25 sty 2023 | Tenis / Wielki Szlem

Australian Open 2023. Magda Linette powalczy o wielkoszlemowy finał. "Nasza rodaczka nie ma zupełnie nic do stracenia"

Magda Linette w akcji podczas Australian Open (fot. Getty)

W czwartkowy poranek bezdyskusyjnie najważniejszy mecz w zawodowej karierze rozegra Magda Linette. Reprezentantka Polski stanie oko w oko z Aryną Sabalenką, a stawką tego spotkania będzie finał wielkoszlemowego Australian Open! – Magda w tym turnieju pokazała, że dobrze się jej gra z pozycji underdoga. To nie będzie pierwszy mecz, w którym nie będzie faworytką. Sabalenka w tym sezonie świetnie sobie radzi, ale nasza rodaczka nie ma zupełnie nic do stracenia – powiedział Maciej Domka, który miał okazję pracować z obiema półfinalistkami.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Magda Linette sensacją Australian Open. "Jej postęp jest nie do uwierzenia"

Przed rozpoczęciem pierwszego tegorocznego turnieju wielkoszlemowego, czyli Australian Open, można było dostrzec wiele zestawień, w których reprezentantkę Polski widziano w fazie półfinałowej. Tak też się stało, ale zapewne nikt nie oczekiwał, że tego zaszczytu dostąpi Magda Linette. –Skłamałbym, gdybym powiedział, że spodziewałem się tego. Owszem, od początku sezonu widziałem, że Magda jest dobrze dysponowana, ale wcześniej nigdy nie dotarła do drugiego tygodnia imprezy wielkoszlemowej, a w Melbourne jest już w półfinale. To jest niesamowita historia i fantastyczne przedstawienie w jej wykonaniu – stwierdził Maciej Domka, który jest pod wrażeniem sukcesu naszej rodaczki.

Pure joy on her face ��@MagdaLinette • @wwos • @espn • @eurosport • @wowowtennis • #AusOpen • #AO2023 pic.twitter.com/SqmrazAjnf
— #AusOpen (@AustralianOpen) January 25, 2023

Poznanianka w Melbourne rozgrywa turniej życia – w swoim 30. wielkoszlemowym po raz pierwszy przebrnęła trzecią rundę i zameldowała się w najlepszej "czwórce". Dokonała tego za sprawą sensacyjnych zwycięstw. Na jej drodze stanęły cztery rozstawione rywalki – Anett Kontaveit, Ekaterina Alexandrova, Caroline Garcia i Karolina Pliskova. – Kilka rzeczy złożyło się na ten wynik. Do jej sztabu dołączył nowy trener, Ian Hughes, a pod koniec ubiegłego sezonu zanotowała dwa wielkie zwycięstwa z Madison Keys oraz Karoliną Pliskovą. Dzięki temu uwierzyła w siebie, że na krótkim dystansie jest w stanie wygrywać z takimi tenisistkami. Swoje znaczenie mógł mieć także krótki okres przygotowawczy. Magda uwielbia ciężką pracę, ale tym razem jej brak, przynajmniej nie w takim wymiarze, jak zawsze, mógł jej pomóc. W tym wieku musi się przede wszystkim czuć wypoczęta i przystępować do gry z pełnym bakiem paliwa – analizował trener.

– Widać w jej grze ogromną pewność siebie, świetnie się porusza, jest dynamiczna. Wiadomo, że nie jest i nigdy nie była jedną z najsilniej uderzających tenisistek, ale zbliżenie się do linii końcowej i zagrywanie szybko po koźle przynosi swoje efekty – kontynuował.

Nasz rozmówca bardzo dobrze zna czwartkowe rywalki, bowiem miał okazję z nimi trenować. Z Sabalenką miał do czynienia, gdy pracował w białoruskiej federacji, a Linette spotyka na zgrupowaniach reprezentacji Polski. – Magda w tym turnieju pokazała, że dobrze się jej gra z pozycji underdoga. To nie będzie pierwszy mecz, w którym nie będzie faworytką. Sabalenka w tym sezonie świetnie sobie radzi, ale nasza rodaczka nie ma zupełnie nic do stracenia. Dużo będzie zależeć od serwisu Magdy, bo jej rywalka – choć miała okres, gdy to nie był jej argument – aktualnie w tym aspekcie jest niebywale mocna – ocenił szkoleniowiec.

Tomasz Linette: udzieliła mi się nerwowość Magdy

Tomasz Linette: udzieliła mi się nerwowość Magdy

Jego zdaniem ważne będzie to, jak Linette poradzi sobie z serwisem rywalki. A ten w Melbourne funkcjonuje świetnie. Dotychczasowe rywalki przełamały jej podanie tylko pięć razy. – Kluczowym uderzeniem będą returny. One muszą regularnie wracać na stronę Sabalenki. To w perspektywie czasu stworzy presję, a także może się przekuć w przewagę Linette. Białorusinka bardzo dużo punktów zdobywa bezpośrednio serwisem i tego należy jej pozbawić.

Aryna Sabalenka beats Donna Vekic 6-3, 6-2 in 1h50 (match much tougher than the score) to reach the semifinals at the #AusOpen for the first time.

4th career Grand Slam semifinal for her (0-3):
Wimbledon 2021 (Pliskova)
US Open 2021 (Fernandez)
US Open 2022 (Swiatek) pic.twitter.com/fcm9K7WVU2
— José Morgado (@josemorgado) January 25, 2023

Półfinał Australian Open będzie dla polskiej tenisistki absolutnym debiutem w tej fazie. Tymczasem trzy razy o miejsce w finale turnieju wielkoszlemowego walczyła Sabalenka, jednak za każdym razem musiała uznawać wyższość rywalek. – Dla niej byłoby najlepiej, aby to wyrzuciła z głowy, ale wszyscy wiemy, że to nie jest łatwe. Dlatego uważam, że to w pewien sposób wyrównuje szanse. Obie powalczą o pierwszy wielkoszlemowy finał, ale to Sabalenka musi, a Linette może – podsumował.

Linette i Sabalenka do rywalizacji przystąpią w sesji wieczornej. Ich spotkanie na Rod Laver Arena zaplanowano jako drugie od godziny 9:30 czasu polskiego.