| Skoki

Oberstdorf. Ogromne szczęście Piotra Żyły! "Gdyby zauważyli, zdyskwalifikowaliby go!"

Piotr Żyła. (fot. Getty, Twitter)
Piotr Żyła. (fot. Getty, Twitter)

Piotr Żyła zajął drugie miejsce w konkursie otwierającym 71. Turniej Czterech Skoczni. Forma Polaka zadziwia, ale gdyby w Oberstdorfie jury zauważyło rozpięty suwak jego kombinezonu, Polak prawdopodobnie zostałby zdyskwalifikowany! Te informacje potwierdziliśmy w FIS. 36-latek miał ogromne szczęście.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Nastroje w polskiej reprezentacji skoczków narciarskich po Oberstdorfie są szampańskie. Czterech naszych w TOP30, w tym trzech w TOP10. A Dawid Kubacki i Piotr Żyła na podium. To kapitalne osiągnięcie, mimo że na Halvora Egnera Graneruda w czwartek nie było siły.

Ale okazuje się, że mogła być na Żyłę. Techniczna, w postaci dyskwalifikacji.

Tak, doskonale wiem, o co chodzi. Też to zauważyłam – to pierwsze słowa Agnieszki Baczkowskiej, kontrolerki sprzętu w żeńskim PŚ, która tak jak miliony ludzi na świecie oglądała transmisję z konkursu mężczyzn z Oberstdorfu. – Gdy Piotrek wylądował, miał przy szyi rozpięty zamek w kombinezonie. Na rozbiegu jeszcze wszystko było okej, ale już gdy ściskał się z Dawidem, widać to było wyraźnie na ekranach. Trudno uwierzyć, że miał takiego farta, że nikt tego nie zauważył – opisuje działaczka FIS.

Fart Żyły polega na tym, że według przepisów strój musi być nienaruszony do momentu ew. kontroli na dole. Zamek powinien być zapięty pod szyję, o czym doskonale w Engelbergu przekonał się Paweł Wąsek. 23-latek miał już jednak rozpięcie przed skokiem, o czym kontroler na górze przez radio poinformował Christiana Kathola, głównego sprawdzającego ekwipunek zawodników. Ten nie miał wyjścia i Wąska nie było w niedzielnych zawodach na Titlis. – Głupi błąd, moja wina – kajał się Paweł. Ale skoro teraz drugi raz Polacy mają ten problem, może coś jest nie tak ze sprzętem? To na pewno warto sprawdzić przed dalszą częścią tournee.

Gdyby ktoś oprotestował strój Piotrka, nawet jeśli nie zauważyli tego ludzie z FIS na miejscu, to i tak trzeba by go zapewne wykreślić go z listy wyników – przestrzega Baczkowska, podkreślając wielkie szczęście "Wiewióra". Wtedy byłoby dla niego w zasadzie po nadziejach na sukces w klasyfikacji TCS, bo straciłby całą notę za drugi skok.

Na protest wszystkie sztaby mają 15 minut po zakończeniu konkursu, licząc od chwili lądowania ostatniego zawodnika. Potem wyniki uznaje się za ostateczne. I tak się stało.

Można powiedzieć, że los oddał w czwartek Polakom to, co odebrał zimą 2016/17. Wtedy w Bischofshofen to Polacy nie wnieśli (a powinni) protestu na nieprawidłowy pomiar odległości Daniela Andre Tande. Norweg zajął wtedy trzecie miejsce w rankingu TCS, mimo że po korekcie i proteście w jego miejsce wskoczyłby nasz Maciej Kot.

Nie on pierwszy, nie ostatni. W Soczi dyskwalifikację na igrzyskach także za suwak w kombinezonie powinien otrzymać Noriaki Kasai. Tam stawka była jeszcze większa, bo olimpijska. I też nikt nie zauważył. To się zdarza. Raz na korzyść jednych, raz drugich. Niestety, nie ma idealnych, nie ma nieomylnych. Nawet kontrolerzy sprzętu są tylko ludźmi – podsumowuje Baczkowska.

Drugi konkurs 71. TCS 1 stycznia w Ga-Pa.

Zobacz też
Norwegowie podjęli ostateczną decyzję. Nowy trener skoczków
Rune Velta (fot. Getty)

Norwegowie podjęli ostateczną decyzję. Nowy trener skoczków

| Skoki 
Pokazali unikatowe plastrony. Wraca jedyny taki konkurs skoków
Skoki amatorów w Ruczynowie wracają 5 lipca (fot. Dziewczyna z Kamerą)
polecamy

Pokazali unikatowe plastrony. Wraca jedyny taki konkurs skoków

| Skoki 
Co z przyszłością Piotra Żyły? Padły ważne słowa!
Piotr Żyła i Dawid Kubacki (fot. Getty).

Co z przyszłością Piotra Żyły? Padły ważne słowa!

| Skoki 
Zmiana w kalendarzu Pucharu Świata w skokach
Piotr Żyła (fot. Getty Images)

Zmiana w kalendarzu Pucharu Świata w skokach

| Skoki 
Wielkie wzmocnienie Finów. Znany skoczek dołączył do sztabu
Anze Semenić (fot. Getty)

Wielkie wzmocnienie Finów. Znany skoczek dołączył do sztabu

| Skoki 
Norwegowie wciąż liżą rany. Pachnie kolejnym skandalem
Marius Lindvik (fot. Getty)

Norwegowie wciąż liżą rany. Pachnie kolejnym skandalem

| Skoki 
Jest nowy kontroler sprzętu w PŚ w skokach! [NASZ NEWS]
Juergen Winkler będzie nowym kontrolerem sprzętu skoczków narciarskich w Pucharze Świata (fot. Getty, juergenwinkler.com)
tylko u nas

Jest nowy kontroler sprzętu w PŚ w skokach! [NASZ NEWS]

| Skoki 
Wraca ważna impreza skoczków! Nie było jej od dekady
Dawid Kubacki (fot.
tylko u nas

Wraca ważna impreza skoczków! Nie było jej od dekady

| Skoki 
Polacy wrócili na skocznię. W tle czekanie na decyzje z FIS
Dawid Kubacki (fot. Getty)

Polacy wrócili na skocznię. W tle czekanie na decyzje z FIS

| Skoki 
Stoch odniósł się do słów o końcu kariery. "Kiedyś chciałem po cichu"
Kamil Stoch (fot. Getty)

Stoch odniósł się do słów o końcu kariery. "Kiedyś chciałem po cichu"

| Skoki 
Polecane
Najnowsze
Kibice przemówili. Wygwizdali Probierza w Helsinkach
Kibice przemówili. Wygwizdali Probierza w Helsinkach
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kibice reprezentacji Polski na meczu w Helsinkach (fot. MM)
Probierz wybuczany przez kibiców w Helsinkach. Tak go przywitali [WIDEO]
Michał Probierz (fot. Getty Images)
nowe
Probierz wybuczany przez kibiców w Helsinkach. Tak go przywitali [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Grupowy rywal Polaków zdeklasowany przed Danię
Litwini nie zaprezentowali się najlepiej przed kolejnymi meczami o punkty (fot. Getty Images)
Grupowy rywal Polaków zdeklasowany przed Danię
| Piłka nożna 
Anwil Włocławek bliżej ligowego podium
Trefl Sopot – Anwil Włocławek (fot. PAP)
Anwil Włocławek bliżej ligowego podium
| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
Szczęsny będzie miał rywala. Padło słynne "here we go!"
Wojciech Szczęsny (fot. Getty Images)
Szczęsny będzie miał rywala. Padło słynne "here we go!"
| Piłka nożna / Hiszpania 
Petteri Forsell mówi, co by zrobił na miejscu "Lewego" [WIDEO]
Maja Strzelczyk i Petteri Forsell (fot. TVP)
Petteri Forsell mówi, co by zrobił na miejscu "Lewego" [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Michał Probierz: zrobiliśmy Sylwii Grzeszczak niesamowitą reklamę
Sylwia Grzeszczak i Michał Probierz (fot. PAP)
Michał Probierz: zrobiliśmy Sylwii Grzeszczak niesamowitą reklamę
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Do góry