Real Madryt wygrał u siebie z Valencią 2:0 (0:0) w zaległym meczu 17. kolejki La Liga. Gospodarze mieli przewagę, ale zdobyli bramkę dopiero w drugiej połowie, po pięknym strzale Marco Asensio. Przyjezdni kończyli w dziesiątkę po skandalicznym zachowaniu Gabriela Paulisty. Mistrzowie Hiszpanii tracą do liderującej Barcelony pięć punktów.
PRZED MECZEM
W środę Barcelona pokonała Betis (2:1) i strata Realu do lidera wzrosła do ośmiu punktów. Królewscy potrzebowali więc zwycięstwa, by zmniejszyć tę różnicę. Valencia w tym sezonie prezentuje się za to fatalnie – przed spotkaniem w Madrycie miała raptem punkt przewagi nad strefą spadkową. Ostatnio pracę stracił trener Gennaro Gattuso, a tymczasowym szkoleniowcem został Voro.
BOHATEROWIE MECZU: piłkarze Realu Madryt
Dobrze prezentowali się także w poprzednim starciu, lecz mecz z Realem Sociedad zakończył się wynikiem bezbramkowym. Tym razem worek z golami rozwiązał się po przerwie. Pochwalić należy Marco Asensio, który zdobył piękną bramkę na 1:0, dwie asysty zaliczył Karim Benzema. Swój 200. występ w barwach Realu bramką uczcił również Vinicius Junior.
ANTYBOHATER: Gabriel Paulista
W pierwszej połowie spisywał się bardzo dobrze, jego interwencje w obronie parę razy uratowały zespół przed utratą gola. Nie ma jednak wytłumaczenia na to, co zrobił w 72. minucie, gdy w brutalny sposób zaatakował Viniciusa Juniora. Sędzia słusznie pokazał mu czerwoną kartkę. Piłkarz Valencii zachował się skandalicznie. Z pewnością zostanie zawieszony i odpocznie od gry przez długi czas.
JAK PADŁY GOLE?
1:0 (52') – Karim Benzema był przed polem karnym i podał do Marco Asensio. Pomocnik Królewskich oddał cudowny, piękny strzał z dystansu i zdobył bramkę. Giorgi Mamardashvili tylko bezradnie patrzył, jak piłka wpada do siatki.
2:0 (54') – Vinicius Junior doszedł do podania Benzemy, pobiegł z piłką, a następnie precyzyjnym strzałem obok bramkarza powiększył przewagę Królewskich.
JAK MOGŁY PAŚĆ GOLE?
4' – Luka Modrić posłał prostopadłe podanie do Marco Asensio, który znalazł się przed bramkarzem. Hiszpan uderzył jednak za słabo i Giorgi Mamardashvili odbił piłkę.
19' – Benzema doszedł do podania i fenomenalnie wycofał do Asensio. Ten mocno kopnął, ale jeden z defensorów Valencii zablokował strzał. Fantastyczne zachowanie napastnika Realu.
31' – Eduardo Camavinga uderzył z ostrego kąta, lecz trafił tylko w boczną siatkę.
45+3' – Antonio Ruediger strzelił gola głową. Sędzia Javier Alberola Rojas po obejrzeniu powtórek anulował jednak bramkę. Uznał, że wcześniej Karim Benzema faulował Yunusa Musaha. Francuz dostał jeszcze żółtą kartkę.
56' – najpierw bramkarz odbił piłkę po strzale Modricia. Potem Chorwat podał do Benzemy, ale ten trafił w Mouctara Diakhaby'ego.
74' – Fede Valverde mocno kopnął z dystansu, a Mamardashvili obronił.
90' – Rodrygo huknął z rzutu wolnego, ale znowu wykazał się Mamardashvili.
CO DALEJ?
W niedzielę Real zagra na wyjeździe z Mallorcą. Później Królewscy polecą do Maroka, by rywalizować w klubowych mistrzostwach świata.
Następne