Choć Gerard Pique i Shakira rozstali się już jakiś czas temu, o ich rozstaniu wciąż jest głośno. Ostatnio dużo się mówi o utworze wokalistki "BZRP Music Sessions #53".programie kanału Telecino "El Programa de Ana Rosa" poinformowano, Kolumbijka zarobiła na nim już dwa i pół miliona dolarów, biorąc pod uwagę jedynie wpływy z serwisów streamingowych. Ale to nie wszystko.
Rozstanie Gerarda Pique i Shakiry to jeden z najgłośniejszych tematów ostatnich miesięcy w tabloidach na całym świecie. Wokalistka rozstała się z byłym piłkarzem po tym, jak przyłapała go na zdradzie. Choć od tamtej pory minęło ponad pół roku, temat nie cichnie.
W ubiegłym tygodniu Shakira opublikowała utwór "BZRP Music Sessions #53", nagrany z argentyńskim producentem muzycznym Bizzrapem. W nim atakuje byłego partnera oraz jego obecną miłość – Clarę Chię.
"Zamieniłeś Ferrari na Twingo, zamieniłeś Roleksa na Casio. Jedziesz szybko, zwolnij. Dużo siłowni, ale pracuj też trochę nad swoim mózgiem. Wilczyca taka jak ja nie jest dla nowicjuszy, wilczyca taka jak ja nie jest dla facetów takich jak ty, byłam poza twoją ligą, dlatego jesteś z kimś takim jak ty" – to tylko fragment utworu.
Jak się okazuje, Shakira cztery dni po publikacji utworu już zarobiła spore pieniądze. Jak wyliczono w "El Programa de Ana Rosa" w kanale Telecinco, wokalistka mogła zarobić dwa i pół miliona dolarów na samych wyświetleniach w serwisach streamingowych.
Dodano jednak również, że sporo zarobiły również inne utwory Shakiry, nawiązujące do byłego partnera. "Te felicito" z kwietnia ubiegłego roku mogło przynieść nawet 10 milionów dolarów, natomiast "Monotonia" (nagrana wraz z Ozuną) aż 3,35 milionów.
Także Pique zyskał dzięki ostatniemu nagraniu Shakiry. Nawiązał bowiem współpracę sponsorską z firmami Casio i Renault. Jak widać, nawet na rozstaniu celebryci mogą zarobić ogromne pieniądze...