Guillermo Ochoa nie zrobił wielkiej kariery w Europie, a i tak jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych bramkarzy świata. Wszystko za sprawą mundiali, podczas których przeradza się w superbohatera. Broni strzały największych gwiazd futbolu, dokonując często nadludzkich czynów. W Katarze zatrzymał choćby Roberta Lewandowskiego. Znakomitą postawą przypomniał o sobie nie tylko kibicom, ale i władzom Salernitany.