Przejdź do pełnej wersji artykułu

Adam Małysz zdiagnozował problemy Kamila Stocha. "Część ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy"

/ Adam Małysz (fot. PAP/Grzegorz Momot) Adam Małysz, Thomas Thurnbichler (fot. PAP)

Kamil Stoch fatalnie spisał się podczas ubiegłotygodniowych zmagań Pucharu Świata w Willingen, w związku z czym nie zobaczymy go na skoczni w Lake Placid. Do słabej w ostatnim czasie formy trzykrotnego mistrza olimpijskiego odniósł Adam Małysz.

Zmiana planów w Lake Placid. O której dzisiejsze skoki?

O zawodach na słynnej Mühlenkopfschanze Kamil Stoch będzie chciał jak najszybciej zapomnieć. Skoczek z Zębu po tym, jak zajął dopiero 25. pozycję w sobotnich zmaganiach, dzień później nawet nie przebrnął kwalifikacji do niedzielnego konkursu. W efekcie trener Thomas Turnbichler zdecydował się nie zabierać ze sobą zawodnika do Stanów Zjednoczonych, dając mu czas na odbudowanie dyspozycji sportowej.

Czytaj też:

Kamil Stoch (fot. Getty Images)

Kamil Stoch odbudowuje formę. "Regenerowałem siły mentalne, nie myśląc o skokach"

Trenerzy uspokajają, że Kamil potrzebuje "resetu". Jest wybitnym zawodnikiem i aktualnie bardzo chce dojść do poziomu, na który oczywiście go stać. W tym wszystkim jest niecierpliwy. Pracował nad tym od początku sezonu i w pewnym momencie faktycznie forma zmierzała ku dobremu, robił duże postępy. Dyspozycja posypała się w Japonii – powiedział Adam Małysz w rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty".

Prezes Polskiego Związku Narciarskiego wskazał, z czego wynika słaba postawa trzykrotnego mistrza olimpijskiego. – Rozmawiałem z Thomasem Thurnbichlerem i sam mu powiedziałem, że Kamil lata za wolno. Tak było zarówno w Japonii, jak i Willingen. A to jest spowodowane sylwetką. Oczywiście takie elementy zawsze stanowią następstwo wielu rzeczy, w tym odbicia z progu czy nawet odepchnięcia od belki – ocenił.


Zobacz także: Nadchodzi nowy format w skokach! Co z Polakami? To duża zagadka

Małysz zwrócił również uwagę na aspekt mentalny. Wskazał, że tak utytułowany skoczek, jak Stoch, może mieć problem z zaakceptowaniem obecnej sytuacji. 

Wielu kibiców może pytać: "Jak on może mieć problemy z psychiką?!". Natomiast część ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, jaki to jest ciężar, jaki obowiązek skoczek na siebie nakłada. (...) Pamiętam słowa Jasia Blecharza, psychologa współpracującego z kadrą w czasach moich startów: "Trzeba odciąć głowę, żeby tułów mógł skakać". Każdy z nas jest inny, inaczej reaguje na problemy. Kiedy ja nie wiedziałem, co jest grane, mogłem wrócić do Jasia Szturca czy pojechać do Ramsau, gdzie znajdowała się moja ulubiona skocznia. Wiedziałem, że jak tam zacznę dobrze skakać, to ze wszystkim sobie poradzę. Nie chcę wypowiadać się w imieniu Kamila, bo każdy ma swój własny system. Ale to doświadczony zawodnik i sam wie najlepiej, kiedy potrzebuje wsparcia. Wydaje mi się, że Kamil ufa Thomasowi i wierzę, że z trenerami wspólnie znajdą rozwiązanie – zakończył.

Stoch obecnie plasuje się na jedenastym miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Być może dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli wróci do rywalizacji za tydzień (18-19 lutego), podczas weekendowych zmagań w rumuńskim Rasnovie.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także