosz Wieczorek
Bartosz Wieczorek
Zadecydował jeden rzut... Polki powalczą o brąz MŚ
Polki zagrają o brązowy medal mistrzostw świata (fot. TVP Sport).
Zadecydował jeden rzut... Polki powalczą o brąz MŚ
| Koszykówka / Reprezentacja 
MŚ koszykarek 3x3: Polska – Mongolia, 1/2 finału [MECZ]
MŚ w koszykówce 3x3, Mongolia, Polska – Mongolia, 1/4 finału, Ułan Bator (fot. TVP SPORT)
MŚ koszykarek 3x3: Polska – Mongolia, 1/2 finału [MECZ]
| Koszykówka 
Wrócił do Lecha po trzech latach. "Zawsze są jakieś obawy"
Bartłomiej Barański (fot. 400mm.pl)
Wrócił do Lecha po trzech latach. "Zawsze są jakieś obawy"
Radosław Laudański
Radosław Laudański
Beniaminek wciąż się wzmacnia. Sięgnął po Argentyńczyka
Lucas Masoero (fot. Getty)
Beniaminek wciąż się wzmacnia. Sięgnął po Argentyńczyka
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Fantastyczna seria Grbicia. Polscy siatkarze najlepsi w tym stuleciu!
Nikola Grbić (fot. Getty Images)
Fantastyczna seria Grbicia. Polscy siatkarze najlepsi w tym stuleciu!
| Siatkówka / Reprezentacja 
Do góry