Gdy reprezentację Polski opuścił Paulo Sousa, Fabio Cannavaro był jednym z potencjalnych jego następców. Włoch ostatecznie nie związał się z polską kadrą, parę miesięcy później przyjął ofertę Benevento, gdzie ostatecznie zawiódł. Włoski klub oficjalnie poinformował o pożegnaniu swojego dotychczasowego trenera.
Fabio Cannavaro przejął stery Benevento pod koniec września zeszłego roku. Bez pracy pozostawał trzy lata, a w międzyczasie, gdy reprezentacja Polski szukała następcy Paulo Sousy, był wymieniany w gronie potencjalnych nowych szkoleniowców kadry. Ostatecznie skończyło się tylko na pogłoskach.
W klubie, którego barw broni m.in. Kamil Glik, Cannavaro poprowadził 17 meczów. Przygodę z Benevento zakończył z bardzo słabą średnią 0,94 punktu na mecz. Z 17 starć zespół pod jego wodzą wygrał zaledwie trzy. To sprawiło, że zarząd zadecydował o zwolnieniu włoskiej legendy.
"Klub dziękuje trenerowi, jego zastępcy i dyrektorowi sportowemu za dotychczasową pracę wykonaną z zaangażowaniem i maksymalnym profesjonalizmem, życząc wszystkim wszystkiego najlepszego w kontynuacji swoich karier" – napisano w oficjalnym oświadczeniu na stronie klubu.