08 lut 2023 | Skoki

Antonin Hajek nie daje znaku życia od kilku miesięcy. "Trop prowadzi do Malezji"

Antonin Hajek podczas konkursu w Zakopanem (fot. Getty Images)

PS

Choć od zaginięcia Antonina Hajka minęły już ponad cztery miesiące, to czeskie służby wciąż nie rozwikłały tej sprawy. Dwukrotny olimpijczyk i rekordzista kraju w długości skoku narciarskiego nadal nie został odnaleziony. Zdaniem policji może przebywać w Malezji.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Najbardziej znany skoczek? Amerykanie: ten, który prawie zginął

Czytaj też

Skoki na stadionie albo w stroju alpejczyka? Dlaczego nie? Skoki w USA fascynują od dekad. (fot. skisprungschanzen, Colin Ruggerio)

Najbardziej znany skoczek? Amerykanie: ten, który prawie zginął

– Mężczyzna cały czas nie dał żadnego znaku życia – powiedziała w rozmowie z portalem idnes.cz rzeczniczka prasowa czeskiej policji, Adela Fialova. – Nie przestajemy jednak pracować nad tą sprawą. Możemy potwierdzić, że ostatni ślad prowadzi do Malezji. To tam udał się Hajek tuż przed zaginięciem – dodała.

O zaginięciu czeskiego skoczka jako pierwszy poinformował portal sport.cz. Rodzina zawiadomiła policję 2 października. Choć poszukiwania 35-latka trwają od tego czasu, to wciąż nie udało się ustalić nowych faktów. Jedyną poszlaką pozostaje Malezja. Tam ślad się jednak urywa. – Hajek wciąż znajduje się na liście osób zaginionych – powiedział już w lutym rzecznik czeskiej policji, David Schoen. – Niestety nie mamy w jego sprawie żadnych nowych informacji – dodał.

Najbliżsi Hajka również nie mają najlepszych wieści. – Nie możemy już bardziej pomóc. Teraz piłka jest po stronie policji i władz Malezji – powiedział brat skoczka, Matej Hajek. W podobnym tonie na łamach czeskiej prasy wypowiedziała się była żona Antonina Hajka, Veronika Pankova. – Niestety nie wiem nic nowego – powiedziała.

Hajek w Pucharze Świata zadebiutował w 2004 roku. Pierwsze punkty zdobył rok później. Dokładnie 20 marca 2010 ustanowił rekord Czech w długości lotu. Podczas mistrzostw świata w lotach wylądował na 236 metrze. To do dziś najdłuższy lot w historii czeskich skoków. Zakończył karierę w 2015 roku.