Tak jest! Industria Kielce pokonała Aalborg Handbold i jest już w ćwierćfinale Ligi Mistrzów

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kielce sprzedały jedną z gwiazd. Prezes: nie planujemy więcej odejść

Przed środowym meczem sytuacja kielczan była nader komfortowa: by znaleźć się w ćwierćfinale rozgrywek, w trzech kończących zmagania w fazie grupowej kolejkach musieli zdobyć zaledwie punkt. I ten cel udało im się osiągnąć już w pierwszym podejściu.

Losy spotkania mistrzowie Polskie rozstrzygnęli w drugiej połowie. Pierwsza, choć akcentowana przewagą graczy Tałanta Dujszebajewa, zakończyła się remisem 15:15. Kluczowy okazał się fragment między 34. a 44. minutą, w którym kielczanie odjechali ze stanu 17:17 na prowadzenie 25:19. Świetną partię rozegrał w tym okresie Andreas Wolff, seryjnie zatrzymując próby rywali.

Niemiecki golkiper był zresztą po raz kolejny jednym z liderów zespołu. 32-latek mecz zakończył z 11 interwencjami, broniąc m.in. dwa rzuty karne. Ze świetnej strony pokazał się też środkowy Igor Karacić (pięć bramek i kilka wysokiej klasy asyst), a niemal standardowo na wysokim poziomie zagrali Alex Dujshebaev, Arciom Karaliok i Arkadiusz Moryto. Ta trójka, wraz ze wspomnianym Karaciciem oraz Dylanem Nahim, rzuciła w sumie 25 z 33 bramek całej drużyny.

To 10. zwycięstwo Industrii w obecnej edycji Ligi Mistrzów. Kielczanie najpewniej zakończą rywalizację na 2. miejscu w grupie, co oznaczać będzie, że w ćwierćfinale spotkają się ze zwycięzcą rywalizacji między trzecią drużyną grupy A a szóstym zespołem grupy B. Wiele wskazuje na to, że będzie to ktoś z duetu SC Magdeburg – Pick Szeged.

Liga Mistrzów, grupa B, 12. kolejka:
Industria Kielce – Aalborg Handbold 33:28 (15:15)
Najwięcej goli: dla Industrii – Arkadiusz Moryto 6, Igor Karacić, Arciom Karaliok i Dylan Nahi – po 5; dla Aalborga – Sebastian Barthold i Lukas Sandell – po 6