| Piłka nożna / Anglia

Wielka przemiana Manchesteru United. "Myślę, że musimy to potwierdzić – zespół liczy się teraz w walce o tytuł"

Piłkarze Manchesteru United (fot. Getty Images)
Piłkarze Manchesteru United (fot. Getty Images)

Takiego powiewu świeżości na Old Trafford nie było już dawno. Zespół Erika ten Haga przejawia cechy, które mogą sprawić, że walka o tytuł mistrza Anglii wcale nie musi się rozstrzygnąć jedynie pomiędzy Arsenalem FC a Manchesterem City.

To byłby hit! Polak może trafić do klubu z Premier League

Czytaj też

Tymoteusz Puchacz, Przemysław Frankowski i Kamil Piątkowski na zgrupowaniu kadry (fot. 400mm.pl)

To byłby hit! Polak może trafić do klubu z Premier League

Był 13 sierpnia 2022 roku. Manchester United został właśnie rozbity przez Brentford FC 0:4 i po dwóch seriach gier, z zerowym dorobkiem punktowym, wylądował na dnie tabeli Premier League. Wydawało się, że w klubie z Old Trafford wróciły demony z nie tak przecież odległej przeszłości. Na myśl o ubiegłym sezonie działacze i fani Czerwonych Diabłów dostawali bowiem białej gorączki. Teraz, po przyjściu Erika ten Haga, miało być jedynie lepiej.

I wydaje się, że kompromitująca, odniesiona w zawstydzającym stylu porażka na Brentford Community Stadium była momentem przełomowym dla 20-krotnego mistrza kraju, a holenderski szkoleniowiec na dobre już zdał sobie sprawę, że bez rządów silnej ręki, ekipa z Old Trafford nadal będzie tkwiła w potężnym marazmie. Marazmie trawiącym angielskiego giganta jeszcze od sezonu 2013/2014, a więc przejścia na emeryturę sir Aleksa Fergusona.


Zobacz także: Na wzmocnienia wydali grube miliony. To rekord!

Były opiekun Ajaksu Amsterdam z każdym dniem lepiej czujący klimat, jaki panował wokół klubu, doskonale wiedział, że nie tylko kolejne, wielomilionowe transfery będą lekarstwem na zaistniałą sytuację. Od początku wprowadził zmienione reguły w szatni, które każdy – bez wyjątku – miał przestrzegać i wprowadzać w czyn. 52-latek nie zważał również na dotychczasowy status w zespole. Wszyscy zaczynali u niego z czystą kartą. Decydowała wyłącznie forma stricte sportowa.

To byłby hit! Polak może trafić do klubu z Premier League

Czytaj też

Tymoteusz Puchacz, Przemysław Frankowski i Kamil Piątkowski na zgrupowaniu kadry (fot. 400mm.pl)

To byłby hit! Polak może trafić do klubu z Premier League

Gigant rozbił bank! Wielki transfer stał się faktem

Czytaj też

Mychajło Mudryk został zawodnikiem Chelsea (fot. Getty Images)

Gigant rozbił bank! Wielki transfer stał się faktem

Przekonał się o tym najlepiej Cristiano Ronaldo. Portugalczyk, zanim za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z klubem, zdążył rozegrać siedemnaście spotkań dla Czerwonych Diabłów, strzelając w tym czasie zaledwie trzy gole. Pięciokrotny laureat Złotej Piłki wyraźnie jednak zawodził i był jedynie cieniem zawodnika, który przez lata rywalizował z Lionelem Messim o miano najlepszego gracza na świecie.

Ten Hag wdrożył w życie również szereg innych roszad. Na treningach zabronił grania do tyłu, wprowadził obowiązek wspólnego uczestnictwa w spotkaniach i na klubowej stołówce, czy nałożył surowe kary za spóźnienia. O tym, że trener nie żartuje, przekonał się choćby Marcus Rashford. Holender pominął wychowanka Czerwonych Diabłów w wyjściowym składzie na niedawny mecz z Wolverhampton Wanderers (1:0), bo ten zaspał na odprawę drużyny.


Dla szkoleniowca Manchesteru United nie miało znaczenia, że odsunął od gry najlepszego strzelca zespołu w obecnym sezonie. – Może było to ryzykowne, ale jeśli chcesz coś rozwinąć, jeśli chcesz stworzyć zwycięską mentalność i kulturę, to moim zdaniem musisz tak robić. Każdy ma swoje metody, lecz jeśli pofolgujesz zawodnikom, jeśli nie będą spełniać określonych standardów i przestrzegać zasad, to zwróci się to przeciwko tobie na boisku. Chodzi o grę na najwyższym poziomie. Musi być odpowiedzialność. Moim zdaniem trzeba podążać taką ścieżką – stwierdził później ten Hag.

Gigant rozbił bank! Wielki transfer stał się faktem

Czytaj też

Mychajło Mudryk został zawodnikiem Chelsea (fot. Getty Images)

Gigant rozbił bank! Wielki transfer stał się faktem

Duży kłopot Liverpoolu. Padły mocne słowa Kloppa

Czytaj też

Juergen Klopp (fot. Getty Images)

Duży kłopot Liverpoolu. Padły mocne słowa Kloppa

Cała sytuacja podziałała mobilizująco na Rashforda. 25-latek we wspomnianym starciu z Wilkami pojawił się na murawie po zmianie stron, a w 76. minucie przesądził o kolejnym zwycięstwie Czerwonych Diabłów w bieżących rozgrywkach. Reprezentant Anglii to zresztą jeden z największych wygranych przyjścia ten Haga. Już teraz można powiedzieć, że rozgrywa najlepszy sezon w karierze. Znakomitą formą zachwycał szczególnie w ostatnich tygodniach, co potwierdził w derbowym spotkaniu z Manchesterem City (2:1). Wpisując się na listę strzelców z aktualnym mistrzem Anglii, wyrównał klubowe osiągnięcie Dennisa Violleta, który trafiał do siatki w dziewięciu meczach na Old Trafford z rzędu.

Ale oczywiście świetna postawa Rashforda w polu karnym rywala jest tylko jednym z elementów coraz lepiej funkcjonującej maszyny kierowanej przez holenderskiego menedżera. Drużyna w znaczącym stopniu poprawiła grę w obronie. W 28 rozegranych do tej pory spotkaniach na wszystkich frontach czternastokrotnie zachowała czyste konto, a w ostatnich siedmiu potyczkach dała sobie strzelić tylko dwa gole. Już na ten moment, mimo wysokich porażek z Brentfordem (0:4) i Manchesterem City (3:6), jest czwartą najlepszą ekipą w Premier League pod względem najmniejszej liczby straconych bramek.


Wpływ na to miały, naturalnie, letnie transfery w postaci m.in. Lisandro Martineza oraz Casemiro, ale też decyzja o posadzeniu na ławce rezerwowych, można by rzecz, "kozła ofiarnego" wszystkich nieszczęść Czerwonych Diabłów z poprzedniego sezonu w osobie Harry'ego Maguire'a. Wydaje się, że na dziś kapitan zespołu z czerwonej części Manchesteru nie ma większych szans na wygryzienie ze składu wspomnianego Martineza czy Raphaela Varane'a, a ostatnio większe notowania na środku obrony u ten Haga ma nawet... Luke Shaw, czyli nominalny lewy defensor. Były zawodnik Southampton FC na nietypowej dla siebie pozycji zagrał choćby w spotkaniu z The Citizens i zanotował kolejny, solidny występ.

Duży kłopot Liverpoolu. Padły mocne słowa Kloppa

Czytaj też

Juergen Klopp (fot. Getty Images)

Duży kłopot Liverpoolu. Padły mocne słowa Kloppa

Bramkarz Arsenalu kopnięty przez kibica. Będzie dochodzenie [WIDEO]

Czytaj też

Ramsdale kopnięty przez fana Tottenhamu. Będzie dochodzenie [WIDEO]

Bramkarz Arsenalu kopnięty przez kibica. Będzie dochodzenie [WIDEO]

27-latek świetnie uzupełnia się z Varane'em, bez którego trudno z kolei wyobrazić sobie podstawowy skład 20-krotnego mistrza Anglii. Francuz w obecnym sezonie należy do absolutnie najważniejszych piłkarzy Erika ten Haga. Czterokrotny zdobywca Ligi Mistrzów w barwach Realu Madryt ma przekonanie, że Czerwone Diabły są na takim etapie, kiedy mogą już pozwolić sobie na wyrównaną rywalizację z najlepszymi. – Teraz jesteśmy lepsi, niż w naszym ostatnim meczu z Manchesterem City. Wiemy lepiej, czego oczekuje od nas menedżer. Dostrzegamy ewolucję tej drużyny – mówił w rozmowie z "Daily Mail".

Z zadań, jakie wyznacza swoim podopiecznym ten Hag, znakomicie wywiązuje się także Christian Eriksen, a więc jeden z sześciu letnich nabytków klubu z Old Trafford. Duńczyka wyróżnia to, co zawsze potrafił robić najlepiej, czyli umiejętność dostarczenia koledze z zespołu kluczowego podania. Dość powiedzieć, że w klasyfikacji asystentów (sześć) Premier League w trwającym sezonie ustępuje tylko Bukayo Sace (siedem) oraz Kevinowi De Bruyne (dziesięć). 30-latek bardzo dobrze współpracuje z Casemiro, z którym zazwyczaj występuje w jednej linii. Brazylijczyk to kolejny z kluczowych ogniw drużyny z czerwonej części Manchesteru i choć mamy dopiero półmetek sezonu, można z pełnym przekonaniem stwierdzić, że już teraz należy do ścisłego grona najlepszych zawodników całej Premier League.


Premier League, w której Manchester United – dzięki wygranej w sobotę ze swoim lokalnym rywalem – być może, dość nieoczekiwanie, włączył się do walki o mistrzostwo kraju. Do ekipy Pepa Guardioli traci bowiem już tylko jeden punkt, a w przypadku zwycięstwa w najbliższą niedzielę z Arsenalem dystans, jaki dzieli obie drużyny, może zmniejszyć się do sześciu "oczek". Optymizm w tej sprawie zachowuje legenda Czerwonych Diabłów, Paul Scholes. – Wiemy, że Manchester United może pokonać każdy topowy zespół, który jest pod presją. Zapytano mnie, czy Manchester United liczy się teraz w walce o tytuł. Myślę, że musimy to potwierdzić. Ważne będzie to, aby każdy był zdrowy. Arsenal spisuje się bardzo dobrze. Ich sezon mogą skomplikować kontuzje, a poza tym ich trenerowi brakuje doświadczenia w wygrywaniu trofeów – mówił po starciu z Manchesterem City.

Do wszystkiego na spokojnie podchodzi Erik ten Hag. Holender jak mantrę powtarza, że liczy się tylko najbliższe spotkanie. Niemniej nie ukrywa potrzebę zdobywania trofeów, na które klub z Old Trafford czeka przecież od sezonu 2016/2017. Tak długą posuchę bez pucharów Manchester United miał ostatnio w latach 1977-1983. Szansa na przełamanie może nastąpić już za niewiele ponad miesiąc, kiedy zostanie rozegrany finał Pucharu Ligi Angielskiej. Czerwone Diabły pozostają głównym faworytem tych rozgrywek. Najpierw muszą jednak uporać się w półfinale z Nottingham Forest.

Bramkarz Arsenalu kopnięty przez kibica. Będzie dochodzenie [WIDEO]

Czytaj też

Ramsdale kopnięty przez fana Tottenhamu. Będzie dochodzenie [WIDEO]

Bramkarz Arsenalu kopnięty przez kibica. Będzie dochodzenie [WIDEO]

Felix wypożyczony do Chelsea. "Oglądałem wszystkie mecze Premier League!"
Joao Felix (fot. TVP)
Felix wypożyczony do Chelsea. "Oglądałem wszystkie mecze Premier League!"

Zobacz też
Sensacja w finale! Zdobyli pierwsze trofeum od 70 lat!
Mohamed Salah (fot. Getty Images)

Sensacja w finale! Zdobyli pierwsze trofeum od 70 lat!

| Piłka nożna / Anglia 
Haaland przeszedł do historii. Niezwykły wyczyn gwiazdora City
Erling Haaland (fot. Getty Images)

Haaland przeszedł do historii. Niezwykły wyczyn gwiazdora City

| Piłka nożna / Anglia 
Bednarek nie zagra po kontuzji. Przepisy są bezwzględne
Jan Bednarek (fot. Getty)

Bednarek nie zagra po kontuzji. Przepisy są bezwzględne

| Piłka nożna / Anglia 
Man United chce zbudować największy stadion świata!
Nowy stadion Manchesteru United ma wyglądać imponująco (fot. Manchester United/Getty)

Man United chce zbudować największy stadion świata!

| Piłka nożna / Anglia 
Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
dzisiaj
15 marca 2025
10 marca 2025
Piłka nożna
09 marca 2025
Piłka nożna
Terminarz
01 kwietnia 2025
02 kwietnia 2025
03 kwietnia 2025
Piłka nożna
Tabela
Premier League
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
29
42
70
2
29
29
58
4
29
16
49
5
29
15
48
8
29
5
45
9
29
-4
45
10
29
12
44
11
29
5
41
12
28
3
39
13
29
-3
37
14
29
12
34
15
29
-4
34
16
29
-16
34
18
29
-34
17
19
29
-40
17
20
29
-49
9
Rozwiń
Najnowsze
Kiedy kolejne mecze "Lewego" i Szczęsnego? Sprawdź terminarz
Kiedy kolejne mecze "Lewego" i Szczęsnego? Sprawdź terminarz
| Piłka nożna / Hiszpania 
Kiedy mecze Roberta Lewandowskiego w FC Barcelona w sezonie 2024/25? [TERMINARZ]
Trzech kadrowiczów z golami, zablokowany Piątek [RAPORT]
Krzysztof Piątek (fot. Getty)
Trzech kadrowiczów z golami, zablokowany Piątek [RAPORT]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Barcelona wróciła na pozycję lidera. Zobacz aktualną tabelę La Liga
Tabela La Liga 2024/25. Na którym miejscu FC Barcelona Roberta Lewandowskiego? [AKTUALIZACJA]
Barcelona wróciła na pozycję lidera. Zobacz aktualną tabelę La Liga
| Piłka nożna / Hiszpania 
"Lewy" odskakuje Mbappe! Sprawdź klasyfikację strzelców La Liga
Klasyfikacja strzelców La Liga 2024/25 [TABELA]. Zobacz gole Roberta Lewandowskiego w Barcelonie w sezonie 2024/25
"Lewy" odskakuje Mbappe! Sprawdź klasyfikację strzelców La Liga
| Piłka nożna / Hiszpania 
Kosmiczny mecz Barcelony z Atletico! Kolejny gol "Lewego" [WIDEO]
Robert Lewandowski (fot. Getty)
Kosmiczny mecz Barcelony z Atletico! Kolejny gol "Lewego" [WIDEO]
| Piłka nożna / Hiszpania 
Sportowy wieczór (16.03.2025). Mamy medal MŚ!
Sportowy wieczór
Sportowy wieczór (16.03.2025). Mamy medal MŚ!
| Sportowy wieczór 
"Lewy" dał sygnał do ataku. Gol Polaka w meczu z Atletico! [WIDEO]
Robert Lewandowski dał sygnał do ataku (fot. Getty)
"Lewy" dał sygnał do ataku. Gol Polaka w meczu z Atletico! [WIDEO]
| Piłka nożna / Hiszpania 
Do góry