{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Skoki, Puchar Świata w Sapporo: wygrana Krafta, koniec serii Kubackiego

Dziesięć miejsc z rzędu na podium i... koniec pięknej serii. Dawid Kubacki zajął czwartą pozycję w zawodach Pucharu Świata w Sapporo. Wygrał Austriak Stefan Kraft. Na półmetku sensacyjną trzecią pozycję zajmował Aleksander Zniszczoł, ale ostatecznie został sklasyfikowany 25.
Prank na polskim skoczku. Nagranie hitem Internetu
Sobota w Sapporo była... klasyczną sobotą w Sapporo. Wiało głównie pod narty, momentami mocniej, momentami słabiej. Niektórzy zawodnicy zostali "wycięci" przez warunki. Do drugiej serii nie zdołał awansować trzeci skoczek klasyfikacji generalnej – Anże Lanisek, który uzyskał tylko 103,5 metra. Na jeszcze wcześniejszym etapie zmagania ukończył Paweł Wąsek, choć w jego przypadku trudno nie wspomnieć o słabszej obecnie formie.
Zwyżkuje za to dyspozycja Aleksandra Zniszczoła. W pierwszej serii zawodnik z Wisły skoczył aż 141 metrów! Długo prowadził, a na półmetku zajmował sensacyjne trzecie miejsce. W finale nie wytrzymał jednak próby nerwów i w trudnych warunkach spadł na 25. pozycję.
Podium w sobotę uciekło też Dawidowi Kubackiemu. Piąty na półmetku w rundzie finałowej doleciał do czwartej pozycji. Tym samym kończy się znakomita seria kolejnych dziesięciu konkursów, w których skoczek z Szaflar kończył zmagania w najlepszej "trójce". Na pocieszenie pozostaje mu pozycja lidera Pucharu Świata.
30 "oczek" do Kubackiego odrobił jednak Granerud. Norweg w finale skoczył 132 metry, objął prowadzenie, ale finalnie przegrał ze Stefanem Kraftem, który odniósł drugie zwycięstwo w sezonie. Na podium stanął coraz lepszy Ryoyu Kobayashi, atakujący z 11. pozycji na półmetku.
To były nieco loteryjne zawody, w których szczęścia nie miał Kamil Stoch. W rundzie finałowej miał atakować z siódmej lokaty, ale przy wietrze w plecy spadł na ósmą pozycję. Na dziewiątej pozycji został sklasyfikowany Piotr Żyła.
Trzeci konkurs na Okurayamie w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego.