Atmosfera w marokańskim obozie nie gaśnie. Dziennikarze nadal wygłaszają hymny pochwalne, a trener Walid Regragui zapowiada, że ćwierćfinał mistrzostw świata absolutnie nie zaspokaja jego ambicji.
Maroko jest jedną z największych sensacji tegorocznego mundialu. Pierwszy raz w historii reprezentacja arabskiego kraju awansowała do ćwierćfinału mistrzostw świata. Nic dziwnego, że dziennikarze zwariowali ze szczęścia i gdy tylko widzą Walida Regragui’ego, serwują mu gorącą owację. I często zamiast zadawać pytania, wygłaszają laudację na temat trenera i zawodników.
Podczas piątkowej konferencji prasowej było podobnie. – Trenerze, dziękujemy, dziękujemy. Dokonaliście niesamowitej rzeczy. Nawet król wyszedł na ulice, by cieszyć się razem ze zwykłymi ludźmi. Jak się z tym czujecie? – powiedział jeden z dziennikarzy.
Po konferencji szukałem marokańskiego dziennikarza mówiącego po angielsku. W końcu znalazłem. – To ja powiedziałem te słowa o królu, ładne nie? – zagadnął dumny. Przytaknąłem, bo jeśli to dla nich tak ważne, to czemu mam to wyśmiewać?
Muhammad IV sprawuje władzę w kraju od 1999 roku. Na tron wstąpił kilka godzin po śmierci ojca. Król jest wielkim fanem futbolu – to z jego inicjatywy w kraju powstała sieć akademii piłkarskich, a w zeszłym roku ultranowoczesna baza treningowa dla drużyny narodowej.
Tamta praca jest mniej widoczna, ale na mundial patrzy już cały świat, a Maroko w sobotę wieczorem bić się będzie o półfinał mistrzostw świata. – Staramy się inwestować w futbol na kontynencie i uważam, że w ostatnim czasie uczyniliśmy wielki postęp. Teraz jesteśmy w Katarze, by dać show i pokazać, że wszystko jest możliwe. Jesteśmy zespołem, na który dobrze się patrzy – mówi Regragui. Nie ma wątpliwości, że jego drużyna skupia się na defensywie, ale organizacja gry robi wrażenie, a co ważne – Regragui potrafi w stu procentach wykorzystać największe gwiazdy zespołu.
Egipska dziennikarka zagadnęła go, czy już po wyjściu z grupy jego piłkarzom gra się łatwiej, bo nie ciąży już nich żadna presja. Taką retorykę stosował selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz, gdy nasza drużyna szykowała się do do gry z Francją.
Regragui nie zgodził się. – My zawsze jesteśmy pod presją. Najpierw wszyscy mówili, że na mistrzostwach nie wygramy ani jednego meczu. Słyszeliśmy też, że nie mamy szans na wyjście z grupy. Ale my czujemy wsparcie naszych rodaków i innych arabskich narodów. To daje nam siły i pozwala lepiej radzić sobie z presją. A od moich piłkarzy oczekuję tylko tego, by zachowywali spokój i grali jak najlepiej w piłkę – przekonuje.
Selekcjoner Maroko to jeden z wygranych tego turnieju. Drużynę objął w sierpniu i szybko poukładał klocki. Zwraca uwagę na to, że wcześniej przez dziesięć lat nikt poważny nie zwrócił na niego uwagi.
Czy przeciera szlaki nie tylko sobie, ale też innym arabskim trenerom? – Dlaczego europejskie kluby nie zatrudniają arabskich trenerów? Najlepiej byłoby o to zapytać ludzi, którzy nimi rządzą. Może chodzi o różnice kulturowe albo aspekt mentalny? Myślę, że to niemożliwe, by kluby pokroju Manchesteru City czy Barcelony zatrudniły arabskiego trenera. Pewnie nawet o tym nie myślą. Jakbyśmy nie mogli sprostać takiemu zadaniu. A myślę, że nadchodzi moment w historii, gdy to nastawienie może się zmienić. Pokazujemy, że jesteśmy na to gotowi – mówi Regragui.
– Na mnie przez dziesięć lat nikt nie spojrzał. Mówiono, że brakuje mi doświadczenia. A to nie chodzi o doświadczenie, a o umiejętności. Przed mundialem rozmawiałem z prezesem federacji i mówił, że chce kontynuować współpracę także po mistrzostwach. Nie chciałem tak stawiać sprawy. Powiedziałem, że jeśli nie będzie sukcesu, to odejdę. Mam jednak wrażenie, że się udało. Chcemy grać w piłkę i zmieniać mentalność – podkreśla trener Marokańczyków.
Maroko jest pierwszą arabską drużyną w ćwierćfinale, ale czwartą afrykańską. Wcześniej do tego etapu turnieju doszły Kamerun (1990), Senegal (2002) i Ghana (2010). Awans do półfinału byłby całkowicie historycznym wyczynem. Regragui zapewnia, że łatwo skóry nie sprzedadzą.
– Mnie osobiście ćwierćfinał nie zadowala. Nadal jesteśmy głodni – zapewnia. Musi jednak zmagać się z kilkoma problemami w drużynie. Pod znakiem zapytania stoi występ środkowego obrońcy, Nayefa Aguerda.
Kiedy mecz: sobota, 10 grudnia o godzinie 16:00
O której i gdzie transmisja: od 15:10 w TVP 1, TVP Sport, TVP 4K, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej i Smart TV, HbbTV
Kto skomentuje: Maciej Iwański i Marcin Żewłakow, Mateusz Juza (AD)
Prowadzący studio: Maciej Kurzajewski
Goście: Marek Wasiluk, Marek Szkolnikowski, Rafał Ulatowski (analiza taktyczna)
Reporterzy: Hubert Bugaj, Filip Czyszanowski, Szymon Borczuch, Michał Zawacki
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi
Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ
Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami
Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać
Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu
Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia
Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo
"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka
Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.