Decyzja prezesa Cezarego Kuleszy była dla wielu sporym zaskoczeniem. W tej grupie znajduje się Jacek Krzynówek. – Ucieszyłbym się, gdyby piłkarze i trener od początku mówili jednym językiem. Chciałbym, aby nowy trener wyłowił kilka perełek z naszej ligi – przyznał 96-krotny reprezentant Polski.
Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Jak oceni pan nominację Fernando Santosa na selekcjonera reprezentacji Polski?
Jacek Krzynówek, 96-krotny reprezentant Polski: – Na pewno było to dla mnie duże zaskoczenie. Nazwisko nie pojawiało się w przestrzeni medialnej. Widać, że prezes Cezary Kulesza potrafił zachować tę informację w tajemnicy. Jest to trener, który preferuje grę defensywną. Nie powiem tu nic nowego. Ma wiele sukcesów w swoim CV. Zobaczymy, jak swój pomysł przełoży na naszą reprezentację. Trzeba trzymać kciuki, bo do pierwszego meczu nie pozostało zbyt wiele czasu. Selekcjoner będzie mieć raptem kilka jednostek treningowych. Trzeba dać trochę czasu trenerowi, żeby dobrze poznał chłopaków, wprowadził swoje porządki i czekać, aż nasza gra będzie wyglądała lepiej.
– Wspomniał pan o zaskoczeniu. Było pozytywne, czy niekoniecznie?
– Zaskoczenie z tego względu, że to nazwisko praktycznie nigdzie nie wypłynęło. Mówiło się o innych kandydatach. Pod tym względem było to dla mnie duże zaskoczenie.
– Jaki może być pomysł nowego selekcjonera na naszą kadrę?
– Trener musi najpierw zobaczyć i dokładnie przeanalizować, jakim "materiałem" będzie dysponował w kadrze. Pierwsze powołania dadzą poniekąd odpowiedź, jak nowy selekcjoner widzi naszą kadrę. Słynie z gry defensywnej i patrząc przez pryzmat nazwisk w reprezentacji Portugalii, biorąc pod uwagę ich potencjał ofensywny, widzieliśmy, jak gwiazdy potrafiły podporządkować się systemowi defensywnemu. Wszyscy pracowali bardzo mocno. Zawsze słynęliśmy z dobrej obrony. Z drugiej strony mając taki potencjał ofensywny z Robertem Lewandowskim i Piotrem Zielińskim szkoda byłoby tego nie wykorzystać. Tak było za poprzedniego selekcjonera. Widzieliśmy, że przy tym systemie najwięcej stracił Lewandowski. Miał problem ze zdobywaniem bramek.
– Spodziewa się pan rewolucji kadrowej w reprezentacji Polski?
– Trener podczas pierwszej konferencji powiedział, że wiek piłkarza nie będzie dla niego najważniejszy. To pokazuje, że metryka nie zadecyduje o powołaniach. W reprezentacji zawsze powinni grać najlepsi. Bez względu czy mają 20, 30 czy 35 lat. Dużych niespodzianek nie powinno jednak być.
– Trener Santos zamierza przeprowadzić się do Warszawy. Patrząc na to, jakie podejście miał Paulo Sousa, ta decyzja selekcjonera może być dużą korzyścią dla kadry?
– Myślę, że tak. Trener będzie pojawiać się na meczach Ekstraklasy. Myślę, że jednym z jego zadań będzie delikatne odmłodzenie kadry. Chciałbym, aby wyłowił kilka perełek z naszej ligi. Wiemy, jaki jest jej poziom, ale to był błąd, że Sousa nie pojawiał się na polskich stadionach. Santos sporo zyska przeprowadzką do Polski. Widać, że chce sumiennie podejść do swoich obowiązków.
– Wiemy, jakie sukcesy w przeszłości osiągał trener Santos. Jego charakter, charyzma i wiedza mogą mieć już na "dzień dobry" duży wpływ na naszą reprezentację?
– Bardzo chciałbym, żeby taka sytuacja miała miejsce. Ucieszyłbym się, gdyby piłkarze i trener od początku mówili jednym językiem. Rozpoczynamy eliminacje trudnym, wyjazdowym starciem. Selekcjoner nie będzie mieć zbyt wiele czasu na odpowiednie przygotowanie drużyny i spokojną pracę. Trafił jednak na doświadczonych zawodników i liczę na to, że selekcjoner będzie umiał do nich dotrzeć. Zapewne od początku wprowadzi swoje porządki oraz ustali własne zasady. Piłkarze na pewno się podporządkują i będą robić swoje.
– Trener z zewnątrz może mocno pomóc w oczyszczeniu atmosfery wokół kadry?
– Mam taką nadzieję. Pojawiły się sprawy, które przykryły wynik sportowy. Temat gry naszej kadry i stylu zszedł na dalszy plan. Myślę, że wielu osobom zależy, aby sposób postrzegania naszej reprezentacji się zmienił. Tak się dzieje, jeżeli pojawiają się wyniki. Jedynie przez nie można osiągnąć pewne rzeczy.
– Wielu byłych reprezentantów oraz polskich trenerów przekonywało, że nowym trenerem kadry powinien zostać Polak. Pan również był za krajowym kandydatem?
– Na szczęście to nie był mój problem, żeby wybierać nowego selekcjonera. Ważne będzie to, kto znajdzie się w jego sztabie. Cieszę się, że pojawią się tam nasi trenerzy. Zobaczymy, jak będzie wyglądać ich współpraca. Nie tylko pierwszy trener ma wpływ na grę kadry.
– Ewentualna obecność w sztabie Łukasza Piszczka byłaby dobrym rozwiązaniem?
– Łukasz jest wybitnym piłkarzem, ale nie zapominajmy, że jest dopiero na początku trenerskiej kariery. Samo nazwisko Łukasza w sztabie nie zmieni wizerunku reprezentacji. To przyjdzie z dobrymi wynikami. Na pochwałę zasługuje to, że PZPN chce korzystać z wybitnych byłych zawodników. Łukasz jest na początku drogi i od razu może rozpocząć z wysokiego "C". To duży przywilej, ale też odpowiedzialność i niewiadoma.
– Czego powinniśmy oczekiwać po Fernando Santosie przed meczami z Czechami i Albanią?
– Trener zapewne już wie, co powinien zrobić. Wprowadzi swoje zasady i warunki pracy. Będzie prowadził doświadczonych zawodników, którzy w karierze rozegrali wiele ważnych spotkań. Trzeba wyciągnąć potencjał z tej grupy piłkarzy. Jestem pozytywnie nastawiony. Dobrze byłoby jak najlepiej zacząć eliminacje. Wtedy reprezentacji będzie znacznie łatwiej funkcjonować.
2 - 1
Polska
1 - 1
Albania
2 - 0
Cypr
0 - 4
Austria
3 - 0
Andora
8 - 0
Malta
4 - 3
Walia
0 - 1
Norwegia
2 - 1
Gibraltar
5 - 1
Czechy
14:00
Walia
16:00
Turcja
16:00
Malta
18:45
Belgia
18:45
Irlandia Północna
18:45
Hiszpania
18:45
Polska
18:45
Niemcy
18:45
Białoruś
18:45
Azerbejdżan
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.