Wielu na to liczyło, ale wydaje się, że ostatecznie Łukasz Piszczek nie zasili sztabu nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Jak poinformował Sebastian Staszewski z "Interii", były piłkarz m.in. Borussii Dortmund odrzucił propozycję pracy w polskiej kadrze. Jego decyzję poznał już PZPN.
Jeszcze przed ogłoszeniem nowego selekcjonera reprezentacji Polski dużo mówiło się o zmianach w sztabie kadry. A jednym z głównych kandydatów do pracy z drużyną narodową miał być Łukasz Piszczek. Nazwisko byłego piłkarza Borussii Dortmund było wymieniane przez wielu ekspertów.
Działacze Polskiego Związku Piłki Nożnej także chciały zatrudnić do pracy z pierwszą kadrą Piszczka. Jak się jednak okazuje, to jeszcze nie czas dla 66-krotnego reprezentanta Polski.
Według informacji Sebastiana Staszewskiego z "Interii", Piszczek odrzucił propozycję z PZPN-u. "W rozmowach z prezesem Kuleszą i sekretarzem generalnym Łukaszem Wachowskim piłkarz miał poinformować, że w tym momencie nie może przyjąć propozycji z kadry" – czytamy.
Skąd taka decyzja? Przeważyć miały przede wszystkim obowiązki Piszczka, które nie pozwoliłyby mu na pełne zaangażowanie w pracę z pierwszą reprezentacją Polski. Niewykluczone jednak, że temat powróci w przyszłości (być może nawet latem), bo sam zawodnik ma nie zamykać sobie bram kadry.