| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Mecze Wisły i GKS zgłoszone do FIFA. "Wiem, jak rozwiązać ten problem"

Sędzia meczu Legia - Sabail (fot. 400mm.pl)
Sędzia meczu Legia - Sabail, podczas którego też działy się dziwne rzeczy (fot. 400mm.pl)

Większość drużyn PKO Ekstraklasy do rundy wiosennej przygotowywała się w Turcji. Nie wszystko szło jednak zgodnie z planem. Znów pojawiły się problemy z lokalnymi sędziami, którzy podczas sparingów podejmowali absurdalne decyzje, a w niektórych przypadkach można to łączyć wprost z ustawianiem meczów pod zakłady bukmacherskie. Spotkania Wisły Kraków i GKS Katowice zostały zgłoszone przez meczowego agenta FIFA. – Na szczęście do naszych sędziów nikt nie zgłaszał się z propozycją ustawienia meczu – mówi przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN Tomasz Mikulski.

Wydano ponad miliard euro. To było szalone okno transferowe!

Czytaj też

Najlepsze i najdroższe transfery zimowego okna transferowego. Jaki był Deadline Day?

Wydano ponad miliard euro. To było szalone okno transferowe!

Zmyślony rzut karny


W ostatni piątek Wisła Kraków grała z LASK Linz. W okolicach przerwy, przy stanie 1:0 dla Wisły Kraków, gracze bukmacherscy zaczęli obstawiać kurs "over 3,5". Byli przekonani, że w meczu padną minimum cztery bramki. W puli zakładów na ten właśnie kurs w krótkim czasie pojawiło się ponad 50 tysięcy euro, a to stawki niespotykane w przypadku tego typu meczu.

Zaraz na początku drugiej połowy LASK doprowadził do remisu, ale sędziemu wciąż brakowało dwóch bramek. Turecki arbiter wyczekiwał na sytuację, w której mógłby podyktować rzut karny. I zrobił to w 75. minucie – przyznał rzut karny austriackiej drużynie, choć nikt nie rozumiał dlaczego. Piłkarz LASK wykorzystał "jedenastkę", a przedstawiciele Wisły zastanawiali się, co dalej. Do Turcji dotarły już nasze informacje o ustawieniu meczu.

Trener Radosław Sobolewski zawołał do siebie wszystkich piłkarzy i po krótkiej rozmowie ostatecznie ustalono, że mecz będzie kontynuowany. "Radosław Sobolewski przerwał mecz, zebrał drużynę na murawie po podyktowanym rzucie karnym dla rywala i poprosił o dokończenie jednostki treningowej, a także o zapanowanie nad nerwami. Przeciwnicy także optowali za takim rozwiązaniem" – napisała Wisła w pomeczowym komunikacie. Niestety, w końcówce Austriacy zdobyli gola na 3:1 i sędzia mógł uznać, że jego zadanie zostało wykonane. A gracze bukmacherscy mogli spieniężyć swoje wygrane.

Sytuacja w meczu Wisły była nietypowa, bo dzięki naszym informacjom, na ławce rezerwowych krakowskiego klubu wiedzieli, że mecz jest prawdopodobnie ustawiony. Te wieści potwierdziłaby zapewne firma SpotrRadar, która dla PZPN śledzi nietypowe sytuacje związane z zakładami bukmacherskimi, ale ona nie zajmuje się meczami sparingowymi. A jednak mimo tej wiedzy – mecz "wszedł". Psując interes bukmacherskim graczom, Wisła mogłaby mocno poprawić wizerunek polskich klubów. Trzeba było zrobić wszystko, by kolejna bramka nie padła, ale to można było zrobić tylko w porozumieniu z rywalem, które nie zostało osiągnięte.

Wydano ponad miliard euro. To było szalone okno transferowe!

Czytaj też

Najlepsze i najdroższe transfery zimowego okna transferowego. Jaki był Deadline Day?

Wydano ponad miliard euro. To było szalone okno transferowe!

Z finału MŚ do Ekstraklasy. Marciniak wraca do akcji!

Czytaj też

Szymon Marciniak (fot. Getty)

Z finału MŚ do Ekstraklasy. Marciniak wraca do akcji!

Zgłoszenie do FIFA


Wisła mogła popsuć tę zabawę schodząc z boiska. Co stałoby się wtedy? W przypadku sparingów większość bukmacherów rozlicza zakłady nawet jeśli mecz skończy się przed upływem 90 minut. "Wyjątkiem (..) są mecze towarzyskie, gdzie wszystkie rynki meczowe zostaną rozliczone na podstawie aktualnego meczu (bez jakiejkolwiek dogrywki), niezależnie od tego, czy rozegrano pełne 90 minut" – czytamy w regulaminie firmy bet365. A to oznacza, że wszyscy, którzy mieli tajne informacje o pewnym "over 3,5" przegraliby swoje pieniądze. A osoby ustawiające mecze zaczęliby obchodzić Wisłę i inne polskie kluby nieco szerszym łukiem.

Czy wszyscy bukmacherzy rozliczyliby te zakłady? To trudno określić, bo czasem rynki meczowe postawione na niedokończony sparing są anulowane, a to oznacza zwrot stawki. W tym wypadku gracze nie straciliby swoich pieniędzy, ale nie doczekaliby też wygranej. To też byłby pozytywny sygnał dla wszystkich, którzy marzą o czystym sporcie.

– W mojej ocenie najlepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji, gdy istnieje poważne zagrożenie, że zdarzenia meczowe są manipulowane byłoby zejście obu drużyn z boiska. Na taką sytuację należałoby być przygotowanym i np. w pozostałym czasie dokończyć jednostkę treningowa na połowie boiska – mówi rzecznik dyscyplinarny PZPN Adam Gilarski.

Zgrupowanie Wisły w Turcji organizował Robert Stachura. To były piłkarz m.in. Widzewa Łódź, który pod koniec kariery przez kilka lat grał na Cyprze. Mieszka tam do dziś. Teraz jest meczowym agentem FIFA i od dwunastu lat organizuje zgrupowania.

– Jako meczowy agent FIFA mam obowiązek, by zgłaszać nieprawidłowości, do których dochodzi podczas organizowanych przeze mnie meczów. Dokonuje się tego poprzez specjalną aplikację, a do raportu mogę dołączyć filmiki z kontrowersyjnymi sytuacjami. Takiego zgłoszenia dokonałem zarówno po meczu Wisły Kraków, jak i po spotkaniu GKS Katowice. Co dzieje się z tymi zgłoszeniami później? Tego nie wiem, na tym moje obowiązki się kończą – mówi Stachura w rozmowie z TVPSPORT.PL.

Co się działo podczas meczu GKS Katowice z Vendyssel FF? Tego sparingu nie udało się dokończyć, bo przy stanie 1:0 sędzia zaczął podejmować całkowicie niezrozumiałe decyzje i obie drużyny zeszły z boiska. Duńczycy chcieli dokończyć mecz dzień później, ale polska drużyna była już wtedy w drodze do kraju. Turecki arbiter zakłócił przygotowania obu klubów do rundy. Czy i za tymi zachowaniami stała mafia ustawiająca mecze? Tego nie udało nam się potwierdzić, ale wiele wskazuje na to, że tak. Dziwne perypetie z sędziami przeżywali tej zimy także piłkarze m.in. ŁKS Łódź czy Legii Warszawa. To tylko przykłady z tej zimy, a przecież problemy trwają od lat.

– Poczułem się jak trenerzy w latach 80. i 90. w czasach korupcji. Sędzia dyktował warunki, jeżeli chodzi o wynik – mówił w styczniu 2021 roku Marek Papszun po sparingu Rakowa z Mariupolem.

Z finału MŚ do Ekstraklasy. Marciniak wraca do akcji!

Czytaj też

Szymon Marciniak (fot. Getty)

Z finału MŚ do Ekstraklasy. Marciniak wraca do akcji!

Ustawione mecze z udziałem polskich drużyn? "To łakome kąski"
Zdjęcie z meczu Wisła Kraków –
Ustawione mecze z udziałem polskich drużyn? "To łakome kąski"

17-latek zagra z Buffonem. Duże pieniądze dla polskiego klubu

Czytaj też

Na pierwszym planie Mateusz Kowalski (fot. 400mm.pl/

17-latek zagra z Buffonem. Duże pieniądze dla polskiego klubu

Sędziowie bez weryfikacji


– Trener Duńczyków dzwonił do mnie dzień później, bo chciał zagrać raz jeszcze z GKS, np. 60 minut. Bo dobrze oceniali ten mecz, niestety sędziowie go popsuli. I denerwowali nawet katowiczan, choć podejmowali decyzje na ich korzyść. To były jednak ewidentne błędy, niemeczowe sytuacje. Po co grać taki mecz? – mówi Stachura.

Dla niego to też problem, bo mecze coraz częściej kończą się awanturami i nikt nie jest zadowolony z błędów sędziowskich, nawet drużyny, które z nich korzystają. Chcą przecież sprawdzić się w warunkach meczowych, w starciu z wymagającym rywalem, a niewytłumaczalne decyzje budzą frustracje i zakłócają przebieg przygotowań.

Skąd się biorą sędziowie prowadzący te mecze? To lokalni tureccy arbitrzy, którzy na co dzień prowadzą mecze lig okręgowych. Są to więc generalnie sędziowie niskiej jakości, którzy mogą po prostu się mylić. Ale co równie ważne – zarabiają niewiele, więc dość łatwo ich skorumpować. Na mecze przywożą ich tureckie agencje, a przed spotkaniem nie dochodzi do żadnej weryfikacji, kluby nie sprawdzają, jak nazywa się przywieziony sędzia, ani co ma w swoim CV.

– Prawda jest taka, że kluby oszczędzają na sędziach. Trójka z niższej ligi kosztuje 300 euro, a sędziowie zakontraktowani przez federację to koszt 1300 euro. Decyzja należy do klubów. Sędziowie z niższych lig też wielokrotnie dają sobie radę, ale zdarzają się i tacy, którzy prowadzą mecz w fatalny sposób. I można mieć podejrzenia co do ich motywacji. Dziwi mnie, że kluby decydują się na takie rozwiązanie, tym bardziej, że problem z sędziami nie pojawił się dziś, a trwa od kilku lat – mówi Stachura.

– Tego typu sędziów dostarczają tureckie agencje. Arbitrzy nie są w żaden sposób legitymowani, nie ma obserwatora. Nie mamy wpływu na to, kto się pojawi. Możemy tylko liczyć na to, że tym razem przyjedzie ktoś, kto zna się na swoim fachu i nie ma złych intencji – dodaje.

17-latek zagra z Buffonem. Duże pieniądze dla polskiego klubu

Czytaj też

Na pierwszym planie Mateusz Kowalski (fot. 400mm.pl/

17-latek zagra z Buffonem. Duże pieniądze dla polskiego klubu

Brak wyciągania wniosków


Kluby płacą więc setki tysięcy złotych na organizację zgrupowania, ale potem żal im 500 euro na profesjonalnego sędziego. Oczywiście, musi być zgoda obu klubów. Gdy spotkają się dwa niezbyt bogate zespoły, wolą złożyć się po 150 euro na sędziego, który może okazać się całkiem dobry. Ale może też przyjechać sędzia z wynikiem dawno ustalonym. W przypadku profesjonalnego sędziego (kluby muszą zapłacić po około 650 euro) ryzyko ustawienia meczu lub fatalnego sędziowania spada w do minimum. 500 euro za gwarancję, że nie staniesz się zabawką w rękach bukmacherskiej mafii? To chyba nie jest wygórowana cena.

Kluby z naszego regionu geograficznego generalnie wolą jednak oszczędzać, choć zdarzało się, że kluby w stylu Crvena Zvezda Belgrad, Partizan Belgrad czy Ludogorec Razgrad wymagały, by sędzia był dostarczony przez federację. Rywale nie mieli wyjścia – jeśli chcieli z nimi grać, musieli zgodzić się na wyższe stawki.

– Polskie kluby od lat narzekają na sędziów prowadzących sparingi, a ciągle nie wyciągają wniosków i zgadzają się, by mecze prowadzili całkowicie przypadkowi ludzie. W konsekwencji ich mecze są wiązane z przestępczym procederem match-fixingu – dziwi się Gilarski. Nazwy klubów trafiają do akt firm zajmujących się ustawianiem meczów i już tam pozostaną.

Obrońca Pogoni zmieni klub? Jest jedna przeszkoda [NASZ NEWS]

Czytaj też

Luis Mata w starciu z Piotrem Samcem-Talarem (fot. 400mm.pl)

Obrońca Pogoni zmieni klub? Jest jedna przeszkoda [NASZ NEWS]

45 meczów polskich sędziów


Jak uciec z tej sędziowskiej pułapki? – Mam pomysł, jak rozwiązać ten problem i już omówiłem to z moimi współpracownikami – mówi Stachura. – Chcę doprowadzić do tego, by każdy mecz był prowadzony przez sędziów zakontraktowanych przez daną federację. Chciałbym skupić się na sędziach europejskich. Podczas organizowania sparingów jestem w kontakcie z Tomaszem Mikulskim i ustalamy terminy. Polscy sędziowie to gwarancja odpowiednio prowadzonego meczu. A tureccy sędziowie z niższych lig są sami sobie winni. Mogli nadal dorabiać sobie do pensji prowadząc zimowe mecze, ale ja nie będę już korzystał z ich usług. Niepotrzebne są mi negatywne emocje i awantury podczas sparingów – dodaje.

Życie samo podpowiada idealne scenariusze. Tej zimy po raz kolejny w Turcji do rundy wiosennej przygotowywali się polscy sędziowie. I oni aż rwą się do prowadzenia meczów sparingowych. – Tej zimy nasi arbitrzy poprowadzili w Turcji 45 spotkań. Plus oficjalny mecz o Superpuchar Kosowa na prośbę tamtej federacji, który poprowadził Krzysztof Jakubik z zespołem – mówi przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN Tomasz Mikulski. Problem polega na tym, że... rywale nie zawsze chcą, by mecz prowadził polski sędzia. Boją się stronniczości...

Mateusz Miga, TVPSPORT.PL: – Czy istnieje możliwość, aby zobligować polskie kluby, by w razie rozgrywania sparingów zagranicznych miały obowiązek poinformowania o meczu lokalnej federacji i aby to ona dostarczyła sędziów?
Tomasz Mikulski:
– Tu nie ma mowy o obligowaniu kogokolwiek. Tej zimy zdarzały się sytuacje, w której polski klub prosił nas, byśmy posędziowali im mecz, my byliśmy na to gotowi, ale pojawiał się np. opór ze strony rywala lub jakieś przeszkody formalne. Tak było choćby w przypadku Crvenej Zvezdy, która początkowo nie chciała, by mecz z Lechią Gdańsk prowadził polski sędzia. Rozmowy trwały, ostatecznie się zgodzili, a po meczu byli bardzo zadowoleni z pracy Damiana Sylwestrzaka. Wracając do pytania. To nie jest taka prosta sprawa. Od strony formalnej agenci powinni mieć zgodę tureckiej federacji, by mecz prowadzili sędziowie inni niż wyznaczeni przez tamtejszy związek.

– Czyli nie da się tego rozwiązać jedną uchwałą PZPN?
– Uchwały Zarząd PZPN nie obligują klubów zagranicznych czy tureckiej federacji. To byłoby możliwe tylko w przypadku meczów między polskimi drużynami. W innym wypadku pod względem formalnym byłoby to trudne do przeprowadzenia.

Obrońca Pogoni zmieni klub? Jest jedna przeszkoda [NASZ NEWS]

Czytaj też

Luis Mata w starciu z Piotrem Samcem-Talarem (fot. 400mm.pl)

Obrońca Pogoni zmieni klub? Jest jedna przeszkoda [NASZ NEWS]

Szybki błysk. Nowy piłkarz już trenuje z Legią

Czytaj też

Tomas Pekhart ma za sobą pierwszy trening z Legią Warszawa

Szybki błysk. Nowy piłkarz już trenuje z Legią

– Ostatecznie kończy się na tureckich sędziach z niższych lig. Dostają łącznie 300 euro za mecz. A ile trzeba zapłacić polskiemu sędziemu?
– My prowadziliśmy te spotkania społecznie. Zależało nam na tym, by agent meczowy zorganizował nam dobry mecz, na dobrym boisku, między odpowiednimi rywalami. Plus dojazd dla sędziów obserwatora i kamerzysty. W tę ostatnią rolę wcielał się jeden z sędziów, dzięki czemu uzyskiwaliśmy wartościowy materiał szkoleniowy wykorzystywany na omówieniach i podczas wieczornych sesji szkoleniowych.

– Po raz kolejny polscy sędziowie są na zgrupowaniu tam, gdzie wiele polskich klubów. To idealne rozwiązanie, bo mecze polskich klubów mogą prowadzić polscy profesjonalni arbitrzy. Pod warunkiem, że zgodzą się rywale.
– Dlatego jeździmy do Turcji, a nie np. na Wyspy Kanaryjskie. Wiemy, że w tym czasie odbywa się tam wiele meczów sparingowych między drużynami na odpowiednim poziomie. W Polsce moglibyśmy w tym czasie sędziować drużynom z niższych klas, nieraz w trudnych warunkach. W Turcji są drużyny o różnych stylach gry, grające w europejskich pucharach i prowadzenie tych spotkań traktujemy jako ważny element przygotowań do sezonu. To istotny element naszych przedsezonowych przygotowań oprócz treningów i wykładów, nowe doświadczenie zwłaszcza dla młodych sędziów.

– Było tej zimy kilka sparingów fatalnie prowadzonych, prawdopodobnie ustawionych przez sędziów. Jeden z agentów meczowych FIFA przyznał, że po meczach Wisły Kraków i GKS Katowice raportował do FIFA o nieprawidłowościach. Ma pan wiedzę, co dalej dzieje się z tymi zgłoszeniami?
– Nie dotarły do mnie takie informacje. Przed wyjazdem uczulaliśmy naszych sędziów na temat "match fixingu". Przeszli odpowiednie szkolenie w UEFA oraz w PZPN, gdzie prowadził je rzecznik dyscyplinarny PZPN mecenas Adam Gilarski. Byli zobligowani, by zgłaszać wszelkie dziwne zachowania, np. gdyby jedna z drużyn zaczęła generować podejrzane rzuty karne. Mieli to natychmiast raportować, ale na szczęście do żadnych takich sytuacji nie doszło.

– Rozumiem też, że nikt nie zgłaszał się do nich z propozycją ustawienia meczu.
– Nie. Ci ludzie nie byliby aż tak nierozsądni.

– Co by pan polecił klubom chcącym uniknąć tego typu kłopotów?
– O tych sprawach najlepiej pomyśleć znacznie wcześniej np. na etapie przygotowania zgrupowania. Kluby mają swoich agentów i to oni mogliby zawczasu zadbać o zapewnienie odpowiednich arbitrów o ile to dla nich ważne. Pamiętajmy, że są to tylko sparringi. Z naszej strony nie będzie przeszkód. To jednak sympatyczne, gdy polscy trenerzy i zawodnicy przed meczem cieszą się: "Fajnie, nasi sędziują"...

Szybki błysk. Nowy piłkarz już trenuje z Legią

Czytaj też

Tomas Pekhart ma za sobą pierwszy trening z Legią Warszawa

Szybki błysk. Nowy piłkarz już trenuje z Legią

Janusz Niedźwiedź: mam wrażenie, że zbyt głęboko się cofnęliśmy [WIDEO]
 Bartosz Jankowski
Janusz Niedźwiedź: mam wrażenie, że zbyt głęboko się cofnęliśmy [WIDEO]

Zobacz też
Polski talent odsunięty od składu. "Prędzej czy później wróci"
Niels Frederiksen i Afimico Pululu (fot. PAP)

Polski talent odsunięty od składu. "Prędzej czy później wróci"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ikona Legii poznała swoją przyszłość? "Przedłuży kontrakt i..."
Legia Warszawa przedłuży kontrakt ze swoim kapitanem? Padły ważne słowa (fot: Getty)

Ikona Legii poznała swoją przyszłość? "Przedłuży kontrakt i..."

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Piłkarz Lecha zdziwiony brakiem powołania. "Musicie o to zapytać trenera"
Antonio Milić i Afimico Pululu w meczu Lecha z Jagiellonią (fot. PAP).
tylko u nas

Piłkarz Lecha zdziwiony brakiem powołania. "Musicie o to zapytać trenera"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Niezbędnik kibica Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 25. kolejki
Piłkarze Legii Warszawa w 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy zmierzą się na wyjeździe z Rakowem Częstochowa (fot. Getty Images)

Niezbędnik kibica Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 25. kolejki

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Pogoń zbliżyła się do czołowej trójki. Zobacz tabelę PKO BP Ekstraklasy
Tabela PKO BP Ekstraklasy 2024/25 [aktualizacja 14.03.2025]

Pogoń zbliżyła się do czołowej trójki. Zobacz tabelę PKO BP Ekstraklasy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
14 marca 2025
Piłka nożna
10 marca 2025
Piłka nożna
09 marca 2025
08 marca 2025
Terminarz
dzisiaj
jutro
28 marca 2025
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
24
27
50
4
25
13
43
5
24
14
40
6
25
5
38
7
24
3
37
8
24
-5
36
9
24
3
33
10
24
1
33
11
24
-7
32
12
25
-5
31
13
24
-12
27
14
24
-9
23
15
24
-17
22
17
25
-18
21
18
24
-17
15
Rozwiń
Najnowsze
Sukces w debiucie. Polak przeszedł do historii
nowe
Sukces w debiucie. Polak przeszedł do historii
| Motorowe / Formuła 1 
Roman Biliński (fot. Getty Images)
Kiedy ruszy sprzedaż biletów na finał Pucharu Polski? Zobacz ceny
10 kwietnia ruszy sprzedaż biletów na finał Pucharu Polski (fot. PAP/Leszek Szymański)
Kiedy ruszy sprzedaż biletów na finał Pucharu Polski? Zobacz ceny
| Piłka nożna / Puchar Polski 
Takiego zachowania po Świątek się nie spodziewano. W sieci zawrzało
Takiego zachowania po Świątek się nie spodziewano (fot. Getty)
Takiego zachowania po Świątek się nie spodziewano. W sieci zawrzało
| Tenis / WTA (kobiety) 
Polski talent odsunięty od składu. "Prędzej czy później wróci"
Niels Frederiksen i Afimico Pululu (fot. PAP)
Polski talent odsunięty od składu. "Prędzej czy później wróci"
Radosław Laudański
Radosław Laudański
Dzisiaj pierwszy konkurs Raw Air w Vikersund. O której loty?
O której skoki narciarskie dzisiaj na żywo? Konkurs Raw Air w Vikersund w sobotę 15 marca 2025
Dzisiaj pierwszy konkurs Raw Air w Vikersund. O której loty?
| Skoki narciarskie 
Rywalka pod wrażeniem Świątek. "Zabiła mnie w drugim secie!"
Mirra Andriejewa wygrała z Igą Świątek (fot. Getty Images)
Rywalka pod wrażeniem Świątek. "Zabiła mnie w drugim secie!"
| Tenis / WTA (kobiety) 
Koszmar Neymara. Nie wróci do kadry
Neymar (fot. Getty Images)
Koszmar Neymara. Nie wróci do kadry
| Piłka nożna 
Do góry