Fernando Santos został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Utytułowany szkoleniowiec przez łącznie 12 lat prowadził drużyny narodowe Grecji i Portugalii. 68-latek deklaruje się jako trener, który nie zwraca uwagi na wiek piłkarza. Sprawdzamy, czy jego słowa mają pokrycie w rzeczywistości.
– Kto zna moją ścieżkę kariery selekcjonera, ten wie, że wprowadziłem do pierwszej reprezentacji bardzo wielu młodych zawodników. Dlatego dla mnie najważniejszym kryterium nie jest wiek piłkarza, a jego jakość – techniczna, taktyczna i psychologiczna – to słowa Fernando Santosa z konferencji prasowej po ogłoszeniu jego nominacji na stanowisko selekcjonera.
W tym przypadku kontekst dotyczy stawiania na graczy młodych, ale odpowiedź Portugalczyka była podobna, gdy w wywiadach dopytywano o jego stosunek wobec piłkarzy u schyłku kariery. Przeanalizowaliśmy pod tym kątem powołania Santosa do reprezentacji Grecji i Portugalii, a także udział bardzo młodych i bardzo doświadczonych zawodników w imprezach mistrzowskich.
Euro 2012
Na polsko-ukraińskim Euro Grecja ma najstarszego bramkarza (Kostas Chalkias, 38 lat) i najstarszego gracza z pola (Nikos Lyberopoulos, blisko 37 lat). O ile ten drugi był postacią epizodyczną, tak Chalkias rozpoczął turniej między słupkami. Kluczowym graczem w środku pomocy był kapitan Georgios Karagounis. 35-latek strzelił nawet gola na wagę wyjścia z grupy przeciwko Rosji. Jeśli chodzi zaś o młodych – 20-letni Kyriakos Papadopoulos był podstawowym stoperem, natomiast o rok młodszy Kostas Fortounis dostał kilka szans od Santosa.
38 - The oldest player at Euro 2012, Greece's Kostas Chalkias, turns 38 today. Birthday
— OptaJoe (@OptaJoe) May 30, 2012
Euro 2016
Przykład, który Santos lubi przywoływać. Mistrzostwo Europy zdobyła ekipa z 38-letnim Ricardo Carvalho i aż o dwie dekady młodszym Renato Sanchesem. Obaj trochę się rozminęli w składzie. Doświadczony obrońca usiadł na ławce po fazie grupowej, natomiast uzdolniony pomocnik rozbłysnął dopiero w fazie pucharowej. Fakt faktem jednak i tak Portugalia miała najstarszy środek obrony na Euro. O miejsce z Carvalho walczyli bowiem Bruno Alves (34 lata), Pepe (33 lata) i Jose Fonte (32 lata).
Renato Sanches in 2016:
— GOAL (@goal) August 18, 2019
🏆 Primeira Liga
🏆 Taca da Liga
🏆 European Championship
🏅 Euro 2016 Young Player of the Tournament
🏅 Primeira Liga Breakthrough Player
🏅 Golden Boy pic.twitter.com/jfYG5HmwvW
Portugal's starting centre-back pairing:
— Squawka (@Squawka) December 2, 2022
◉ António Silva: The youngest defender at the 2022 World Cup (19 years & 39 days old)
◉ Pepe: The oldest defender at the 2022 World Cup (39 years & 279 days old)
Pepe made his professional debut before Silva was born. 🤪
Młode i stare wilki Santosa
Pora na garść statystyk. Przez 12 lat w roli selekcjonera Santos pozwolił na występ 17 piłkarzy, którzy rocznikowo mieli ukończone 34 lata (pięciu w Grecji, 12 w Portugalii), a także 29 zawodników w wieku 21 lat lub mniej (10 w Grecji, 19 w Portugalii). Najstarszym piłkarzem był Pepe (39 lat, 9 miesięcy i 12 dni w meczu z Marokiem podczas MŚ 2022), a najmłodszym – Stefanos Kapino (17 lat, 7 miesięcy i 28 dni w sparingu przeciwko Rumunii w 2011 roku).
Odsuwając liczby na bok, zazwyczaj stawianie na doświadczonych graczy wiązało się z ich ważnym statusem w układance Santosa. Dotyczyło to nie tylko Karagounisa, Katsouranisa i Gekasa w Grecji, a także Carvalho, Pepe, Fonte czy Ronaldo w Portugalii. Jeśli szukać jakiejś zależności, to najczęściej spośród weteranów sięgał po graczy defensywnych.
FERNANDO SANTOS on Cristiano:
— CristianoXtra (@CristianoXtra_) May 21, 2021
"I played with [José] Torres when he was 42 years old, and just yesterday we saw a player, a goalkeeper, win the Italian cup with the same age. It will depend on him, but we can’t rule it out." pic.twitter.com/FgvdW0u6Vo
The 5 Portugal players with most assists under Fernando Santos 👏
— Stats24 (@_Stats24) December 2, 2022
2⃣4⃣🅰️ - Bernardo Silva
1⃣9⃣🅰️ - Ricardo Quaresma
1⃣7⃣🅰️ - Cristiano Ronaldo
1⃣2⃣🅰️ - Raphael Guerreiro
1⃣2⃣🅰️ - João Mário pic.twitter.com/pBSM8K0GNw
Co to oznacza dla Polaków?
Mówi się, że eliminacje do Euro 2024 to odpowiedni moment na dokonanie wymiany pokoleniowej w reprezentacji Polski. Tymczasem przybycie Fernando Santosa może ten proces… spowolnić. Portugalczyk na pewno sięgnie po piłkarza doświadczonego, jeśli tylko będzie on w formie i znajdzie swoje miejsce w jego koncepcji.
Piłkarzy 34+ będziemy mieć za moment sporo – Robert Lewandowski, Kamil Glik i Kamil Grosicki już osiągnęli ten pułap, natomiast nieuchronnie zbliżają się do niego też Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak. Dodajmy do tego nawet Artura Jędrzejczyka czy Rafała Gikiewicza, którzy znajdują się w szerokiej grupie najlepszych Polaków. Santos wcale nie musi przekreślać ich przydatności do gry w kadrze, a może nawet wręcz przeciwnie.
Młodzi natomiast mogą upatrywać swojej szansy w innej deklaracji Santosa oraz prezesa PZPN Cezarego Kuleszy. Nowy selekcjoner deklaruje uczestnictwo w rozwoju procesu szkolenia młodzieży, a także zapowiada uważne przyglądanie się reprezentacjom juniorskim. Można być niemal pewnym, że żadna perełka nie umknie 68-latkowi.
Następne