Ta dyskusja jest refrenem polskich skoków w ostatnich latach. "Kto czwartym do drużyny?" – pytamy, więc na miesiąc przed mistrzostwami świata w Planicy, przy okazji zastanawiając się, którzy zawodnicy zostaną zabrani na najważniejszą imprezę sezonu przez Thomasa Thurnbichlera.