| Piłka ręczna / Pozostałe rozgrywki
W meczach mistrzostw świata piłkarzy ręcznych, które rozpoczęły się w piątek o 18:00, triumfy odniosły reprezentacje Francji i Węgier. Pierwsza pokonała 41:29 Iran, natomiast druga – 28:25 Brazylię.
Po porażce Słowenii z Hiszpanią, Francuzi byli już pewni awansu do ćwierćfinału turnieju. W jakichkolwiek jednak okolicznościach ich starcie z Iranem jawiło się jako formalność. Ekipa z Azji przed dwoma dniami przegrała ze Słoweńcami aż siedemnastoma bramkami i nic nie wskazywało na to, aby tym razem miało być wiele lepiej.
Sam początek spotkania w Tauron Arenie był jeszcze wyrównany. Od stanu 7:7 mistrzowie olimpijscy odskoczyli jednak na trzy trafienia różnicy i można było oczekiwać, że ich przewaga już tylko będzie się powiększała.
Na przerwę zeszli prowadząc 18:14.
W rytm trwania meczu Irańczycy tracili siły do stawiania oporu wyraźnie lepszym Francuzom. A to oczywiście znajdywało odzwierciedlenie w wyniku. Na kwadrans przed końcem jedni z faworytów do końcowego triumfu w mistrzostwach świata prowadzili już dziesięcioma bramkami – 30:20.
Ostatecznie ekipa z Europy zdołała nawet przekroczyć próg czterdziestu trafień i zwyciężyła 41:29, a najwięcej bramek rzucił dla niej Nicolas Tournat oraz Thibaud Briet – po sześć.
W niedzielę w Krakowie wielki hit fazy zasadniczej – Francja zagra z Hiszpanią o pierwsze miejsce w grupie. W przypadku remisu zajmą je Francuzi, którzy legitymują się lepszym bilansem bramek.
FIN DU MATCH 🇮🇷 29 - 41 🇫🇷
— Equipes de France de Handball (@FRAHandball) January 20, 2023
C'est terminé ! Nouvelle victoire pour les BLEUS qui s'imposent largement face à l'Iran 💪#BleuetFier pic.twitter.com/YnrwSttiG1
W Goeteborgu natomiast naprzeciwko Węgier stanęła Brazylia, która w poprzedniej kolejce dzięki rzutowi karnemu po syrenie końcowej wyrwała remis z Portugalią. Ekipa z Europy natomiast nie miała za wiele do powiedzenia w pojedynku ze Szwecją i przegrała z nią aż dziewięcioma trafieniami.
Mecz w szwedzkiej hali doskonale rozpoczęli Węgrzy. Po upływie nieco ponad dziesięciu minut prowadzili 9:3 i wyglądali na zespół, który nie tylko zamierza zgarnąć zwycięstwo, ale i uczynić to w świetnym stylu. Te zapędy szybko wyhamowali jednak zawodnicy z Kraju Kawy. Regularnie odrabiali straty, aż w końcu w ostatnich minutach pierwszej połowy im się to udało – było 14:14.
Druga odsłona miała podobny przebieg. Węgrom udało się już osiągnąć pięciobramkową przewagę – 24:19. To nie zbiło jednak z tropu Brazylijczyków, którzy na pięć minut przed zakończeniem spotkania przegrywali zaledwie jedną bramką.
Ostatecznie jednak wojnę nerwów wygrały Węgry i pokonały Brazylię 28:25. Najwięcej bramek dla zwycięzców zdobyli Gabor Ancsin oraz Mate Lekai – po sześć.
Węgrzy nie mają już szans na awans do ćwierćfinału mistrzostw świata, natomiast szanse Brazylijczyków pozostają iluzoryczne.
30 - 31
Paris Saint-Germain HB
26 - 30
SC Magdeburg
30 - 20
Energa Start Elbląg
33 - 31
GOG
35 - 28
Fenix Toulouse
36 - 29
Limoges Handball
29 - 26
MT Melsungen
19 - 25
Zepter KPR Legionowo
31 - 28
Hazena Kynżwart
34 - 27
Sośnica Gliwice
25 - 28
HC Blomberg-Lippe
31 - 31
HC Alkaloid
37 - 31
Runar Sandefjord
15:00
JDA Bourgogne Dijon
17:00
Ikast Haandbold
15:00
CS Rapid Bukareszt
17:00
HC Podravka Vegeta
15:00
Consevas Orbe Zendal BM Porrino
15:00
KPR Ruch Chorzów
17:00
PGE MKS FunFloor Lublin
17:00
MKS PR URBIS Gniezno
19:00
Haukar