
Mateusz Klich po prawie pięciu latach opuszcza Leeds, zasilając D.C. United. Oczekiwania w nowym klubie wobec niego będą duże. Jaka będzie jego rola w ekipie Wayne'a Rooneya? Więcej na ten temat powiedział nam amerykański dziennikarz Tom Bogert, który współpracował między innymi z "Guardianem" oraz "FourFourTwo".

195 meczów, 24 bramki, 21 asyst i koniec. Po bardzo owocnych niemal pięciu latach, Mateusz Klich pożegnał się z Leeds United. Co prawda, w obecnym sezonie zazwyczaj pojawiał się w drugich połowach spotkań, ale był czas, gdy miał kluczową rolę w grze drużyny. Można powiedzieć, że był jednym z ulubieńców poprzedniego trenera, Marcelo Bielsy – widać było między nimi nić porozumienia i wciąż piłkarz wypowiada się o trenerze z sympatią.
Teraz przyszedł czas na kolejny krok w karierze. Klich podpisał kontrakt z klubem amerykańskiej Major League Soccer, D.C. United. Miniony sezon nie był jednak udany dla ekipy z Waszyngtonu – zajęła ostatnie miejsce we Wschodniej Konferencji MLS. Najmniej goli strzelonych, najwięcej straconych. Wybawieniem miał być Wayne Rooney na ławce trenerskiej, który podobnie jak Derby County, podjął się trudnego zadania. I spośród 14 dotychczasowych meczów Anglik drużyna prowadzona przez Anglika wygrała tylko dwa.
Klub jednak zamierza się podnieść po nieudanych rozgrywkach i chce uniknąć powtórnej kompromitacji. Jaką rolę ma w tym odegrać Mateusz Klich? Zdradził nam amerykański dziennikarz Tom Bogert.
– W ciągu ostatnich sześciu miesięcy w klubie pracowano naprawdę ciężko, aby odmienić swój los. Klich, Christian Benteke i inni weterani muszą przywrócić życie tej drużynie i znów wprowadzić ją do play-offów – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL.


Klich gwiazdą drużyny?
Transfer Klicha nie przeszedł bez echa w USA. Nasz rozmówca przyznaje, że Polak wzbudził zainteresowanie dziennikarzy i kibiców w kraju. Był on jednak dobrze znany w kraju już wcześniej – za sprawą amerykańskiej "kolonii" w Leeds. W związku z tym, nikt nie protestuje przeciwko stwierdzeniom, że D.C. United pozyskało piłkarza, który może stać się gwiazdą w nowej ekipie.
– Za sprawą Jessego Marscha, Tylera Adamsa i Brendena Aaronsona w Leeds, amerykańscy kibice bardzo interesują się tym klubem. Niektórzy znają Leeds lepiej niż pozostałe w Premier League! Dlatego rozumieją, jak ważny dla poprzedniej drużyny był Klich – przyznaje nasz rozmówca.
Amerykański dziennikarz podkreśla, że środek pomocy w D.C. United wymaga stabilizacji. Choć już latem klub oraz Rooney podejmowali kroki w celu poprawy rozegrania piłki,
– Cóż, środek pola drużyny w poprzednim sezonie dynamicznie się zmieniał. Gdy przyszedł Rooney, zaczął wprowadzać zmiany. Testował kolejne formacje, różnych zawodników, pozyskał kilka nowych twarzy jeszcze latem. Myślę, że chce grać ustawieniem 4-3-3 – opisuje ekspert.
Bogert oczekuje, że transfer Polaka wpłynie na jakość w środku pola. Klich w D.C. United może spodziewać się wielu zadań ofensywnych. Patrząc jednak na to, jak wyglądała gra drużyny w ubiegłym sezonie, Polak będzie miał niełatwe zadanie.
– Klich będzie jedną z dwóch "ósemek" – ale zostanie ustawiony bardziej z przodu, bliżej ofensywnego pomocnika. Oczekuję, że będzie bardzo ważnym zawodnikiem drużyny. Musi być kreatorem sytuacji – mieć wpływ na liczbę goli, asyst, okazji strzeleckich. Aby drużyna funkcjonowała lepiej, powinien przyczynić się do lepszego bilansu bramkowego. Ale nie mam wątpliwości, że jest w stanie to zrobić – dodaje amerykański dziennikarz.


Nie powiedział jeszcze ostatniego słowa
Krótko mówiąc, transfer Klicha ma być impulsem dla drużyny pod wieloma względami. Nasz rozmówca jest przekonany, że po pozyskaniu Polaka D.C. United raczej nie będzie szaleć na rynku transferowym. – To prawdopodobnie ich ostatni duży transfer – podkreśla Bogert.
Czy Klich będzie brakującym elementem układanki Wayne'a Rooneya? W środku pola będzie grał obok Ravela Morrisona, uważanego za niespełniony talent.
Jedno jest pewne – za sprawą Klicha amerykańska liga będzie jeszcze ciekawsza dla polskich kibiców. Kto wie, może nowy selekcjoner da mu szansę gry w kadrze. Karol Świderski, a wcześniej Adam Buksa i Przemysław Frankowski pokazują, że gra w USA nie zamyka drogi do kadry.
Choć to bardziej doświadczony zawodnik od wyżej wspomnianych – wydaje się, że jeszcze wiele może pokazać. Ale najpierw musi się przyczynić do wyciągnięcia drużyny z dołka.




![PKO BP Ekstraklasa: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ] PKO BP Ekstraklasa 2024/25: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]](https://s5.tvp.pl/images2/e/a/b/uid_eab2a709041b4836be34ac80b848fe58_width_265_play_0_pos_0_gs_0_height_150_pko-bp-ekstraklasa-ogladaj-transmisje-w-tvp-sport-zapowiedz.jpg)














Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.