| Piłka nożna

KMŚ. Real Madryt pokonał Al-Ahly i awansował do wielkiego finału

Vinicius Junior (fot. Getty Images)
Vinicius Junior (fot. Getty Images)
Maciej Ławrynowicz

Real Madryt wygrał 4:1 z egipskim Al-Ahly i awansował do wielkiego finału Klubowych Mistrzostw Świata, w którym zmierzy się z Al-Hilal. W półfinałowym spotkaniu nie brakowało kontrowersji, rzutów karnych i efektownych akcji.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Ogromna premia za zwycięstwo. Arabski książę zapłaci miliony!

Czytaj też

Luciano Vietto i jego koledzy z Al-Hilal zainkasowali już po milionie riali (fot. Getty)

Ogromna premia za zwycięstwo. Arabski książę zapłaci miliony!

Początkowo tempo meczu nie było wysokie. Formalni gospodarze środowego spotkania niemal całą jedenastką bronili się przed własnym polem karnym. W związku z tym Real miał ogromne problemy, by zbliżyć się do "szesnastki", mimo że przez większość czasu był w posiadaniu piłki. Impas został przerwany w 13. minucie meczu, gdy na akcję indywidualną zdecydował się Rodrygo.

Brazylijczyk wziął sprawy w swoje ręce, minął dwóch przeciwników i został sfaulowany przez rywali. Toni Kross dośrodkował jednak zbyt głęboko i bez problemu piłkę złapał Mohamed El-Shenawy. Al-Ahly cztery minuty później odpowiedziało groźną kontrą. Błąd popełnił Fede Valverde, który stracił piłkę w środku pola. W sytuacji czterech na czterech futbolówka trafiła do wychodzącego na wolne pole Mohameda Sherifa. Egipcjanin znalazł się w niezłej sytuacji, ale piłka po jego strzale poszybowała wysoko nad poprzeczką.

Królewscy dostali poważne ostrzeżenie i ruszyli do przodu. Najpierw blisko zdobycia bramki był Vinicius Junior. Strzelił w kierunku dalszego słupka, ale futbolówka przeleciała minimalnie obok słupka. Chwilę później kolejną świetną szarżę lewą stroną boiska przeprowadził Rodrygo. Znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale strzelał z ostrego kąta. Piłka odbiła się od słupka i wyszła na aut bramkowy.

Gdy wydawało się, że widowisko zdecydowanie zwolniło, to Królewscy wyprowadzili zabójczy cios. W zasadzie spory udział mieli w tym sami obrońcy Al-Ahly, który popełnili ogromny błąd w rozegraniu. Mahmoud Metwaly nie zdołał opanować piłki po podaniu kolegi, co skrzętnie wykorzystał Vinicius. Brazylijczyk wyprzedził obrońcę i stanął oko w oko z bramkarzem. Do samego końca zachował zimną krew i wykonał podcinkę, po której piłka wpadła do bramki. Golkiper nie miał najmniejszych szans. 1:0 dla Realu.

Ogromna premia za zwycięstwo. Arabski książę zapłaci miliony!

Czytaj też

Luciano Vietto i jego koledzy z Al-Hilal zainkasowali już po milionie riali (fot. Getty)

Ogromna premia za zwycięstwo. Arabski książę zapłaci miliony!

Egipcjanie stracili bramkę "do szatni". Po przerwie ledwo co z niej wyszli, a stracili kolejną. Królewscy wyprowadzili szybką kontrę. Luka Modrić fenomenalnie dostrzegł Rodrygo i podał między obrońcami. Brazylijczyk w sytuacji sam na sam z bramkarzem strzelił w prawą stronę, ale golkiper odbił piłkę przed siebie. Wtedy dopadł do niej Fede Valverde, który zamarkował strzał, kładąc na ziemię obrońcę i bramkarza, a następnie skierował futbolówkę do pustej bramki.

Po strzeleniu drugiego gola na boisku zrobiło się bardzo dużo miejsca. Wszystko wskazywało na to, że Real wykorzysta którąś z licznych kontr i ostatecznie zakończy losy tej rywalizacji. W 55. minucie w polu karnym rywali Vinicius padł jak rażony. Wydawało się, że sędzia po analizie VAR podyktuje rzut karny, ale ku zaskoczeniu wszystkich obserwatorów nakazał kontynuowanie gry z rzutu rożnego. Zdecydowanie bardziej pewny był osiem minut później. Aurelien Tchouameni podciął w "szesnastce" Husseina El-Shatata i arbiter błyskawicznie wskazał na jedenasty metr. Stały fragment gry na gola zamienił Ali Maaloul, który strzelił w lewą stronę bramki.

Stracony gol zdecydowanie ostudził ofensywne zapędy Realu, który był bardziej skoncentrowany i wybierał bezpieczniejsze rozwiązania. Gospodarze nabrali natomiast wiatru w żagle i dążyli do wyrównania. Za ich sprawą było groźnie głównie po rzutach rożnych. Świetnie w bramce spisał się jednak Andrij Łunin, który nie pozwolił rywalom na doprowadzenie do wyrównania.

W 86. minucie po analizie VAR sędzia podyktował rzut karny dla Realu. Do piłki podszedł Luka Modrić, ale jego intencje kapitalnie wyczuł Mohamed El-Shenawy, który rzucił się w prawą stronę bramki i odbił piłkę. Sędzia do podstawowego czasu gry doliczył aż osiem minut. Real skrzętnie to wykorzystał. W 93. minucie przeprowadził dobrą akcję. Naprzeciwko bramkarza stanął Rodrygo, który dwukrotnie zamarkował strzał, kompletnie myląc El-Shenawy'ego. Golkiper niemal leżał aż wreszcie Brazylijczyk strzelił niemal do pustej bramki.

Nie był to jednak koniec strzelenia w środowym spotkaniu. Tuż przed końcem piłka ponownie wylądowała w bramce Al-Ahly po strzale Sergio Arribasa. Ostatecznie Real wygrał z Al-Ahly 4:1 i awansował do wielkiego finału Klubowych Mistrzostw Świata, w którym zmierzy się z Al-Hilal.

Zobacz też
"Boiskowa bandyterka" w meczu Polski! Sędzia nie miał wyboru
Sędzia Morten Krogh Hansen wykluczył Ylyasa Chouarefa za faul popełniony w 90. minucie meczu z Polską. (fot. PAP/Piotr Nowak)

"Boiskowa bandyterka" w meczu Polski! Sędzia nie miał wyboru

| Piłka nożna 
Rywale Polaków rozgoryczeni. "Marzenia o uczestnictwie w mundialu odleciały"
Finowie utracili dwubramkową przewagę i zremisowali z Litwą (fot. PAP/EPA)

Rywale Polaków rozgoryczeni. "Marzenia o uczestnictwie w mundialu odleciały"

| Piłka nożna 
Piękny gol w eliminacjach MŚ! Potęga nie zawiodła [WIDEO]
Reece James w otoczeniu kolegów z reprezentacji Anglii (fot. Getty)

Piękny gol w eliminacjach MŚ! Potęga nie zawiodła [WIDEO]

| Piłka nożna 
Sensacja w polskiej grupie. Faworyci stracili przewagę
Piłkarze reprezentacji Finlandii zremisowali z Litwinami (fot. PAP/EPA)

Sensacja w polskiej grupie. Faworyci stracili przewagę

| Piłka nożna 
Dwie pomyłki Marciniaka w hicie. Uratował go... debiutant
Dwie decyzje dotyczące rzutów karnych Szymon Marciniak zmienił dzięki podpowiedziom Pawła Pskita, który w meczu Niemcy - Włochy był sędzią VAR. (fot. Getty Images)
polecamy

Dwie pomyłki Marciniaka w hicie. Uratował go... debiutant

| Piłka nożna 
wyniki
terminarz
Wyniki
23 marca 2025
Piłka nożna

Niemcy

Włochy

Francja

(k. 5 - 4)

Chorwacja

Hiszpania

(k. 5 - 4)

Holandia

22 marca 2025
Piłka nożna

Azerbejdżan

Haiti

Luksemburg

Szwecja

Terminarz
dzisiaj
Piłka nożna

Kambodża

12:00

Aruba

Rosja

17:00

Zambia

Azerbejdżan

17:45

Białoruś

Szwecja

18:00

Irlandia Północna

Szwajcaria

19:45

Luksemburg

Niger

20:30

Bonaire

jutro
Piłka nożna

Dominikana

0:00

Portoryko

27 marca 2025
Piłka nożna
Najnowsze
Złudny optymizm. W kadrze wciąż sporo do poprawy
Złudny optymizm. W kadrze wciąż sporo do poprawy
fot.
Paweł Smoliński
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Karol Świderski celebrujący zdobycie bramki wraz z Jakubem Moderem (fot. PAP)
Syn legendy Liverpoolu zagrał dla... Malty. "Jest dla mnie wielkim wsparciem"
James Carragher i jego ojciec, Jamie (fot. Getty Images/400mm.pl)
Syn legendy Liverpoolu zagrał dla... Malty. "Jest dla mnie wielkim wsparciem"
Bartosz Wieczorek
Bartosz Wieczorek
Eliminacje MŚ: Polska – Malta [SKRÓT]
Polska – Malta. Eliminacje MŚ 2026 – Warszawa, Stadion Narodowy [SKRÓT]
Eliminacje MŚ: Polska – Malta [SKRÓT]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Zdecydowane słowa Lewandowskiego. "Nie będę pudrował" [WIDEO]
Jacek Kurowski i Robert Lewandowski (fot. TVP)
Zdecydowane słowa Lewandowskiego. "Nie będę pudrował" [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
"Lewy" nie pudrował po Malcie. "Czeka nas dużo pracy"
Robert Lewandowski (fot. Getty)
"Lewy" nie pudrował po Malcie. "Czeka nas dużo pracy"
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Sportowy wieczór (24.03.2025). Krajobraz po Malcie
Sportowy wieczór (24.03.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (24.03.2025). Krajobraz po Malcie
| Sportowy wieczór 
"Boiskowa bandyterka" w meczu Polski! Sędzia nie miał wyboru
Sędzia Morten Krogh Hansen wykluczył Ylyasa Chouarefa za faul popełniony w 90. minucie meczu z Polską. (fot. PAP/Piotr Nowak)
"Boiskowa bandyterka" w meczu Polski! Sędzia nie miał wyboru
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Do góry