Jeremy Sochan znowu pokazał moc! Polak był jednym z najlepszych koszykarzy na parkiecie w trakcie spotkania San Antonio Spurs vs. Washington Wizards (106:127). 19-latek zdobył 19 punktów, miał 5 asyst i dwie zbiórki. Popisał się kolejnym efektownym wsadem.
Trwa świetna passa Sochana w barwach Ostrog. Po rekordowym spotkaniu z Phoenix Suns (30 punktów) przyszedł czas na rywalizację z zespołem ze stolicy. Polak po raz kolejny pokazał, że jest w stanie przejąć rolę lidera zespołu. Wprawdzie San Antonio Spurs uległo w spotkaniu z Washinhton Wizards, ale 19-latek zdobył 17 punktów.
Nie byłby sobą, gdyby po raz kolejny nie popisał się efektownym wsadem. Doskonałe tego już w pierwszej kwarcie. Widać było po nim, jak dużo znaczy dla niego ta akcja. Był bardzo naładowany, a kibice po raz kolejny pokazali, jak ważny to dla nich zawodnik.
Reprezentant biało-czerwonych spędził na parkiecie łącznie 30 minut. Zgromadził 17 punktów. Miał jeszcze pięć punktów i dwie zbiórki. Klub z San Antonio z bilansem (14-37) zajmuje czternaste miejsce w Konferencji Zachodniej.
– Przed sezonem mówiłem, że będzie dostawać minuty ze względu na świetną postawę w defensywie. Jednak jeżeli doda coś więcej w ataku, to również spędzi więcej czasu na parkiecie. Tak właśnie się dzieje. To bardzo cieszy. Mamy Polaka, który jest bardzo ważną postacią klubu z NBA. Wielu spodziewało się, że otrzyma kilka minut na zapoznanie się z ligą. Trener Popovich zobaczył w nim coś więcej i stawia na niego – mówił Cezary Trybański, pierwszy Polak w NBA, w rozmowie z TVPSPORT.PL.
SOCHAN SLAM. WHAT A START FOR THE ROOKIE. pic.twitter.com/NHJQi3ebtp
— Project Spurs (@projectspurs) January 31, 2023
Jeremy skończył mecz z 17 pkt. Do dorobku 1. kwarty dodał wiec tylko 2. Komentarz z szatni: „Na początku miałem niesamowity rytm. Wtedy moja pewność siebie jest ogromna. Zgubiłem to trochę siadając co chwila na ławce po faulach. Takie były… delikatne. No ale ja nie sędziuję.”
— s_parfjanowicz (@parfjanowicz) January 31, 2023