Przejdź do pełnej wersji artykułu

Igrzyska olimpijskie. Paryż: mistrzyni olimpijska Jorgensen chce wrócić do rywalizacji w triathlonie

Gwen Jorgensen Gwen Jorgensen (fot. Getty Images)

Gwen Jorgensen, pierwsza mistrzyni olimpijska z USA w triathlonie (2016), chce wrócić do rywalizacji po ponad pięciu latach przerwy. 36-letnia Amerykanka marzy, by wystąpić w igrzyskach w Paryżu w 2024 roku.

Rekord za rekordem. Co za dzień mistrzostw świata!

Czytaj też:

Thomas Bach, prezes MKOl (fot. Getty).

MKOl rozważa powrót rosyjskich i białoruskich sportowców na zawody w Azji

Jorgensen, która była jedną z najbardziej dominujących zawodniczek w tej wymagającej dyscyplinie, na którą składają się pływanie, jazda na rowerze i bieg, powiedziała, że zmotywował ją sukces koleżanek i kolegów z reprezentacji w Tokio 2021. W Japonii po raz pierwszy w historii olimpiady rozdano medale w sztafecie mieszanej i drużyna USA zdobyła srebro (wygrała Wielka Brytania). Zawodnicy obu płci (w sumie cztery osoby) mieli do pokonania 300 metrów w wodzie, 6,8 km na rowerze oraz 2 km biegiem.

Wiem, że jestem starsza, to będzie ciężki powrót, ale chcę udowodnić tym, którzy ciągle powtarzają, że z wiekiem traci się szybkość, że są w błędzie i mylą się. Oglądałam rywalizację w Tokio i to jest moja motywacja – powiedziała dla portalu olympics.nbcsports.com mistrzyni, mama dwójki chłopców, jednego kilkumiesięcznego.

Amerykanka zdominowała rywalizację w triathlonie w latach 2014-2016, gdy zdobyła dwa złote medale mistrzostw świata indywidualnie (2014 i 2015) oraz złoto w sztafecie mieszanej (2016) i dołożyła do sukcesów mistrzostwo olimpijskie w Rio de Janeiro (2016). Przez blisko dwa lata była niepokonana, wygrywając 13 kolejnych głównych zawodów triathlonowych.

Rok po igrzyskach w Brazylii urodziła pierwszego syna i ogłosiła, że rezygnuje z triathlonu i ma nowy cel – start w igrzyskach w Tokio w... maratonie. Jej debiut na wymagającym dystansie 42 km 195 m, jeszcze w 2016 r., wypadł znakomicie – w maratonie w Nowym Jorku uzyskała czas 2:41.01. Po powrocie do treningów po urodzeniu syna zajęła w innym prestiżowym biegu na tym dystansie – w Chicago w październiku 2018 r. 11. lokatę, uzyskując 2:36.23. Dalsze plany olimpijskie pokrzyżowały jej problemy z piętą.

Teraz jej celem jest powrót na igrzyska w Paryżu w swojej starej dyscyplinie. Ze światowego rankingu wynika, że USA mogą uzyskać prawo wystawienia w 2024 roku maksymalnie trzech triathlonistek.

Źródło: PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także