Mam taką sytuację, że żona jest w ciąży. W Titisee-Neustadt udowodniłem trenerom, że można mi dać chwilę wolnego od skoczni, więc nie zastanawiałem się długo, czy warto było jechać do domu. Warto było – mówi po pierwszym dniu Pucharu Świata w Engelbergu lider klasyfikacji Dawid Kubacki.