| Piłka ręczna / ORLEN Superliga
W cieniu trwających w Polsce i w Szwecji mistrzostw świata piłkarzy ręcznych 19-krotny mistrz Polski, Industria Kielce, walczy z problemami finansowymi. Po wycofaniu głównego sponsora dalsze funkcjonowanie klubu na obecnym poziomie, a co za tym idzie walka o triumf w Lidze Mistrzów, stoją pod znakiem zapytania. Sytuacja martwi nie tylko obecnych, ale i byłych zawodników kieleckiej drużyny, w tym Karola Bieleckiego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rozpaczliwy apel trenera Industrii Kielce. "Ratujmy ten klub!"
Legenda polskiej piłki ręcznej i kieleckiego klubu mówi wprost: – Jestem zaniepokojony. Ten klub był budowany latami i mnóstwo pieniędzy i serca zostało w to włożone, nie tylko przez prezesa Bertusa Servaasa, ale też przez pracowników klubu i innych sponsorów. Trwało to długo, bo wejść na taki poziom, na jakim są obecnie Kielce, jest bardzo trudno. Żeby namówić do gry w Polsce najlepszych zawodników na świecie, trzeba być na bardzo wysokim poziomie. Z tego ogromne profity czerpała cała polska piłka ręczna, bo młodzi chłopcy patrząc na występy Kielc mogli marzyć o tym, że też kiedyś będą wygrywać z nimi w Lidze Mistrzów.
Na przestrzeni ostatnich 15 lat kielecki klub urósł do miana potęgi europejskiej piłki ręcznej. Do stolicy województwa świętokrzyskiego zjeżdżały gwiazdy światowego formatu – najpierw te polskie, z Bieleckim oraz Sławomirem Szmalem, Grzegorzem Tkaczykiem, Krzysztofem Lijewskim i Michałem Jureckim na czele, a później te z zagranicy, by wspomnieć tylko o trenerze Tałancie Dujszebajewie i obecnie grających w zespole Aleksie Dujshebaevie, Andreasie Wolffie i Nedimie Remilim. Te ruchy pozwoliły wygrać Ligę Mistrzów w 2016 roku, a w 2022 awansować do jej finału. Kolejne takie sukcesy stoją teraz pod dużym znakiem zapytania.
Kielce w ostatnich kilku sezonach miewały mniejsze lub większe problemy finansowe, ale za każdym razem udawało im się z nich wyjść. Najtrudniej było w połowie 2020 roku, gdy wobec problemów należącej do prezesa Bertusa Servaasa firmy VIVE – przez lata głównego sponsora – klub stanął nad przepaścią. By go ratować, uruchomiono nawet internetową zbiórkę. Z problemów udało się wyjść jednak dzięki firmie Van Pur S.A., właścicielowi browaru Łomża, który w sierpniu 2020 został sponsorem tytularnym. Klub stanął na nogi, ale sielanka nie trwała długo – w październiku 2022 Van Pur S.A. niespodziewanie wycofał się ze wspierania drużyny, zrywając mającą trwać jeszcze przez półtora roku umowę.
Klub z dnia na dzień znalazł się w niezwykle trudnej sytuacji. Pieniądze od Łomży stanowiły bowiem według nieoficjalnych informacji ponad 30 procent budżetu, czyli ok. 10-12 mln złotych. Tego rozmiaru dziurę w budżecie szefostwo klubu musi teraz załatać. I nie ma na to czasu, bo choć finansowanie drużyny jest zapewnione do końca trwającego sezonu, to bez nowego sponsora najlepsi zawodnicy odejdą z klubu najpóźniej w połowie roku. Prezes Servaas zobowiązał się, że między 15 a 31 stycznia przekaże im informację, co dalej.
Bielecki ubolewa nad położeniem klubu. – Szkoda, że mamy takie problemy i nie możemy się w spokoju skupić na tym, by walczyć o Ligę Mistrzów i inne trofea. Teraz najważniejsze jest zabezpieczenie budżetu, by klub wciąż istniał na takim poziomie, na jakim jest. Żałuję, że nie ma na to środków. Mam nadzieję, że to przetrwamy – mówi.
Sam chce zaangażować się w pomoc klubowi. Ma nawet na to pomysł. – Optymalnym rozwiązaniem byłoby comiesięczne wsparcie każdego z kibiców, który w jakimś stopniu utożsamia się z Kielcami i ma ten klub w sercu. To byłoby coś na zasadzie subskrypcji. I nie chodzi wcale o duże pieniądze, a o 5, 10 czy 50 złotych. To pozwoliłoby odwrócić nieco schemat, gdzie to nie firmy, ale też fani dbają o to, na jakim poziomie jest klub. Ostatnie lata pokazały, że obecny model funkcjonowania wiąże się z problemami jeśli tylko jakaś firma wycofa się ze sponsoringu. Tu trzeba ciągłości i zapewnienia spokojnego funkcjonowania na stałym poziomie. Klub byłby czymś wspólnym, a nie tylko instytucją wspieraną przez jedną czy drugą firmę. Myślę, że to mogłoby być zupełnie nowe otwarcie – stwierdza były reprezentant Polski.
Bielecki był zawodnikiem kieleckiego klubu w latach 1999-2004 i 2012-2018. Wygrał z nim Ligę Mistrzów, siedmiokrotnie zostawał mistrzem Polski i osiem razy wygrał Puchar Polski.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.