06 sty 2023 | Skoki

Turniej Czterech Skoczni. Granerud: mój wielki dzień, ale większy dla rodziny Kubackich

W ostatnich dniach zachwycił świat skoków narciarskich. On sam tuż po dekoracji 71. Turnieju Czterech Skoczni przyznał, że jest pod wrażeniem Dawida Kubackiego. – Dalej nie wiem, jak to możliwe? Wstajesz rano, dowiadujesz się, że zostałeś ojcem, a potem jedziesz na skocznię i rywalizujesz – przyznał Halvor Egner Granerud.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Tak skacząc, Kubacki wygrałby prawie zawsze. Miara wielkości Polaka

Czytaj też

Tak skacząc, Kubacki wygrałby prawie zawsze. Miara wielkości Polaka

PRZEDSZKOLANKA, STEWARD, MENEDŻER. TEGO NIE WIECIE O GRANERUDZIE

"Hoppuka" – jak Norwegowie nazywają Turniej Czterech Skoczni – marzyła Granerudowi od blisko dwudziestu lat. Był małym chłopcem, gdy obejrzał pierwszy raz rywalizację w niemiecko-austriackiej imprezie. Zakochał się w skokach narciarskich, a niebawem okazało się, że latanie na dwóch deskach wychodzi mu całkiem nieźle.

Turniejowe spełnienie nadeszło w 2023 roku. Granerud krążył po mixed zonie już nie z bułką lub bananem, jak po poprzednich konkursach, a z szampanem, którego popijał. – Marzyłem o tym mając siedem-osiem lat. Tysiąc razy wyobrażałem sobie ostatni skok, lądowanie po nim. Myślałem, że skoczyłem 143 metry, ponieważ taki wtedy był rekord skoczni – opisywał.

– Ta chwila, gdy idą do ciebie koledzy z zespołu, gdy idziesz to na podium, to jest spełnienie dziecięcych marzeń. Jestem nieprawdopodobnie szczęśliwy, że spełniło się coś, o czym marzyłem tak długo – dodawał 26-letni zawodnik z Asker – miasta położonego niedaleko Oslo, które z pewnością czeka już na swojego bohatera.

71. Turniej Czterech Skoczni miał jednak więcej niż jednego szczęśliwca. Historia narodzin Mai Kubackiej, której ojciec niedługo po radosnej nowinie rywalizował w zawodach, przejdzie do historii imprezy.

– Osiągnąłem dużo w trakcie mojej kariery, nigdy nie skakałem lepiej niż dotychczas, ale dalej nie wiem jak to możliwe: wstajesz rano, dowiadujesz się, że zostałeś ojcem, a potem jedziesz na skocznię i rywalizujesz. Uważam go za naprawdę świetną osobę. Mam wielki szacunek dla ich dwojga. Dziś jest wielki dzień dla mnie, ale większy dla rodziny Kubackich. Chciałbym bardzo pogratulować im narodzin dziecka – mówił z wielkim przejęciem Granerud.

Kubackiego wyróżnił też jeszcze jednym zdaniem. – Jest najtrudniejszym przeciwnikiem, z jakim kiedykolwiek się mierzyłem – ocenił 26-latek, który w dorobku ma już Kryształową Kulę i Złotego Orła za triumf w Turnieju Czterech Skoczni.

A który z tych wielkich triumfów jest dla Graneruda istotniejszy?

– Marzenie o wygranej w turnieju towarzyszyło mi dłużej, było moim największym celem. Z drugiej strony wiem, że wygrać Kryształową Kulę jest trudniej – ocenił.

Tak skacząc, Kubacki wygrałby prawie zawsze. Miara wielkości Polaka