| Piłka ręczna / Pozostałe rozgrywki
Reprezentacja Francji wygrała w Sztokholmie 31:26 ze Szwecją i awansowała do wielkiego finału mistrzostw świata piłkarzy ręcznych. Trójkolorowi tym samym udanie zrewanżowali się Szwedom za bolesne porażki z ostatnich lat. W meczu o złoto Francuzi w niedzielę zmierzą się z obrońcami tytułu Duńczykami. Transmisja finału MŚ 2023 piłkarzy ręcznych w TVP Sport.
Francuzi od dawna marzyli o rewanżu na Szwedach, wszak szczypiorniści ze Skandynawii wyrzucali ich za burtę dwóch ostatnich dużych turniejów. Na mistrzostwach świata w 2021 roku Szwecja wygrała w półfinale aż 32:26, a rok później na mistrzostwach Europy (również w półfinale) 34:33 po bardzo emocjonującym meczu. Trójkolorowi w końcu jednak dopięli swego, wygrali w efektownym stylu, a satysfakcja może być tym większa, że dokonali tego na terenie rywala. W Tele2 Arenie w Sztokholmie stawiło się prawie 20 tysięcy szwedzkich kibiców, którzy jednak opuszczali halę niepocieszeni.
Trudno jednak, aby było inaczej, skoro reprezentacja Szwecji prowadziła tylko raz i to na samym początku spotkania, gdy było 3:2. Francuzi jednak bardzo szybko przejęli inicjatywę i odskoczyli rywalom na kilka bramek. Nedim Remili i Dika Mem nękali obronę rywala, która popełniała coraz więcej błędów. Swoje dołożył także Kentin Mahe, który w pierwszej połowie zdobył 4 bramki, a co ciekawe – wszystkie z karnych. Pod drugą bramką dwoił się i troił Eric Johansson, ale nawet gdy już udawało mu się przechytrzyć obrońców, to często przegrywał pojedynki ze świetnie broniącym Vincentem Gerardem. Mistrzowie olimpijscy na przerwę schodzili w doskonałych humorach przy wyniku 16:12.
Druga połowa przez długi czas wyglądała bardzo podobnie – Francuzi utrzymywali bezpieczną kilkubramkową przewagę. Niewykluczone, że w pewnym momencie poczuli się zbyt pewni siebie, bo Szwedzi stopniowo zaczęli odrabiać straty. Na ok. 13 minut przed zakończeniem meczu było 24:22 dla Francji, ale w tak ważnym momencie nie popisał się Daniel Pettersson, który za atak na rywala powędrował na ławkę kar na 2 minuty. Skandynawowie bronili się jednak bardzo dzielnie, a przy tym też atakowali – gdy Eric Johansson trafił do bramki rzucając piłkę z prędkością 100 km/h, kibice aż wstali z miejsc. Mieli prawo wierzyć w końcowy sukces, bo przewaga Francuzów stopniała do dwóch bramek (25:23).
To były jednak ostatnie miłe chwile dla szwedzkich kibiców. Ich ulubieńcy opadli z sił i popełniali coraz więcej błędów, a Francuzi konsekwentnie powiększali prowadzenie. Szczypiorniści ze Szwecji nie tylko nie mieli szczęścia (w sytuacji sam na sam Johansson trafił w słupek), ale musieli sobie radzić także bez Jonathana Carlsbogarda, który dostał czerwoną kartkę. Ostatnie 5 minut Trójkolorowi mieli już zupełnie pod kontrolą i ostatecznie zwyciężyli 31:26. Graczem meczu został wybrany Eric Johansson, choć zapewne marne to pocieszenie zarówno dla niego, jak i szwedzkich kibiców...
EN FINALE !! �� ���� 31 - 26 ����
— Equipes de France de Handball (@FRAHandball) January 27, 2023
Les BLEUS s'imposent face à la Suède et filent en F I N A L E ��
Il faudra aller chercher la 7e ⭐ en s'imposant face aux Danemark dimanche soir ��
L'Histoire s'écrit Ensemble ! ��⚪��#BleuetFier pic.twitter.com/ZL4sF6R2mZ
30 - 31
Paris Saint-Germain HB
26 - 30
SC Magdeburg
30 - 20
Energa Start Elbląg
33 - 31
GOG
35 - 28
Fenix Toulouse
36 - 29
Limoges Handball
29 - 26
MT Melsungen
19 - 25
Zepter KPR Legionowo
31 - 28
Hazena Kynżwart
34 - 27
Sośnica Gliwice
25 - 28
HC Blomberg-Lippe
31 - 31
HC Alkaloid
37 - 31
Runar Sandefjord
15:00
JDA Bourgogne Dijon
17:00
Ikast Haandbold
15:00
CS Rapid Bukareszt
17:00
HC Podravka Vegeta
15:00
Consevas Orbe Zendal BM Porrino
15:00
KPR Ruch Chorzów
17:00
PGE MKS FunFloor Lublin
17:00
MKS PR URBIS Gniezno
19:00
Haukar