| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe

Piotr Maciąg o dobrych wynikach Asseco Resovii Rzeszów: nie możemy popaść w nadmierne samozadowolenie

Asseco Resovia Rzeszów
Mniejsza liga, większy limit i... więcej spadków. "Grania jest trochę za dużo" (fot. PAP)

Sądzę, że skoro kluby chciały uchwalić szesnastozespołową ligę, nie ma możliwości i przede wszystkim zasobów, by utrzymać limit trzech obcokrajowców – mówi w TVPSPORT.PL Piotr Maciąg, prezes Asseco Resovii Rzeszów, która jest w czołówce PlusLigi.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Szykują się transferowe hity. Mistrz świata zmieni klub!

Czytaj też

PlusLiga. Karol Kłos i Stephen Boyer trafią do Asseco Resovii Rzeszów. Torey Defalco przedłużył kontrakt

Szykują się transferowe hity. Mistrz świata zmieni klub!

Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Kiedy rozmawialiśmy przez ostatnie sezony, powtarzał pan, że wierzy w spokój i rozwój krok po kroku. Traktowałam to trochę jako PR-owy banał, bo kiedy wynik nie jest zły, ale nie jest też wymarzony, trudno cokolwiek innego powiedzieć. Wydaje się jednak, że można już stwierdzić, że w tym sezonie Asseco Resovia Rzeszów się odbudowała. Była w panu choć chwila wątpliwości czy to się uda?
Piotr Maciąg: – W sporcie trudno jest operować kwantyfikatorami, że się "wiedziało". Prawda jest taka, że każda osoba w klubie starała się wykonać swoją pracę najlepiej jak można i cieszymy się, że wysiłek na ten moment przynosi dobry efekt. Należy jednak pamiętać o tym, że jest to początek drogi i najważniejsze mecze są dopiero przed nami. Może to znów będzie banał, ale najistotniejsze spotkania to ćwierćfinał Pucharu Polski i, jeśli się uda, kolejne jego etapy, a następnie faza play-off.

Wiem jednak, że wykonaliśmy dobrą pracę. Wydaje mi się, że zmiana w postawie naszej drużyny jest widoczna gołym okiem. Osobiście najbardziej cieszy mnie aspekt mentalny. Teraz, kiedy pojawiają się problemy, każdy na boisku i w sztabie szuka adekwatnych rozwiązań, a nie winnych, co myślę, że trochę charakteryzowało nas w poprzednich sezonach.

– Zadziałały zmiany w przyjęciu, to, że zawodnicy bardziej się znali, mieli nowego trenera o innej mentalności, a może wszystko na raz?
– Myślę, że w siatkówce trudno jest mówić o pojedynczych zawodnikach. Każdy ma bardzo duży wpływ na grę zespołu. Teraz tworzymy monolit, bardzo zgraną grupę. Jesteśmy razem w dobrych i złych momentach. W tych drugich nie panikujemy. W tym sezonie wygraliśmy wiele meczów, w których graliśmy przeciętnie. Mam przekonanie, że gdyby one wydarzyły się rok temu, moglibyśmy w nich nie triumfować ze względu na wspomniany aspekt mentalny.

Ogromny wpływ na to miał trener Medei. W ubiegłym roku po ćwierćfinałowych meczach z Aluron CMC Warta Zawiercie zależało mi na tym, by włoski szkoleniowiec przyjechał do klubu i porozmawiał z zawodnikami oraz Marcelo Mendezem o tym, co się wydarzyło. Myślę, że praca, którą wykonujemy od maja, przyniosła dobre efekty. Trzymajmy kciuki, by dopisywało nam zdrowie, bo to element bardzo ważny. Trzeba pracować, być dobrej myśli i "przyciągać" dobre momenty. Jeszcze długa droga przed nami. Nie możemy popaść w nadmierne samozadowolenie.

– Ile było prawdy w tym, że trener Medei nie był waszym pierwszym wyborem? Słyszałam o tym, że kontaktowaliście się wcześniej między innymi z Vitalem Heynenem.
– Zawsze było dla nas priorytetem, by przede wszystkim kontaktować się z obecnymi członkami sztabu szkoleniowego, a także dotychczasowymi zawodnikami. W ubiegłym sezonie rozmawialiśmy o przedłużeniu współpracy z trenerem Mendezem. Marcelo nie był jednak gotowy na to, by w lutym podjąć decyzję o swojej przyszłości. Następnie skontaktowałem się z trenerem Medeiem, bardzo szybko złapaliśmy dobry kontakt i doszliśmy do porozumienia w sprawie kontraktu. Nie zastanawiałem się długo nad tym wyborem. To świetny fachowiec i fajny człowiek.

W siatkówce i sporcie można wygrać lub przegrać. Ważne jest to, by nie znajdować wymówek, kiedy coś nie wyjdzie. Wtedy należy szukać przyczyn takiego stanu rzeczy, odnosić się do siebie z szacunkiem i nie popadać w panikę. Niekiedy jest to trudne, szczególnie w zespołach, od których oczekuje się tego, by wygrywały w każdym meczu. Pamiętajmy jednak, że nawet w najlepszych drużynach zawodnicy i trenerzy to też ludzie. Mają prawo do chwil słabości. Nie mogą być one jednak utożsamiane z paniką czy przenoszeniem niepokoju na drużynę. Mogę zdradzić, że wraz z trenerem Medeiem podzielamy taki sposób myślenia o siatkówce i zarządzaniu klubem.

Szykują się transferowe hity. Mistrz świata zmieni klub!

Czytaj też

PlusLiga. Karol Kłos i Stephen Boyer trafią do Asseco Resovii Rzeszów. Torey Defalco przedłużył kontrakt

Szykują się transferowe hity. Mistrz świata zmieni klub!

Prezes Asseco Resovii Rzeszów Piotr Maciąg i prezes spółki Asseco - sponsora tytularnego klubu - Adam Góral  (fot. PAP)
Prezes Asseco Resovii Rzeszów Piotr Maciąg i prezes spółki Asseco - sponsora tytularnego klubu - Adam Góral (fot. PAP)

– A na ile zespół będzie zmieniony? Słyszałam, że podpisaliście już umowy z Karolem Kłosem i Stephenem Boyerem.
– Przede wszystkim koncentrujemy się na bieżącym sezonie. Jeśli chodzi o ambicje transferowe na kolejny, to myślę, że nikogo nie zdziwi, że naszym celem jest utrzymanie trzonu zespołu. Oczywiście, myślimy też o pewnych wzmocnieniach, ale klub o ruchach będzie informować w stosownym czasie. Najważniejsze jest dla nas zapewnienie ciągłości i stabilizacji. Jesteśmy zadowoleni z tego, jak drużyna się prezentuje.

– Priorytetem było przedłużenie kontraktu z Toreyem Defalco?
– Tak. Mogę powiedzieć, że TJ jest jednym z liderów zespołu. Pełni bardzo ważną rolę. Jeśli udałoby się przedłużyć kontrakt z tym zawodnikiem, byłaby to bardzo dobra wiadomość dla naszego klubu. To jeden z najlepszych przyjmujących naszej ligi.

– Czy w tym sezonie okienko transferowe przyspieszyło?
– Rozmowy toczą się od listopada. Pojawia się wiele zarzutów, że to za szybko i byłoby lepiej, gdyby transfery były negocjowane w marcu lub kwietniu. Jest to dla mnie niezrozumiała krytyka. Moje zdanie jest takie, że jeśli okres transferowy zaczynałby się w czasie najważniejszej fazy, czyli play-off, powodowałoby u zawodników duży niepokój i zamieszanie w tak kluczowej chwili.

Zdradzę, że kiedy podpisywaliśmy dwa lata temu kontrakty z Jakubem Kochanowskim i Pawłem Zatorskim, zrobiliśmy to relatywnie szybko. Po tym wygrali oni z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle Ligę Mistrzów. To wytrąca argument o tym, że parafowanie nowej umowy w innym klubie rozprasza uwagę zawodników odnośnie do bieżących celów. Kiedy mówimy o tym, w którym momencie rozpoczynać negocjacje, zawsze trzeba więc widzieć dwie strony medalu. Spokojna głowa w sporcie ma naprawdę duże znaczenie i jest ona powiązana z pewnością przyszłości.

– Dużo mówiło się w ostatnim czasie o rozszerzeniu PlusLigi. Głosowaliście państwo za dołączeniem zespołu z Ukrainy do rozgrywek. Czy teraz widzi pan więcej plusów, czy też po rozmowach z zawodnikami i lekturze artykułów, uważa pan, że nie był to dobry pomysł?
– Myślę, że problem jest nieco bardziej złożony. Z mojej perspektywy główną bolączką, która wynika z rozszerzenia ligi, jest to, że brakuje na rynku polskich zawodników. Kluby dysponują czternastozespołowymi kadrami. Doszło do sytuacji, w której wielu rezerwowych graczy, szczególnie w słabszych klubach, nie do końca nadaje się do tego, by grać na poziomie PlusLigi.

Rozszerzenie ligi do szesnastu zespołów i dopuszczenie do rozgrywek klubu ze Lwowa to była pewna próba. Po zakończeniu sezonu trzeba będzie zrobić bilans korzyści i kosztów, które wyniknęły z tego tytułu. Na pewno największą cenę zapłaciły za to drużyny, które występują w europejskich pucharach. Spiętrzenie gier jest bardzo duże.

Uważam, że zarówno w PlusLidze, jak i I lidze powinno być dwanaście zespołów. Wymaga to jednak zmiany formuły. Teraz widać, że grania jest trochę za dużo. Zdecydowana większość prezesów głosowała jednak za takimi rozwiązaniami. Żeby w sposób kompletny ocenić słuszność tego wyboru, należy poczekać do końca sezonu. Nie zmienia to faktu, że moje prywatne zdanie jest takie, by w perspektywie dwóch lat myśleć o tym, by rozgrywki zmniejszać.

Jako ciekawostkę dodam, że po rozszerzeniu ligi do szesnastu zespołów, jako Asseco Resovia Rzeszów zgłaszaliśmy propozycję, by z rozgrywek spadały dwie drużyny. Wniosłoby to więcej emocji, a meczów o czapkę gruszek byłoby mniej. Propozycja ta nie spotkała się jednak z poparciem większości klubów. Jest więc tak, jak jest.

– Powiedział pan, że polskich graczy jest za mało. Czy rozwiązaniem jest zwiększenie limitu obcokrajowców?
– W przyszłym sezonie na pewno będzie obowiązywać limit trzech obcokrajowców. Takich zmian nie można wprowadzać z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Sądzę jednak, że skoro kluby chciały uchwalić szesnastozespołową ligę, nie ma możliwości i przede wszystkim zasobów, by utrzymać limit trzech obcokrajowców. Przy zmniejszonej lidze, problem limitów nie występuje – szczególnie przy dwunastozespołowych rozgrywkach. Teraz zawodnicy ze średniej i niższej półki często otrzymują nierynkowe wynagrodzenie wyłącznie z uwagi na paszport, który jest w drużynie potrzebny. Fajnie jest, gdy istnieje konkurencja między siatkarzami, by dostać się do dobrego klubu. Problematyczne staje się natomiast zjawisko, w którym ktoś dostaje pracę tylko po to, by spełnić wymóg formalny.

Czytaj również:
Bartosz Bednorz trafi do polskiego klubu w tym sezonie? Wszystko na to wskazuje
Kwalifikacje do IO, mistrzostwa Europy... Pracowity rok reprezentacji Polski siatkarzy i reprezentacji Polski siatkarek
Był pomysł na zmiany. Większa PlusLiga, więc i obcokrajowców powinno być więcej?

Tomaszewski: każdy mecz jest teraz ważny
Hubert Tomaszewski
Tomaszewski: każdy mecz jest teraz ważny

Zobacz też
PlusLiga: okres transferowy nabiera rumieńców
Norwid Częstochowa (fot. PAP)

PlusLiga: okres transferowy nabiera rumieńców

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Wielki hit transferowy z udziałem Polki. Trafiła do giganta!
Agnieszka Korneluk zagra w Fenerbahce Stambuł (fot. Getty/Fenerbahce).

Wielki hit transferowy z udziałem Polki. Trafiła do giganta!

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Polka w czołowej lidze świata. Wielki transfer reprezentantki
W środku Malwina Smarzek (fot. Getty)

Polka w czołowej lidze świata. Wielki transfer reprezentantki

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Zagrają w innym mieście. Ważna zmiana w siatkarskiej lidze
Ukraińscy siatkarze zagrają w Elblągu (fot. PAP).

Zagrają w innym mieście. Ważna zmiana w siatkarskiej lidze

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Sugestie kibiców są błędne. Nowe informacje ws. pozytywnego testu
Mikołaj Sawicki (fot. 400mm)

Sugestie kibiców są błędne. Nowe informacje ws. pozytywnego testu

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Polecane
Najnowsze
Laskowski wspomina debiut przy kadrze. Pojechał za... Juskowiaka
tylko u nas
Laskowski wspomina debiut przy kadrze. Pojechał za... Juskowiaka
Jakub Ptak
Jakub Ptak
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Jacek Laskowski po raz pierwszy skomentował mecz reprezentacji Polski blisko 33 lata temu (fot. TVP)
Legenda reprezentacji mocno o Lewandowskim. "To nie do przyjęcia"
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
polecamy
Legenda reprezentacji mocno o Lewandowskim. "To nie do przyjęcia"
fot. TVP
Maciej Rafalski
Portugalia czy Hiszpania? Transmisja finału Ligi Narodów w TVP!
Portugalia – Hiszpania, finał Ligi Narodów. Transmisja online meczu na żywo w TVP Sport (8.6.2025)
transmisja
Portugalia czy Hiszpania? Transmisja finału Ligi Narodów w TVP!
| Piłka nożna 
Grali w europejskich pucharach, są jedną nogą w "okręgówce"
W 1991 roku na stadionie Bałtyku
Grali w europejskich pucharach, są jedną nogą w "okręgówce"
| Piłka nożna / Inne ligi 
Kto na trzecim miejscu w Lidze Narodów? Mecz Niemcy – Francja w TVP
Niemcy – Francja, mecz o 3. miejsce Ligi Narodów. Transmisja online meczu na żywo w TVP Sport (8.6.2025)
transmisja
Kto na trzecim miejscu w Lidze Narodów? Mecz Niemcy – Francja w TVP
| Piłka nożna 
Znamy uczestników baraży o Betclic 2 Ligę. Są debiutanci
Legia II Warszawa pozostaje w grze o awans do Betclic 2 Ligi (fot. 400mm.pl)
Znamy uczestników baraży o Betclic 2 Ligę. Są debiutanci
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Kiedy mecze polskich siatkarek w Lidze Narodów? Sprawdź terminarz!
Liga Narodów siatkarek 2025 – kiedy mecze reprezentacji Polski kobiet? [TERMINARZ]
Kiedy mecze polskich siatkarek w Lidze Narodów? Sprawdź terminarz!
| Siatkówka / Reprezentacja 
Do góry