31 sty 2023 | Piłka ręczna / ORLEN Superliga

Rywale chcą skorzystać na problemach finansowych Industrii Kielce. Gwiazdy z ofertami od potęg

Alex Dujshebaev i Tałant Dujszbeajew mogą zamienić Kielce na węgierski Segedyn (fot. PAP/EPA)

Hiszpania, Francja, Niemcy, Dania, Węgry, a nawet Egipt – to potencjalne kierunki, gdzie po zakończeniu trwającego sezonu mogą udać się zawodnicy i sztab trenerski Industrii Kielce. We wtorek 31 stycznia poznamy decyzję w sprawie przyszłości 19-krotnych mistrzów Polski. Na ich problemach skorzystać chcą potęgi światowego szczypiorniaka.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

CZYTAJ WIĘCEJ: Koniec Industrii Kielce? Dziś decyzja ws. przyszłości mistrza Polski

Wszystko ma związek z niedawną rezygnacją z dalszego wspieraniu klubu przez Van Pur S.A., właściciela browaru Łomża, który od sierpnia 2020 do końca 2022 roku był sponsorem tytularnym drużyny. To z tego powodu w klubowym budżecie powstała potężna dziura – według nieoficjalnych informacji wsparcie Van Pur stanowiło bowiem aż 1/3 całego budżetu, czyli ponad 10 mln złotych.

Bielecki ma pomysł, jak uratować Kielce. "To byłoby nowe otwarcie"

Czytaj też

Bielecki ma pomysł, jak uratować Kielce. "To byłoby nowe otwarcie"

Sprawa jest prosta – bez nowych sponsorów, po zakończeniu trwającego sezonu drużynę czekają potężne zmiany kadrowe. Bo choć zawodnicy i trenerzy zgodnie mówią na każdym kroku o swoim przywiązaniu do klubu, to wobec braków w kasie, Kielc nie będzie na nich wszystkich stać. A to znakomita okazja dla rywali Industrii do "przechwycenia" największych gwiazd zespołu.

Wieści o problemach finansowych mistrzów Polski rozniosły się po handballowym środowisku na tyle szybko, że w ciągu kilku godzin od publikacji informacji o zakończeniu sponsoringu przez Łomżę, zawodnicy i trener Dujszebajew otrzymali pierwsze oferty. – W ciągu dwóch godzin miałem na stole pięć propozycji – przyznał TVPSPORT.PL szkoleniowiec mistrzów Polski.

Jedna z nich dotyczy pracy z reprezentacją Egiptu. Ta najbardziej "konkretna" pochodzi jednak z Węgier – mistrz kraju, Pick Szeged, złożył Dujszebajewowi propozycję przejęcia zespołu wraz ze startem sezonu 2023/24. Co więcej, według informacji TVPSPORT.PL, Węgrzy zapewnili mu aż 2 mln euro na przedsezonowe transfery. To w świecie piłki ręcznej ogromne pieniądze.

Wraz z trenerem Dujszebajewem do Segedynu mieliby się przenieść jego grający w Kielcach synowie – Daniel i wybrany do Drużyny Gwiazd zakończonych w niedzielę mistrzostw świata Alex. Ofertę z Pick ma też lewoskrzydłowy kielczan Dylan Nahi. Inny węgierski klub, Telekom Veszprem, kusi bramkarza Andreasa Wolffa, również wybranego do Drużyny Gwiazd mundialu. W swoim składzie widziałby go także niemiecki potentat – THW Kiel. Wolff grał tam przez trzy sezony zanim trafił do Kielc.

Bielecki ma pomysł, jak uratować Kielce. "To byłoby nowe otwarcie"

Czytaj też

Bielecki ma pomysł, jak uratować Kielce. "To byłoby nowe otwarcie"

Andreas Wolff (fot. Getty)

Koniec Kielc? Dziś decyzja ws. przyszłości mistrza Polski

Czytaj też

Koniec Kielc? Dziś decyzja ws. przyszłości mistrza Polski

Na wieści z Kielc czekają też we Francji i Hiszpanii. Po ogłoszeniu transferu Dainisa Kristopansa do Melsungen, PSG z chęcią ściągnęłoby z powrotem Nedima Remiliego, który do Kielc przeniósł się właśnie z Paryża w lipcu 2022. On także trafił do Drużyny Gwiazd mistrzostw. Propozycje z Barcelony, aktualnego triumfatora Ligi Mistrzów, mają natomiast białoruski obrotowy Arciom Karaliok i lider polskiej kadry Arkadiusz Moryto (według informacji "Echo Dnia").

Ostatnie tygodnie były intensywne dla menedżerów niemal wszystkich kieleckich graczy. – Nikt nie wie, co nas czeka, bo z klubu nie docierają do nas żadne informacje. Wszystko zostanie nam przekazane 31 stycznia. Normalne więc, że każdy chce się zabezpieczyć i poznać swoje opcje – mówił TVPSPORT.PL na początku stycznia jeden z graczy mistrza Polski.

W klubie rozumieją to podejście. – Wiem, że zawodnicy i trenerzy czekają, ale to czekanie nie będzie mogło trwać w nieskończoność. (...) Oczywiście, każdy z nich jako zawodowy sportowiec musi się troszczyć o swoją przyszłość, tak jak my musimy się troszczyć o przyszłość klubu – przyznał w rozmowie z "Echo Dnia" dyrektor marketingu kielczan Paweł Papaj.

Trener Dujszebajew przyznał natomiast w niedawnej rozmowie z TVPSPORT.PL: – Jeśli nie uda się znaleźć sponsora, będziemy musieli szukać sobie nowych klubów. To nie będzie problemem. Ja jednak mówiłem już: chciałbym skończyć moją karierę w Kielcach. Mam nadzieję, że 31 stycznia stanie się cud i powiedzą mi: zostajesz w Kielcach!

Koniec Kielc? Dziś decyzja ws. przyszłości mistrza Polski