Choć w sztabie Fernando Santosa miało znaleźć się dwóch polskich asystentów, to jak na razie nic na to nie wskazuje. Rozmowy z Łukaszem Piszczkiem utknęły w martwym punkcie. Podobnie zresztą jak negocjacje z Tomaszem Kaczmarkiem. – Na dzisiaj nie jest to temat najbardziej aktualny – przyznał były szkoleniowiec Lechii Gdańsk.