Zamiast rzutu wolnego dla Francji i żółtej kartki dla Marokańczyka, sędzia powinien podyktować rzut karny dla Maroka. Arbiter Cesar Ramos z Meksyku już do przerwy popełnił więcej błędów niż większość jego kolegów przez cały turniej, a po przerwie wcale nie spisywał się lepiej. Wyróżniał się tylko bieganiem, ale przecież nie o to chodzi w sędziowaniu!