110 milionów widzów, 6,5 miliona dolarów za 30 sekund reklamy, miliard zjedzonych skrzydełek z kurczaka i wypitych litrów piwa, oraz największe gwiazdy estrady w przerwie meczu. To najczęstsze slogany obrazujące Super Bowl. Rozrywka niech pozostanie rozrywką, a sport sportem. 57. edycja finału rozgrywek NFL, w którym zmierzą się Kansas City Chiefs i Philadelphia Eagles, nie bez pozoru zapowiada się na najciekawsze starcie w ostatnich latach i może przyciągnąć kolejne rzesze kibiców na całym świecie. Swoje przemyślenia na temat meczu prezentuje dla TVPSPORT.PL czterokrotny zwycięzca Super Bowl, Gary Kubiak.
W czołowej dziesiątce najchętniej oglądanych transmisji telewizyjnych w Stanach Zjednoczonych aż dziewięć dotyczy Super Bowl. To tylko podkreśla dominację tego sportu w USA i jaką popularnością cieszy się z roku na rok. Niewykluczone, że 57. edycja wskoczy do top 10, tym bardziej, że obsada finału robi wrażenie.
Kansas City Chiefs i Philadelphia Eagles idą w tym sezonie łeb w łeb. Obie drużyny były rozstawione z numerem jeden w swoich konferencjach AFC i NFC. Obie miały taki sam bilans (16 zwycięstw i 3 porażki) oraz zdobyły tyle samo punktów w całym sezonie (546). W ich szeregach jest po sześciu zawodników należących do drużyny roku (All Pro). Oba kluby budowane są w rozsądny sposób i po kilku latach przerwy zagrają w finale (Chiefs po dwóch, Eagles po pięciu). I ostatni wspólny punkt – żaden z tych zespołów nie przegrywał na ani przez chwilę w play-offach. Te statystyki tylko podkreślają, że w finale rozgrywek zasłużenie znalazły się właściwe zespoły.
Dlatego tym bardziej trudniej wskazać faworyta. Być może jednak Super Bowl rozgrywane w Glendale w Arizonie, rozwiąże odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania.
To pytanie zadają sobie wszyscy kibice w Kansas City. Mahomes to obecnie najlepszy rozgrywający i być może jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy w całej lidze. W wieku 27 lat zdobył drugi w karierze tytuł MVP dla najlepszego gracza sezonu i po raz trzeci w ciągu pięciu lat zagra w Super Bowl. Idzie śladami legendarnego Toma Brady'ego, który grał w tylu samych finałach w ciągu sześciu sezonów.
Pod względem wirtuozerii na rozegraniu nikt nie może się z nim równać. Świetnie radzi sobie pod presją, serwuje no-look passy, a do tego potrafi w nieprawdopodobnym stylu daleko rzucić piłkę.
– Patrick jest wspaniały. Wiemy jak jest utalentowany i co potrafi zrobić z piłką, ale tydzień temu pokazał swój nowy wymiar. Zmagał się z kontuzją kostki podczas finału konferencji, temperatura wynosiła -6 stopni Celsjusza, miał kostkę zapakowaną jak lunchbox, a i tak potrafił zaprowadzić swój zespół do wielkiego finału. Jego legenda będzie nadal rosła. Kiedy go obserwuję, widzę jego miłość do gry, więc zapewne będzie grał bardzo długo – chwali Mahomesa czterokrotny zdobywca Super Bowl, Gary Kubiak.
Bez Mahomesa trudno wyobrazić sobie ofensywę Chiefs, dlatego w każdym innym zestawieniu na rozegraniu, będą oni bez właściwie żadnych szans. Kontuzja kostki, której doznał w półfinale konferencji z Jacksonville Jaguars, wpłynęła na jego mobilność w spotkaniu z Cincinnati Bengals. Od tego starcia minęły jednak już dwa tygodnie i być może w pełni zregenerowany po raz kolejny pokaże swoją klasę.
Przed Mahomesem jeszcze jedno ważne zadanie – złamanie klątwy MVP. Ostatnich dziewięciu najlepszych zawodników sezonu, którzy przystępowali do finału rozgrywek, musiało przełknąć gorzką pigułkę porażki.
Tak jak Chiefs słyną ze spektakularnych podań, tak najlepszym punktem Eagles w ofensywie jest gra biegowa. Ścieżkę do pokonywania kolejnych jardów dla Jalena Hurtsa, Milesa Sandersa, czy Kennetha Gainwella utorowuje znakomita ofensywna linia. I choć jest to broń sporego rażenia, to nie równa się z tym, czym Eagles dysponują w defensywie.
Obrona Philadelphii w sezonie zasadniczym i play-offach zanotowała aż 78 sacków (przyp. red. obaleń quarterbacka). To trzeci najlepszy wynik w historii NFL – tuż po legendarnych Chicago Bears z sezonu 1985 (81) i 1984 (82). Po raz pierwszy w dziejach ligi aż czterech graczy tej formacji zanotowało więcej niż 10 sacków – Haason Reddick, Josh Sweat, Brandon Graham i Javon Hargrave. Siedem ma z kolei ostoja obrony w ostatnich latach, Fletcher Cox. Do tego w odwodzie Eagles mają do dyspozycji jednego z niegdyś czołowych defensorów NFL, Ndamukonga Suh, specjalistę od obaleń Roberta Quinna, a także młodego Jordana Davisa, który przy wadze 150 kilogramów, potrafi przebiec 40 jardów w imponującym czasie 4.78 sekundy.
Dodajmy do tego doświadczonych cornerbacków w postaci Dariusa Slaya i Jamesa Bradberry'ego, a także niedocenianych defensorów jak Chauncey Gardner-Johnson i Avante Maddox i otrzymamy obraz obfitej w bogactwo defensywnej kadry. Dzięki mieszance młodości z doświadczeniem Eagles są często nie do zatrzymania dla swoich rywali.
– Eagles świetnie się spisują na początku spotkania. Jeśli spojrzysz na wszystkie ich mecze, to wcześnie zdobywają prowadzenie, w połowie meczu wchodzą do głów rywali i są niezwykle trudni do pokonania. Kiedy już zdobędą przewagę, skutecznie atakują quarterbacka i świetnie biegają z piłką. Myślę, że to będzie niezwykle ważne dla Kansas City, aby Philly nie rozpoczęła meczu z przytupem. Jeśli tak się stanie, zobaczymy niesamowity mecz – opowiada Gary Kubiak.
O ile wszystkie światła reflektorów będą skierowane na dwóch rozgrywających – Patricka Mahomesa i Jalena Hurtsa, tak Super Bowl jest często wydarzeniem, w którym błyszczą aktorzy drugiego planu, jak Deion Branch (XXXIX, New England Patriots), David Tyree (XLII, New York Giants) czy Malcolm Butler (XLIX, New England Patriots).
Ofensywna linia nie należy do najbardziej "sexy" pozycji w NFL. Ochroniarze rozgrywającego mają zapewniać mu bezpieczeństwo przed atakiem ze strony defensywnych zawodników rywala. Linia Eagles, która należy do jednych z najlepszych w lidze napotka na trudne wyzwanie w postaci Chrisa Jonesa. 28-latek był kandydatem do nagrody dla najlepszego defensywnego gracza sezonu. W całym sezonie zanotował 17,5 sacków, co jest trzecim najlepszym wynikiem w historii na pozycji Defensive Tackle. Dlatego ważne zadanie spoczywa na blokujących go guardach Eagles – Landonie Dickersonie i Isaacu Semualo.
Debiutanci Kansas City Chiefs spisują się w tym sezonie bardzo dobrze, ale największym odkryciem jest wybór siódmej rundy, Isiah Pacheco, który zbliża się do przekroczenia bariery 1000 jardów w sezonie i ma na swoim koncie 5 przyłożeń. 23-letni running back, który nie tylko jest szybki, ale i świetnie łapie piłkę po krótkich podaniach, może być idealnym odciążeniem dla Patricka Mahomesa.
– Gdy masz zagwozdkę dotyczącą wskazania nieoczywistego gracza, to znaczy, że masz mocny zespół, który nie polega tylko na jednej gwieździe. Bardzo ważny dla Eagles w tym meczu będzie Pass Rush. Nie chodzi mi o jednego zawodnika, ale o całą czwórkę w linii, która będzie miała za zadanie zatrzymać Patricka. Jeśli chodzi o Chiefs, to wskażę nie zawodnika, a... trenera. Steve Spagnuolo, koordynator defensywy, jest niezwykle doświadczony w swoim fachu i świetny w tym co robi. Ciekawi mnie to jak zaatakuje RPO's i spread run game stosowaną przez Jalena Hurtsa. Myślę, że Steve będzie ważnym czynnikiem w tym spotkaniu – ocenia Kubiak.
TYP TVPSPORT.PL: Historia Super Bowl pokazuje jak ważne piętno na grze potrafi odcisnąć defensywa. Tak było w poprzednich dwóch finałach, gdzie obrony Tampy Bay Buccaneers i Los Angeles Rams z powodzeniem zatrzymywały swoich rywali. Choć będzie to wyrównane starcie, w którym trudno wskazać faworyta, minimalną przewagę mentalną mają Eagles. To zespół w gazie, który ma niebywały kłopot bogactwa na pozycjach defensywnych, ale potrafi go przekłuć w kapitalne liczby. Ich gra może spełnić starą popularną futbolową mantrę: "ofensywa zapewnia wypełnianie trybun, ale defensywa gwarantuje mistrzostwa".
Odpowiedzi na najważniejsze pytania poznamy w nocy z niedzieli na poniedziałek 13 lutego. Początek 57. Super Bowl o 00:30 w TVP Sport.
Futbol amerykański, NFL. Super Bowl LVII, Philadelphia Eagles – Kansas City Chiefs [szczegóły transmisji na żywo]
Kiedy mecz: noc z niedzieli na poniedziałek, 13 lutego o godzinie 0:30
Gdzie i o której transmisja: od 23:55 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV
Kto skomentuje: Jakub Kazula, Piotr Bera
Prowadzący studio: Maciej Kurzajewski
Goście/eksperci: Jakub Samel, Krzysztof Krzemień, Witold Cebulewski, Hubert Romańczyk, Bartosz Wieczorek