Choć przez lata mówiło się, że rzuty karne to loteria, to tegoroczny mundial zaprzeczył temu powiedzeniu. Głównie za sprawą bramkarzy, którzy bronią coraz więcej "jedenastek". Potwierdziły to statystyki.
Podczas MŚ 1998 we Francji strzelcy wykorzystali siedemnaście z osiemnastu rzutów karnych. Drogę do bramki znajdowali w 94 procent przypadków. Po blisko ćwierćwieczu od tamtych wydarzeń, wykonawcy "jedenastek" mogli jedynie pomarzyć o takiej średniej.
W Katarze wykorzystali dwanaście z osiemnastu podyktowanych rzutów karnych. Byli tym samym gorsi nie tylko od strzelców z 1998, ale i z 2018 roku. Odsetek wykorzystanych "jedenastek" wynosił przed czterema laty 68 procent. A gdy do statystyk wliczyło się również konkursy, to różnica była jeszcze większa.
W Rosji wykorzystano łącznie 66 procent rzutów karnych (już z konkursami). W Katarze wygląda to znacznie gorzej. Z 51 "jedenastek" nie wykorzystano aż dziewiętnastu. 39 procent kopniętych piłek wpadło w ręce bramkarzy lub nie trafiło w bramkę. Zaledwie 61 procent strzałów znalazło drogę do celu.
Tak źle nie było na żadnym mundialu w XXI wieku. Dlaczego? – Bramkarze są po prostu coraz lepsi – nie ma wątpliwości Mark Schwarzer. – Spędzają mnóstwo czasu na analizie strzelców, a przy okazji dopracowują swój sposób bronienia. Tak, by dać sobie kolejne kilka procent szans na obronę rzutu karnego – mówi w podcaście "GegenPod" opublikowanym przez "Optus Sport".
– Analiza jest na znacznie wyższym poziomie niż przed laty. A presja wciąż pozostaje na strzelcu. Bramkarze robią więc wszystko, by jak najlepiej się przygotować – kontynuuje były bramkarz reprezentacji Australii. – Wykonawcy zdają sobie z tego sprawę. Dlatego też przed strzałem zastanawiają się jeszcze bardziej. Bo skoro bramkarz wie, gdzie chcą uderzyć, to może trzeba coś zmienić – dodaje.
– Bramkarze z pewnością wykorzystują swoją wiedzę do tego, by dekoncentrować przeciwnika – przyznaje Michael Bridges. – Na pewno mówią do strzelców – "wiem, gdzie będziesz strzelał! Widziałem ostatnie siedem twoich rzutów karnych" – uważa były napastnik Leeds United.
Z opiniami zagranicznych ekspertów z pewnością zgadza się Wojciech Szczęsny, który w ostatnich miesiącach udoskonalił technikę obrony rzutów karnych. W Katarze wykorzystał swoją pracę, broniąc dwie "jedenastki".
Najpierw zatrzymał gwiazdora reprezentacji Arabii Saudyjskiej, Salema Al Dawsariego, a później wygrał starcie z Lionelem Messim. W obu przypadkach zastosował niestandardowy balans ciała. Za pierwszym razem po to, by zmylić rywala, a za drugim, by zyskać cenne centymetry...
– Ten ruch nie służył do tego, by oszukać przeciwnika – mówi na kanale "Łączy nas Piłka" o zachowaniu przy "jedenastce" w meczu z Argentyną. – Jak już zorientowałem się, że Messi nie będzie na mnie patrzył, to wiedziałem, że jakiekolwiek ruchy są zbędne – kontynuuje.
– Ten ruch (który wykonałem – przyp. red.) pomaga w tym, by dać sobie jeszcze z dwadzieścia centymetrów więcej w lewo, dla nogi postawnej – tłumaczy. – Na ogół jest tak, że bramkarz, idąc ze środka bramki (…) wraca do środka i traci te dwadzieścia centymetrów. W momencie, kiedy zrobi się lekki ruch lewą nogą, a potem wróci w tę stronę, to traci się trochę czasu, ale zyskuje się dystans – dodaje.
– Jeden ruch był więc po to, żeby zmylić przeciwnika (z Arabią Saudyjską – przyp. red.), a drugi po to, by być w stanie troszkę dalej się rzucić (z Argentyną – przyp. red.) – kończy.
Podobną pracę wykonują wszyscy bramkarze występujący na tegorocznym mundialu. Robią wszystko, by zwiększyć swoje szanse obrony rzutu karnego. Godziny spędzone na analizach i treningach indywidualnych coraz częściej przynoszą efekty.
Strzelcy doskonale zdają sobie sprawę z pracy wykonywanej przez bramkarzy. Dlatego też nierzadko wpadają w pułapkę psychologiczną. Tuż przed strzałem starają się zmienić swój wypracowany sposób wykonywania "jedenastek". Bo skoro rywal wie o nim wszystko, to może tak trzeba...
W ten sposób rzut karny w meczu z Meksykiem zmarnował Robert Lewandowski. Podobnej presji ulegli też Hiszpanie. Bo choć na treningach oddali po tysiąc strzałów z jedenastego metra, to przeciwko Maroku nie trafili ani razu.
"Nie ma obronionych karnych, są tylko źle strzelone" – mówił przed laty Jan Tomaszewski. I choć czasy się zmieniły, to jego powiedzenie nie straciło na aktualności. Zmianom uległy jednak okoliczności. Zły strzał przestał być czynnikiem losowym, a stał się efektem długotrwałych analiz i przygotowań bramkarzy.
1. Enner Valencia (Ekwador) vs. Katar – wykorzystany
2. Mehdi Taremi (Iran) vs. Anglia – wykorzystany
3. Gareth Bale (Walia) vs. USA – wykorzystany
4. Lionel Messi (Argentyna) vs. Arabia Saudyjska – wykorzystany
5. Robert Lewandowski (Polska) vs. Meksyk – niewykorzystany
6. Ilkay Guendogan (Niemcy) vs. Japonia – wykorzystany
7. Ferran Torres (Hiszpania) vs. Kostaryka – wykorzystany
8. Alphonso Davies (Kanada) vs. Belgia – niewykorzystany
9. Cristiano Ronaldo (Portugalia) vs. Ghana – wykorzystany
10. Salem Al Dawsari (Arabia Saudyjska) vs. Polska – niewykorzystany
11. Bruno Fernandes (Portugalia) vs. Urugwaj – wykorzystany
12. Lionel Messi (Argentyna) vs. Polska – niewykorzystany
13. Andre Ayew (Ghana) vs. Urugwaj – niewykorzystany
14. Robert Lewandowski (Polska) vs. Francja – wykorzystany
15. Neymar (Brazylia) vs. Korea Południowa – wykorzystany
16. Lionel Messi (Argentyna) vs. Holandia – wykorzystany
17. Harry Kane (Anglia) vs. Francja – wykorzystany
18. Harry Kane (Anglia) vs. Francja – niewykorzystany
1. Chorwacja – Japonia – 8 rzutów karnych, 4 zmarnowane
2. Maroko – Hiszpania – 7 rzutów karnych, 4 zmarnowane
3. Chorwacja – Brazylia – 8 rzutów karnych, 2 zmarnowane
4. Argentyna – Holandia – 10 rzutów karnych, 3 zmarnowane
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi
Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ
Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami
Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać
Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu
Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia
Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo
"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka
Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.