Pierwsza część negocjacji, które mają na celu przedłużenie kontraktu Lionela Messiego z PSG, zakończyła się fiaskiem. Takie informacje przekazało francuskie "L'Equipe". Argentyńska gwiazda nie jest przekonana do pozostania w Ligue 1, a do tego ma już upatrzony dalszy kierunek rozwoju. I niewykluczone, że zakończy tym samym swoją przygodę z europejskim futbolem.
Kontrakt Lionela Messiego z Paris Saint-Germain, który wygasa w czerwcu 2023 roku, nadal nie został przedłużony. A pierwsze rozmowy mające na celu wydłużenie przygody Argentyńczyka w Paryżu nie przyniosły skutku. W stolicy Francji coraz poważniej muszą zastanawiać się nad wizją gry w przyszłym sezonie bez jednej ze swoich największych gwiazd.
Według informacji "L'Equipe", Jorge Messi – ojciec piłkarza – nie dogadał się podczas pierwszej części negocjacji z władzami paryskiego klubu. I co ciekawe, po rozmowie z działaczami PSG udał się do... Barcelony. A to nadal jeden z potencjalnych kierunków argentyńskiego piłkarza po wygaśnięciu kontraktu z klubem z Francji.
Mówi się, że istnieje nawet wariant powrotu Messiego do Barcelony na choćby sześć miesięcy. W tej chwili jednak przeważać ma inny kierunek przenosin. Piłkarz ma stawiać na pierwszym miejscu grę w amerykańskiej MLS. Jeszcze niedawno 35-latek łączony był z Interem Miami, którego prezesem jest David Beckham.
PSG chce przedłużyć kontrakt z Messim do 2024 roku. Na przeszkodzie ma stać potencjalna obniżka pensji Argentyńczyka spowodowana koniecznością ominięcia przez klub problemów z finansowym fair-play. Obie strony mają już niedługo wrócić do negocjacji.
1 - 3
FC Metz
1 - 1
Reims