Wiele czasu na odpoczynek po Zakopanem to nie będzie. We wtorek o szóstej rano lecimy już do Japonii – mówił pod Wielką Krokwią Kamil Stoch. Puchar Świata w skokach narciarskich wraca do Sapporo po trzech latach przerwy. Wtedy i teraz Dawid Kubacki dotrze tam z serią dziewięciu podiów z rzędu. Ale obecnie sytuacja jest zgoła odmienna.