Miał być słabym punktem, a jest objawieniem. Dominik Livaković wydatnie pomógł Chorwacji w awansie do półfinału MŚ, w którym stanie naprzeciw Leo Messiego i spółki z reprezentacji Argentyny. Choć napotkał w życiu na moment kryzysowy, przetrwał dzięki wyjątkowej motywacji ze strony kapitana kadry, Luki Modricia.
W wieku 17 lat przeprowadził się z Zadaru do Zagrzebia, aby reprezentować barwy miejscowego NK. Po trzech latach przeniósł się do najsilniejszego klubu w Chorwacji, Dinama. Jak debiutował, to z przytupem. W lidze zaliczył debiut w starciu z jednym z największych rywali, Hajdukiem Split, a w Lidze Mistrzów z Sevillą. Inauguracje z takimi tuzami dobrze podziałały na młodego bramkarza, który z każdym kolejnym rokiem czynił większy progres w grze.
W 2017 roku przykuł uwagę selekcjonera reprezentacji Chorwacji, który powołał go na towarzyski turniej China Cup. W wieku 22 lat zadebiutował w półfinale z Chile, w którym Hrvatska uległa po serii rzutów karnych. Livaković wówczas nie obronił żadnej jedenastki, ale w wywiadzie dla mediów obiecał, że taki scenariusz już nigdy się nie powtórzy.
– Przykro mi, że przegraliśmy w rzutach karnych, ale wiem, że one już nie będą nas obowiązywać. Chyba, że podczas mistrzostw świata. W takim razie obiecuję, że będę bronił. Wiem, że następnym razem poradzę sobie lepiej niż dziś.
I cóż, słowa dotrzymał.
Kim dla tej kadry jest @lukamodric10.
— Lukasz Gikiewicz (@gikiewiczlukasz) December 12, 2022
������ prawdziwy lider, przywódca, mentor. #mundialove @sport_tvppl pic.twitter.com/U9KCTHnPc5
⚠️ | QUICK STAT
— Sofascore (@SofascoreINT) December 5, 2022
Only three goalkeepers have ever saved three penalties in a single #FIFAWorldCup penalty shootout:
���� Ricardo v England in 2006
���� Danijel Subašić v Denmark in 2018
���� Dominik Livaković v Japan at #Qatar2022
It's simply a Croatian thing. ��#JPNCRO pic.twitter.com/OUleWxlFPB
Transmisja meczu na żywo w TVP 1, TVP Sport, TVP 4K, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej i Smart TV. Studio przedmeczowe rozpocznie się już o godzinie 17:50. Widzowie TVP 1 dołączą ok. 19:40.
Spotkanie w internecie będzie dostępne w czterech wersjach dźwiękowych: polskiej, angielskiej, z audiodeskrypcją oraz bez komentarza. Można oglądać je również dzięki alternatywnym transmisjom z atmosferą stadionu (od 18:50) lub z kamery taktycznej od 19:50.
Zobacz też: Messi vs Modrić. Zobacz, jak grają na MŚ 2022 [komplikacja]
Obie drużyny po raz trzeci zmierzą się na mistrzostwach świata. W 1998 roku górą w grupie byli Albicelestes (1:0), ale na poprzednim mundialu to piłkarze z Bałkanów zwyciężyli aż 3:0.
W środę lepszy z tej pary pozna rywala, z którym w niedzielę zagra o puchar. Francja wówczas zmierzy się z Marokiem.
Kiedy mecz: wtorek, 13 grudnia o godzinie 20:00
O której i gdzie transmisja: studio od 17:50 w TVP Sport, TVP 4K, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej i Smart TV; od 19:40 w TVP 1
Kto skomentuje: Jacek Laskowski i Robert Podoliński (PL), Peter Drury i Alan Smith (EN), Kamil Kania (AD)
Prowadzący studio: Przemysław Babiarz
Goście: Łukasz Gikiewicz, Bartłomiej Rabij, Marek Wasiluk, Rafał Ulatowski (analiza taktyczna), Marcin Szulc (analiza sędziowska)
Reporterzy: Hubert Bugaj, Marcin Wojtasik, Aleksandra Pika, Szymon Borczuch, Michał Zawacki
Argentyna – Chorwacja: składy przewidywane na mecz
Argentyna: E. Martinez – Molina, Romero, Otamendi, Tagliafico – Fernandez, De Paul, Mac Allister – Di Maria, Messi, Alvarez
Chorwacja: Livaković – Juranović, Gvardiol, Lovren, Sosa – Modrić, Brozovic, Kovacić – Pasalić, Kramaric, Perisić
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi
Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ
Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami
Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać
Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu
Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia
Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo
"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka
Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!