Kamil Stoch w żartobliwy sposób odpowiedział na wypowiedź Igi Świątek na temat skoków narciarskich. Trzykrotny mistrz olimpijski zaskoczył!
Świątek bez najmniejszych kłopotów pokonała Hiszpankę Cristinę Bucsę (100. WTA) 2:0 (6:0, 6:1). W kolejnym spotkaniu na kortach w Melbourne światowa "jedynka" zmierzy się z Jeleną Rybakiną. Po zakończeniu meczu biało-czerwona wzięła udział w rozmowie z dziennikarzami. Zapytano ją o... skoki narciarskie.
– Zawsze kibicuję wszystkim polskim sportowcom. Po swoim meczu staram się odciąć od tenisa oraz innych dyscyplin, ale i tak cały czas jestem na bieżąco ze wszystkim. Jeżeli chodzi o skoki, to... za bardzo ich nie ogarniam. Przydałaby mi się edukacja – mówiła z uśmiechem na twarzy.
Kilka godzin po tej wypowiedzi w Sapporo o podium Pucharu Świata walczyli Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Cieszyliśmy się z dziesiątego z rzędu miejsca w czołowej trójce Kubackiego. Ukończył rywalizację na drugiej lokacie. Po zawodach panowie odnieśli się do słów najlepszej polskiej tenisistki. – W sumie to ja sam nie ogarniam skoków. Ja mam tylko zapiąć narty i jechać. Później mi pokazują, który jestem. Także spoko Iga – żartował Stoch w wywiadzie dla "Eurosportu".