Przejdź do pełnej wersji artykułu

Premier League. Mateusz Klich napisał list do kibiców Leeds United. "Kocham was"

Mateusz Klich opuszczający Elland Road (fot. Getty Images) Mateusz Klich opuszczający Elland Road (fot. Getty Images)

Mateusz Klich uchodził przez lata za jednego z najważniejszych piłkarzy Leeds United. Stał się symbolem rewolucji, która doprowadziła klub z powrotem do Premier League. Był żołnierzem Marcelo Bielsy, uwielbianym przez kibiców w Yorkshire. Nic więc dziwnego, że tuż po ogłoszeniu rozstania z klubem, napisał do nich list otwarty...

Czytaj też:

Mateusz Klich (fot. Getty)

Premier League. Ostatni mecz Mateusza Klicha w Leeds United. Wzruszające pożegnanie [WIDEO]

"Gdy w 2017 roku przyjechałem tutaj z Holandii, miałem ogromne nadzieje związane z moim pobytem w Anglii. I choć mój pierwszy rok okazał się koszmarem, to kolejne cztery i pół roku były już jak sen." – rozpoczął 31-latek.

"Tak naprawdę moja kariera w tym klubie rozpoczęła się pod wodzą Marcelo (Bielsy – przyp. red.) w pierwszym meczu przeciwko Stoke City na Elland Road. Atmosfera była elektryzująca, pomimo tego, że my nie graliśmy najlepiej. Wtedy poczułem, że to początek pięknej relacji” – kontynuował.

"Kibice tego klubu nie są tacy jak wszyscy. A to bardzo mi pasuje. Poczułem, się tu zrozumiany zarówno jako piłkarz, jak i człowiek. Zrozumieliście, że tak naprawdę jestem waszym odzwierciedleniem na boisku. Myślę, że o to chodziło w całym "Klichousery"."

Termin ten został ukuty przez fanów Leeds United. Był parafrazą popularnego na Wyspach Brytyjskich zwrotu, definiującego niesportowy sposób gry. W przypadku Klicha chodziło jednak o coś innego. Jego postawa boiskowa była po prostu odzwierciedleniem tego, co działo się na trybunach. Dlatego też kibice z Yorkshire tak mocno się z nim utożsamiali.

On nie pozostawał im zresztą dłużny. Na ramieniu wytatuował sobie Białą Różę z Yorku, będącą nie tylko flagą hrabstwa, ale i symbolem Yorków w Wojnie Dwóch Róż. Klich zjednał sobie tym gestem wszystkich fanów Leeds. Pokazał przecież, że jest jednym z nich.

Dlatego też to właśnie do nich skierował swój list otwarty. W jego dalszej części podziękował również władzom klubu, Marcelo Bielsie i Jessemu Marschowi, kolegom z zespołu, a także wszystkim szeregowym pracownikom Leeds.

"Chciałbym zostać tu na dłużej, ale nigdy nie zadowoliłbym się rolą rezerwowego. W najbliższych latach chcę grać jak najwięcej. Dlatego też zdecydowałem się zamknąć ten rozdział. Nigdy nie zapomnę jednak czasu spędzonego w Yorkshire" – zakończył.

W najbliższych dniach Klich opuści Leeds. Po ponad pięciu latach spędzonych na Wyspach Brytyjskich przeniesie się do Stanów Zjednoczonych. Zamieni Premier League na MLS. Według doniesień medialnych zostanie piłkarzem D.C. United.

Źródło: tvpsport.pl
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także