{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Premier League: szykuje się błyskawiczny powrót na ławkę trenerską. Jesse Marsch może poprowadzić zespół Jana Bednarka
Wojciech Papuga /
Szefowie Southampton FC szukają następcy zwolnionego w niedzielę Nathana Jonesa. Niespodziewanie jednym z poważnych kandydatów do objęcia sterów w zespole Jana Bednarka jest Jesse Marsch, a więc były klubowy trener Mateusza Klicha.
Bielik wyróżniony przez Anglików. Polak wśród najlepszych
Nathan Jones został zwolniony po sobotniej przegranej z Wolverhampton Wanderers 1:2. Southampton prowadził w tym meczu 1:0, a na dodatek ponad godzinę grał z przewagą jednego zawodnika. Mimo to rywale wywieźli ze St Mary's Stadium komplet punktów. Swój wkład w kolejną porażkę Świętych miał Jan Bednarek, który w 73. minucie strzelił samobójczego gola.
Tymczasem zaskakującą informację na Twitterze przekazał dziennikarz Nicolo Schira. Zdaniem włoskiego dziennikarza, szefowie Southampton prowadzą rozmowy z Jesse'm Marschem. Amerykaninowi równo przed tygodniem podziękowano za pracę w Leeds United i okazuje się, że 49-latek może zaliczyć błyskawiczny powrót na ławkę trenerską w Premier League.
Amerykanin przez blisko rok prowadził Pawie. W tym czasie zespół z Elland Road odniósł zaledwie cztery zwycięstwa oraz poniósł aż dziesięć porażek w dwudziestu spotkaniach na poziomie angielskiej ekstraklasy. To właśnie za kadencji Marscha mocną pozycję w drużynie trzykrotnego mistrza kraju stracił Mateusz Klich, który zimą ostatecznie odszedł do występującego w MLS – DC United.
Dodajmy, że Southampton od kilku już tygodni niezmiennie okupuje ostatnie miejsce w tabeli Premier League. W 21 dotąd rozegranych meczach wywalczył piętnaście punktów, a do siedemnastego Leeds traci obecnie cztery "oczka. Gdyby Jesse Marsch przejął Świętych, miałby okazję zmierzyć się ze swoim byłym pracodawcą jeszcze w tym miesiącu. 25 lutego ekipa Jana Bednarka zagra bowiem na Elland Road z Pawiami o kolejne ligowe punkty.