Maryna Gąsienica-Daniel: ciężko było mi się skoncentrować na trasie. Myślałam bardziej o moim brzuchu

– Biorąc pod uwagę okoliczności jestem spokojna, ale wiem, że stać mnie na dużo więcej. Popełniłam dwa małe błędy taktyczne. Na pewno na tym straciłam, ale musiałam to zrobić, by nie wypaść z trasy – powiedziała Gąsienica-Daniel w rozmowie z Kacprem Merkiem z Eurosportu.

W drugim przejeździe na mecie była gorsza od czterech jadących wcześniej zawodniczek i czekała na te z czołówki. Tam też nie wszystkim ułożyło się wszystko po ich myśli, ale ostatecznie Polka spadła o dwie pozycje. Nie udało jej się więc wywalczyć pierwszego od 1974 roku medalu mistrzostw świata dla Polski.

Zawodniczka, która w niedzielę będzie obchodzić 28. urodziny, podczas mistrzostw świata zmaga się z grypą żołądkową. Problemy zdrowotne nie przeszkodziły jej w niezłym starcie nie tylko w gigancie, ale też w środowym slalomie gigancie równoległym, w którym zajęła piąte miejsce.

– Jeszcze nie wróciłam do pełni zdrowia. Podczas dzisiejszego przejazdu ciężko było mi się skoncentrować na trasie. Myślałam bardziej o moim brzuchu, żeby trzymać wszystko razem – przyznała.