W środę sędzia Szymon Marciniak oraz jego team wrócili do Polski po mistrzostwach świata w Katarze. W finałowym meczu Francji z Argentyną jednym z sędziów liniowych był Tomasz Listkiewicz, który gościł w piątkowej odsłonie Magazynu Sportowego w Radiu RDC. Arbiter zaskoczył kontrowersyjnym wyznaniem. – Gdy widzę pięciocentymetrowego spalonego, to puszczam grę – powiedział.
W niedzielnym finale katarskich mistrzostw świata brało udział czterech Polaków. Marciniak był sędzią głównym. Na liniach wspomagali go Listkiewicz oraz Paweł Sokolnicki. Z kolei sędzią VAR był Tomasz Kwiatkowski. Polski team zbiera niemal same pozytywne recenzje. Jego formą zachwycony jest odpowiedzialny za obsadę sędziowską na MŚ Pierluigi Collina. Eksperci wskazywali na świetne zarządzanie meczem przez arbitra głównego i wzorową komunikację ze swoimi asystentami.
– Szymon w tym meczu od pierwszych minut musiał rozmawiać z zawodnikami w zdecydowany sposób. Od początku dochodziło do pewnych prowokacji. Musiał podbiegać, dyskutować, pokazywać, że on tu rządzi. Nie mógł dopuścić do przepychanek, do tego, żeby ten mecz się zamienił w podbieganie do sędziów i wywieranie presji. Nie pozwolił po prostu popsuć tego meczu wizerunkowo – wyjaśnił Listkiewicz w Magazynie Sportowym Radia RDC.
Praca sędziego liniowego niemal w każdym aspekcie różni się od tego, co ma do zrobienia sędzia główny. Okazuje się, że nie jest ona tak łatwa, jak na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać. – Sytuacje ze spalonymi nie są łatwe. Na stop klatce można sobie to obejrzeć i stwierdzić, że był zapas, więc nie ma spalonego. W tempie rzeczywistym to trwa ułamek sekundy. Jednocześnie trzeba kontrolować moment podania. Nie wystarczy patrzeć na zawodników przed sobą. Oni są w ruchu, ja jestem w ruchu i jeszcze trzeba dostrzec tę piłkę, która jest kopnięta. To są lata praktyki – przyznał syn byłego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, Michała Listkiewicza.
– To de facto polega na oszukiwaniu własnego mózgu. Na uniwersytecie w Sevilli zrobiono badania i stwierdzono, że prawidłowa ocena spalonego przez asystenta jest niemożliwa, bo to jest niezgodne ze sposobem działania ludzkiego oka i mózgu. Jak ja widzę pięciocentymetrowego spalonego, to wiem, że tego spalonego nie ma i puszczam grę. Po meczu oglądam i widzę, że jest zapas, a w trakcie spotkania widziałem, że kawałek stopy wystaje. Przez lata praktyki nauczyłem się, że to, co widzę, nie zawsze oznacza rzeczywistość – dodał sędzia, który w minioną niedzielę wziął udział w finale mistrzostw świata.
Tomasz Listkiewicz zdradził kulisy ogłoszenia sędziów na finał mundialu❗️
— MAGAZYN SPORTOWY (@MSportowyRDC) December 23, 2022
��️Po chwili Pierluigi Collina wyczytał nazwisko Szymona i rozległy się brawa. Wszyscy gratulowali, ale za chwile były już kamery i nie było czasu celebrować - mówił w @rdcpolskieradio polski sędzia pic.twitter.com/x1qBYW3NYg
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi
Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ
Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami
Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać
Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu
Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia
Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo
"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka
Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.