Jure Dolenec, kapitan Słowenii o Polsce: nawet jeśli wiem, to i tak ci nie powiem

Słowenia miała na starcie MŚ znacznie łatwiejszego rywala, bo mierzyła się z Arabią Saudyjską (33:19). – Na koniec i tak musisz zagrać ze wszystkimi, więc to nie ma chyba tak dużego znaczenia – tłumaczy Jure Dolenec, kapitan reprezentacji Słowenii. – Chociaż może dla młodych zawodników, którzy grają w MŚ po raz pierwszy, dobrze jest zacząć turniej od zwycięstwa. Jest wtedy trochę mniejsza presja, to na pewno poprawia pewność siebie.

Rzucił na igrzyskach taką bramkę, że kolega z kadry... obudził sąsiadów

Czytaj też

Rzucił na igrzyskach taką bramkę, że kolega z kadry... obudził sąsiadów

W katowickim Spodku nie zabraknie w sobotę znajomych twarzy. Trener Uros Zorman najpierw w latach 2011-18 był zawodnikiem Industrii Kielce, później przez kolejne dwa sezony pracował jako asystent Tałanta Dujszebajewa.

– Polska to mój drugi dom, spędziłem tutaj prawie 10 lat i wciąż mam wielu przyjaciół – przypomina. – W trakcie meczu będę oczywiście rozumiał, co będą mówili Polacy... Ale sport, piłka ręczna, to nie tylko język, ale też zagrywki, taktyka. Mimo wszystko cieszę się, że mogę się z nimi spotkać, na przykład w hotelu, i spokojnie porozmawiać.

Mimo sentymentu do Polski, trener Słoweńców przypomina, o co będzie się toczyła walka. – Kto wygra, to zabierze minimum dwa punkty do Krakowa i może mieć nadal marzenia o awansie do ćwierćfinału.

Rzucił na igrzyskach taką bramkę, że kolega z kadry... obudził sąsiadów

Czytaj też

Rzucił na igrzyskach taką bramkę, że kolega z kadry... obudził sąsiadów

Zorman został selekcjonerem reprezentacji Słowenii w lutym 2022 roku, chociaż wcześniej współpracował z kadrą jako asystent m.in. Ljubomira Vranjesa.

– Uros jest taką mieszanką hiszpańsko-bałkańską – ocenia Jure Dolenec. – Dlaczego też hiszpańską? Bo grał tam przez kilka lat i później współpracował z Talantem Dujszebajewem.

– Uros jest mocno zaangażowany w taktykę – i naszą, i naszych rywali. Był świetnym zawodnikiem, ma duży autorytet. To dobry wybór dla nas, starszych zawodników, dobry także dla młodych. Staramy się być najlepszym zespołem, którym możemy być.

W Polsce, chociaż znacznie krócej niż selekcjoner, był też związany skrzydłowy Blaż Janc. – Potrafię mówić po polsku, chociaż trochę już zapomniałem... Myślę, że w sobotę moja znajomość polskiego za wiele mi nie pomoże. Grałem tutaj trzy lata i wiem, że czeka nas trudny mecz. Polska chce wygrać, my chcemy wygrać, to będzie jeden z najtrudniejszych meczów w mistrzostwach. Będzie walka o każdą piłkę, a na koniec zobaczymy, kto będzie miał lepszy dzień.

W Kielcach reprezentant Słowenii zaprzyjaźnił się z reprezentantem Polski – Arkadiuszem Morytą. – Jesteśmy dobrymi przyjaciółmi. Teraz, gdy nie gramy już razem, też często rozmawiamy. Łączy nas nie tylko sport, z czego bardzo się cieszę.

W Polsce reprezentacja Słowenii kojarzy się głównie z ostatnim meczem rozegranym w Opolu i rzutem Michała Daszka, który dał nam zwycięstwo i – jak się później okazało – także awans do ME.

Do 26 razy sztuka... Pierwsza taka wygrana w historii MŚ!

Czytaj też

Do 26 razy sztuka... Pierwsza taka wygrana w historii MŚ!

– Pamiętam tamten mecz, pamiętam też bramkę. Rzeczywiście, była wspaniała – zauważa Dolenec. – Ok, przegraliśmy minimalnie, ale to nie było ważne, bo u siebie wygraliśmy wtedy różnicą trzech bramek. Mieliśmy zapewnione pierwsze miejsce w grupie.

– Mam nadzieję, że w sobotę Daszek już tak nie zrobi... – śmieje się Janc. – Gdy Polska gra ze Słowenią, to zawsze oglądamy świetną piłkę ręczną. Myślę, że kibice, którzy przyjdą do hali i ci, którzy będą oglądali mecz w telewizji, zobaczą fajny mecz.

Od meczu w Opolu w kadrach zmieniła się część zawodników, u Słoweńców zmienił też trener. Czy biało-czerwoni mają nad rywalami jakąś przewagę? – Nawet jeśli wiem, to i tak ci nie powiem – ucina z uśmiechem Dolenec. – Polska ma dobrych zawodników, którzy grają w bardzo dobrych klubach. W meczu otwarcia zagrała bardzo wyrównany mecz z Francją. Była blisko dobrego wyniku w spotkaniu z faworytem. Trzeba o tym pamiętać.

Do 26 razy sztuka... Pierwsza taka wygrana w historii MŚ!

Czytaj też

Do 26 razy sztuka... Pierwsza taka wygrana w historii MŚ!

MŚ 2023 w piłce ręcznej mężczyzn. Polska – Słowenia [szczegóły transmisji na żywo]

Kiedy mecz: sobota, 14 stycznia o godzinie 20:30
O której i gdzie transmisja: od 19:50 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV.
Kto skomentuje: Maciej Iwański, Michał Matysik
Prowadzący studio: Marcin Rams
Goście/eksperci: Mariusz Jurasik, Robert Lis (Warszawa) i Adam Wiśniewski (Katowice)
Reporterzy: Damian Pechman, Maciej Wojs

MŚ 2023 piłkarzy ręcznych. Mecze reprezentacji Polski w fazie grupowej

11 stycznia, godz. 21:00: Francja – Polska 26:24
14 stycznia, godz. 20:30: Polska – Słowenia
16 stycznia, godz. 20:30: Polska – Arabia Saudyjska