12 sty 2023 | Piłka nożna / Reprezentacja

Maciej Iwański: Herve Renard, Steven Gerrard i Vladimir Petkovic w grze o stanowisko selekcjonera

Igor Wasilewski

Trwają poszukiwania nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Od kilku dni Cezary Kulesza prowadzi rozmowy z kandydatami do objęcia tej funkcji. Według Macieja Iwańskiego w grze o stanowisko pozostają trzy zagraniczne nazwiska – Steven Gerrard, Herve Renard i Vladimir Petković.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Cezary Kulesza w TVP Sport: polski trener nie jest brany pod uwagę

Były polski kadrowicz wychwala Gerrarda. "Ogromna charyzma"

Czytaj też

Steven Gerrard i Matty Cash (fot. Getty).

Były polski kadrowicz wychwala Gerrarda. "Ogromna charyzma"

W rozmowie z Hubertem Bugajem i Marcinem Ramsem w "Sportowym Wieczorze" w TVP Sport Iwański opowiedział o szczegółach poszukiwań nowego selekcjonera. Zaznaczył, że PZPN był mocno zainteresowany Roberto Martinezem. – Bardzo chciał Kulesza. Moim zdaniem, byłby to idealny kandydat, szczególnie biorąc pod uwagę, że jego asystentem jest Thierry Henry. Wiemy natomiast, że Martinez podziękował, wybrał reprezentację Portugalii i nie ma się czemu dziwić – mówił.

Według informacji dziennikarza, Kulesza bierze pod uwagę trzy nazwiska. – Pierwszym jest Steven Gerrard, o którym mówi się od kilkudziesięciu godzin w mediach. W tym przypadku rozbija się nieco o kwestie finansowe, a to dlatego, że Anglik ma zagwarantowane jeszcze 10 milionów funtów do końca czerwca 2024 z Aston Villi, skąd został zwolniony w październiku ubiegłego roku – tłumaczył.

– Drugim kandydatem jest Herve Renard, który prowadził Arabię Saudyjską podczas ostatniego mundialu. Jest to ktoś, kto już wcześniej zgłaszał akces o stanowisko selekcjonera reprezentacji. Wiemy o jego polskich korzeniach. Potrzebujemy kogoś o silnej osobowości, kto poukłada sytuację wewnątrz zespołu, bo wiemy, że afera premiowa nadszarpnęła atmosferę wokół kadry.

– Trzecim jest Vladimir Petković. Osiągał spore sukcesy ze Szwajcarami. Jest w bardzo dobrym wieku, jak na trenera. Pamiętamy przecież Leo Beenhakkera, którzy przychodził do nas na zakończenie trenerskiej kariery – wymieniał.

Iwański potwierdził niejako słowa Kuleszy wypowiedziane kilka minut wcześniej w programie. Podczas łączenia telefonicznego prezes PZPN potwierdził, że na ten moment pod uwagę brane są tylko i wyłącznie zagraniczne kandydatury.

– Bazując na faktach, można stwierdzić, że trenerem reprezentacji Polski będzie ktoś z tej trójki. Prezes Kulesza słusznie wspomniał jednak, że negocjacje mają to do siebie, że nawet w ostatniej chwili mogą pojawić się jakieś zwroty akcji i coś czego dzisiaj się nie spodziewamy – kończył. – Moim faworytem na to stanowisko jest Herve Renard.