| Piłka nożna / Liga Konferencji
Lech Poznań zremisował na wyjeździe 0:0 z Bodo/Glimt w meczu 1/16 finału Ligi Konferencji Europy. Spotkanie nie porwało, a obie drużyny nie stworzyły wiele sytuacji. Trener Kolejorza miał jednak inne zdanie. – To było interesujące i ekscytujące spotkanie. Spodziewaliśmy się tutaj, że zagrają zespoły, które dobrze radzą sobie z piłką – stwierdził w trakcie konferencji prasowej.
Lech od początku miał trudności z przedostaniem się z piłką na połowę rywala. Bodo/Glimt grało odważnie, jednak nie przekładało się na to na stwarzane sytuacje. W efekcie pierwsza połowa była zwieńczona zaledwie dwoma celnymi uderzeniami.
W drugiej nie było lepiej. Do głosu doszli za to mistrzowie Polski. Stuprocentową sytuację miał Filip Marchwiński, ale w popisowy sposób ją zmarnował. Był to najważniejszy moment tego spotkania, który mógł dać zwycięstwo drużynie z Wielkopolski.
– Podsumowując, jestem może nie szczęśliwy, ale usatysfakcjonowany, bo z perspektywy gry i dwumeczu to jest dla nas dobry rezultat. Teraz musimy przeanalizować to starcie. Za tydzień na naszym stadionie będziemy mieć duże wsparcie kibiców, mam nadzieję, że stadion zapełni się do ostatniego miejsca i razem zrobimy awans do kolejnej rundy – stwierdził trener Lecha, John van den Brom.
Holender zaskoczył też swoimi odczuciami dotyczącymi jakości tego spotkania. Kibice raczej nie czerpali przyjemności z oglądania, bo obie drużyny nie prezentowały wykwintnego futbolu. Szkoleniowiec mistrzów Polski był innego zdania.
– To było interesujące i ekscytujące spotkanie. Spodziewaliśmy się tutaj, że zagrają zespoły, które dobrze radzą sobie z piłką – podsumował.
Rewanżowe spotkanie odbędzie się w czwartek, 23 lutego o 20:45 w Poznaniu. Transmisja od 20:15 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV.