Patryk Klimala niedawno podpisał kontrakt z Hapoelem Beer Szewa. Pierwszego tygodnia w nowym miejscu nie będzie jednak wspominać dobrze. Jak informuje izraelska telewizji Sport 5, w domu piłkarza doszło do włamania. Z doniesień wynika, że złodziej ukradł zawodnikowi obrączkę.
To był bardzo zaskakujący transfer. Patryk Klimala po dwóch sezonach w klubie MLS, New York Red Bulls, zdecydował się kontynuować karierę w Izraelu. 24-latek podpisał kontrakt z wicemistrzem kraju Hapoelem Beer Szewa.
Niestety, już pierwszego tygodnia w nowym otoczeniu, Klimala padł ofiarą włamywacza. Jak informuje izraelska telewizja Sport 5, przestępca wtargnął do domu piłkarza w nocy z wtorku na środę. Z miejsca zamieszkania 24-latka zniknęły cenne przedmioty – wśród nich była drogocenna obrączka.
Z doniesień wynika, że Klimala próbował dogonić i samemu schwytać włamywacza, aczkolwiek mu się to nie udało. Sprawa została zgłoszona przez klub zawodnika do izraelskiej policji. Obecnie trwa postępowanie w sprawie incydentu.
Hapoel w tej chwili zajmuje trzecie miejsce w lidze. Do pierwszego Maccabi Hajfa traci siedem punktów, mając jeden mecz więcej do rozegrania.
4 - 0
Timor Wschodni
1 - 2
Sri Lanka
0 - 5
Białoruś
12:30
Nepal
13:00
Afganistan
0:00
Dominikana