Wielki Leo Messi zaprowadził Argentynę do finału mistrzostw świata. W meczu z Chorwacją był po prostu fenomenalny. – Zaczęliśmy od porażki. Poprosiliśmy ludzi, aby nam zaufali, ponieważ wiedzieliśmy, że jesteśmy mocni. Ta drużyna jest szalona, zrobiliśmy to – powiedział tuż po końcowym gwizdku sędziego.
Boski Leo już w niedzielę może dokonać czegoś wielkiego. W 1986 roku po mistrzostwo świata sięgnął Diego Maradona. Teraz Messi ma ogromne szanse, aby sięgnąć po ostatni, brakujący skalp. W 2014 roku było bardzo blisko. Skończyło się na porażce z Niemcami. Teraz Argentyna spotka się ze zwycięzcą spotkania Francja – Maroko.
– To było ekscytujące. Czułem, że ta drużyna ma potencjał i jest jednością. Po takim zwycięstwie musimy się tylko cieszyć. Zrobiliśmy to dla naszych wspaniałych kibiców, którzy są tutaj i dla całej Argentyny – powiedział Messi po zwycięstwie nad Chorwacją.
Gwiazda futbolu w Katarze zdobyła pięć bramek i w klasyfikacji strzelców dogoniła Kyliana Mbappe. Po spotkaniu z Chorwatami Messi stał się najlepszym strzelcem Albicelestes w historii mistrzostw świata (11 goli) i najstarszym piłkarzem, który zdobył pięć bramek w jednym turnieju.
LIONEL MESSI WINS HIS 4TH MAN OF THE MATCH AWARD AT THE 2022 WORLD CUP ����
— ESPN FC (@ESPNFC) December 13, 2022
No player has more. pic.twitter.com/5CIpjj45ik
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi
Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ
Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami
Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać
Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu
Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia
Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo
"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka
Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!