{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
La Liga. Xavi nie potrafi zrozumieć zawieszenia Lewandowskiego: muszę uważać, żeby i mnie nie ukarali
Robert Lewandowski został ukarany trzema meczami zawieszenia po geście, który wykonał w trakcie listopadowego meczu Barcelony z Osasuną. Decyzji związku wciąż nie potrafi zrozumieć Xavi Hernandez, trener Dumy Katalonii, który skomentował tę sytuację na łamach telewizji klubowej BarcaTV.
Puchar Króla. Transmisje meczów w TVP. Sprawdź terminarz
Czytaj też:
Puchar Króla: CD Arenteiro – Atletico Madryt. Transmisja meczu na żywo online 22 grudnia w TVP Sport
"Lewy" spotkanie z Osasuną zakończył już po 31 minutach. Pierwszą żółtą kartką został upomniany już w 11. minucie. Drugą dostał dwadzieścia minut później. W efekcie arbiter ukarał go czerwoną kartką i polski napastnik musiał opuścić boisko. Zanim to zrobił, wykonał jednak gest, który komisja ligi uznała za niedopuszczalny.
Lewandowski w charakterystyczny sposób wskazał na nos. Wielu zinterpretowało to jako znak w kierunku arbitra. Zainteresowany wyjaśnił jednak, że był to gest w kierunku trenera. Obaj panowie w rozmowie poprzedzającej mecz zwracali rzekomo uwagę, by nie zostać wykluczonym z gry w nierozsądny sposób.
Komisja była jednak nieubłagana. Polak został ukarany trzema meczami zawieszenia. Oznacza to, że zabraknie go w spotkaniach ligowych z RCD Espanyol i Atletico Madryt oraz półfinale Superpucharu Hiszpanii, w którym Barca zmierzy się z Realem Betis. W oficjalnym meczu zobaczymy go najprawdopodobniej dopiero 22 stycznia. Wówczas Duma Katalonii zagra u siebie z Getafe.
Mimo upływu czasu, Xavi wciąż nie może zrozumieć decyzji o zawieszeniu "Lewego". – Uważam, że to niesprawiedliwa kara. Jest ona interpretacją dotknięcia części ciała. Muszę uważać, żeby i mnie nie ukarali – stwierdził Hiszpan w rozmowie z BarcaTV. – Jestem zaskoczony tym, jak pomaga kolegom z drużyny. Jest liderem, którego drużyna potrzebowała – dodał.
Jego drużyna ostatni mecz ligowy w bieżącym roku zagra 31 grudnia. Spotkanie derbowe z Espanyolem zaplanowano na godzinę 14:00.