| Koszykówka / Rozgrywki ligowe

Suzuki Puchar Polski. Jakub Nizioł: nie mogę absolutnie narzekać, że jestem zmęczony i jadę na kadrę

Jakub Nizioł wygrał konkurs rzutów za trzy punkty (fot. Getty).
Jakub Nizioł wygrał konkurs rzutów za trzy punkty (fot. Getty).

W ostatniej chwili zastąpił klubowego kolegę i... pogodził wszystkich. Jakub Nizioł wygrał konkurs rzutów za trzy punkty, który został rozegrany podczas turnieju finałowego Suzuki Pucharu Polski. – Śmiali się z Łukasza, śmiali się ze mnie, a na końcu to ja wygrałem. Można powiedzieć, że trochę utarłem wszystkim nosa – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Sochan o grze w reprezentacji Polski: chcę, ale...

Czytaj też

Jeremy Sochan i Chris Paul (fot. Getty).

Sochan o grze w reprezentacji Polski: chcę, ale...

Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – W ostatniej chwili zastąpiłeś w konkursie swojego klubowego kolegę Łukasza Kolendę. Zwycięstwem udowodniłeś, że Śląsk potrafi rzucać za trzy

Jakub Nizioł, reprezentant Polski, koszykarz Śląska Wrocław, zwycięzca konkursu rzutów za trzy punkty: – Śmiali się z Łukasza, śmiali się ze mnie, a na końcu to ja wygrałem. Można powiedzieć, że trochę utarłem wszystkim nosa. Myślę, że to nie jest konkurs na najlepszego rzucającego w lidze, tylko gościa, który najbardziej potrafi poradzić sobie z nerwami. Dzisiaj naprawdę fajnie mi się to udało.

– Emocje w takim konkursie można porównać do meczowych warunków, czy to zupełnie coś innego?

– Absolutnie nie. W meczu nie bierze się piłki z koszyka i nie oddaje się 25 rzutów i nie ma się na to minuty. Formuła konkursu jest nieco zaskakująca. Nigdy wcześniej nie brałem w czymś takim udziału. To bardzo fajne doświadczenie. Jeżeli zostanę zaproszony w przyszłym roku, to postaram się obronić tytuł.


– Najtrudniejszym czynnikiem jest tu uciekający czas?

– Czas też, ale nerwy odgrywają większą rolę. Kiedy wykonywałem pierwszy rzut, to obręcz była naprawdę mała, piłka ciężka, a dłonie śliskie. Cieszę się, że się udało.

– Dlaczego jeden z najlepszych dunkerów w lidze nie wziął udziału w konkursie wsadów?

– Jestem w drużynie, która postawiła sobie wysokie cele w lidze. Zależy mi na tym, żeby być w jak najlepszej formie. Konkurs trójek nie obciąża ciała tak, jak konkurs wsadów. Chciałem sobie tego oszczędzić, bo moje ciało jest bardzo zmęczone po wielu dotychczasowych spotkaniach w EuroCupie i polskiej lidze. Podjąłem decyzję, żeby odpuścić konkurs wsadów.

– Wcześniej otrzymałeś zaproszenie od organizatorów?

– Skontaktowali się ze mną, ale ładnie podziękowałem. Nie było żadnych niesmaków. Zostałem zaproszony do konkursu trójek i to zaproszenie przyjąłem. Przy rzutach nie ma ryzyka kontuzji.

– Odpadliście już w ćwierćfinale Suzuki Pucharu Polski. Czujesz duży niedosyt z tego powodu?

– Jest ogromny niedosyt, bo przyjechaliśmy tu wygrać puchar. Zostaliśmy odprawieni z kwitkiem już w pierwszym dniu przez bardzo dobrze grającą tego dnia drużynę z Sopotu. Obnażyli nasze słabości, z którymi borykamy się od 1,5 miesiąca. Nie możemy trafić za trzy punkty…

– Co jest największą bolączką Śląska Wrocław?

– Jeśli ktoś uważnie przygląda się grze naszej drużyny, to widzi, że wyglądamy dokładnie tak samo od początku sezonu. Natomiast te 40 meczów, które już mamy za pasem, często rozgrywamy w siedmiu zawodników. Potrafimy spędzać na parkiecie po 30-35 minut. To naprawdę daje w kość. W tym sezonie mieliśmy dwa dni przerwy i ciało to odczuwa. Mamy dużo roszad, pojawiają się nowi zawodnicy. Odszedł jeden z naszych liderów, Conor Morgan. To też na pewno nie pomaga. Wiadomo, jaka jest sytuacja w polskich klubach. Koszykarze przychodzą, odchodzą. W Śląsku fajne jest to, że drużyna jest budowana na Polakach. Trzon zespołu możemy trzymać między sobą. Obcokrajowcy mocno pomagają, a Jeremiah Martin wygląda jak MVP ligi. Będziemy dążyć do tego, aby poprawić sytuacje, w jakiej się znajdujemy.


Sochan o grze w reprezentacji Polski: chcę, ale...

Czytaj też

Jeremy Sochan i Chris Paul (fot. Getty).

Sochan o grze w reprezentacji Polski: chcę, ale...

Gortat o Sochanie: jeszcze nie zrobił nic spektakularnego

Czytaj też

Marcin Gortat zajmuje się pracą z wysokimi graczami w Washington Wizards (fot. PAP).

Gortat o Sochanie: jeszcze nie zrobił nic spektakularnego

– Kiedy przegrywasz mecz za meczem, do wszystkiego dochodzi frustracja, która na pewno nie pomaga…

– Frustracja jest wręcz naturalna, ponieważ mamy nie słabą, lecz bardzo słabą sytuację. Plusem jest to, że gramy co dwa, trzy dni i nie mamy czasu na rozpatrywanie tego wszystkiego. Musimy znaleźć złoty środek, aby znowu zacząć wygrywać mecze i potwierdzić to, że byliśmy niekwestionowanym liderem tabeli przez większość sezonu.

– Po serii 14:0 poczuliście się zbyt pewni siebie?

– Nic takiego nie było. Na treningach pracowaliśmy ciężko, w trakcie meczów jeszcze mocniej. Nie od dzisiaj wiadomo, że w sporcie zawsze przychodzi kryzys. On dopadł nas 1,5 miesiąca temu i nie możemy się z niego wydostać. Teraz na szczęście mamy chwilę przerwy. Czeka nas zgrupowanie kadry narodowej. Obcokrajowcy mogą pojechać do domu i trochę się zregenerować. Mam nadzieję, że po przerwie wszystko będzie wyglądać zupełnie inaczej.

– W twoim przypadku czasu na odpoczynek nie będzie zbyt wiele. Za moment rozpoczynasz zgrupowanie kadry.

– Tak wygląda życie profesjonalnego sportowca. Nie mogę absolutnie narzekać, że jestem zmęczony, bo jadę na kadrę. Dla mnie reprezentacja Polski jest naprawdę dużym wyróżnieniem. Cieszę się, że się w niej znalazłem i będę mógł pracować z zawodnikami, jacy tam przyjadą. Od małego dziecka oglądało się zawsze NBA i reprezentację Polski. Jedno marzenie udało się spełnić. Drugiego prawdopodobnie się nie uda. Cieszę się z tej kadry.

– Po braku powołania na EuroBasket, teraz czujesz jeszcze większą motywację, aby pokazać się z jak najlepszej strony?

– Zdaję sobie sprawę, że jestem w tej kadrze nowy. Są koszykarze dużo bardziej doświadczeni. Ja cały czas się uczę i poznaję koszykówkę na najwyższym poziomie pod okiem naszego sztabu trenerskiego. Myślę, że będzie to wyglądało coraz lepiej. Od trzech sezonów jest tendencja zwyżkowa w moim graniu. Mam nadzieję, że tak pozostanie.

– Przed kadrą dwa mecze z drużynami, które nie mają szans na awans. Dla ciebie raczej nie będzie to mieć znaczenia, bo chcesz wykorzystać szansę, jaką otrzymałeś od trenera.

– Jasne, że tak. Nigdy się nie kalkuluje. Zawsze chcesz się jak najlepiej pokazać, bo jesteś dobry, jak twój ostatni mecz. Czy to Austria, Szwajcaria, czy Francja, nastawienie jest takie samo. Zależy mi, aby pokazać najlepszą wersję siebie.  

– Jesteś bardzo aktywnym użytkownikiem mediów społecznościowych. Możemy niebawem spodziewać się obrazków zza kulis kadry?

– Jestem osobą ekstrawertyczną i lubię wyrażać swoją opinię, a także wchodzić w interakcje z kibicami. Podczas kadry wygląda to trochę inaczej, bo w klubie ma się większą pewność siebie, ale myślę, że będzie można u mnie znaleźć fajne anegdoty i zdjęcia ze zgrupowania.

Gortat o Sochanie: jeszcze nie zrobił nic spektakularnego

Czytaj też

Marcin Gortat zajmuje się pracą z wysokimi graczami w Washington Wizards (fot. PAP).

Gortat o Sochanie: jeszcze nie zrobił nic spektakularnego

Zobacz też
Ostatnia kolejka za nami. Kuriozalna sytuacja mistrzyń Polski
Marissa Kastanek (fot. PAP)

Ostatnia kolejka za nami. Kuriozalna sytuacja mistrzyń Polski

| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
Legia Warszawa ma nowego trenera!
Heiko Rannula (fot. PAP)

Legia Warszawa ma nowego trenera!

| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
Legia zwalnia trenera. Następcy jeszcze nie ma
Ivica Skelin (fot. Getty)

Legia zwalnia trenera. Następcy jeszcze nie ma

| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
Sensacja! Zdobyli Puchar Polski po raz pierwszy w historii
Koszykarze Górnika Wałbrzych (fot. PAP)

Sensacja! Zdobyli Puchar Polski po raz pierwszy w historii

| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
Rekord! Niebywale wysoka porażka mistrzyń Polski
fot. PAP

Rekord! Niebywale wysoka porażka mistrzyń Polski

| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
wyniki
tabela
wyniki
13 kwietnia 2022
Koszykówka

Polski Cukier Pszczółka Start Lublin

WKS Śląsk Wrocław

Legia Warszawa

Trefl Sopot

Twarde Pierniki Toruń

MKS Dąbrowa Górnicza

Tauron GTK Gliwice

King Szczecin

HydroTruck Radom

Anwil Włocławek

Enea Zastal BC Zielona Góra

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz

Suzuki Arka Gdynia

BM Stal Ostrów Wielkopolski

PGE Spójnia Stargard

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk

10 kwietnia 2022
Koszykówka

Trefl Sopot

Polski Cukier Pszczółka Start Lublin

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz

Anwil Włocławek

tabela
Energa Basket Liga
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk
30
151
53
2
Anwil Włocławek
Anwil Włocławek
30
195
52
3
BM Stal Ostrów Wielkopolski
BM Stal Ostrów Wielkopolski
30
359
52
4
Enea Zastal BC Zielona Góra
Enea Zastal BC Zielona Góra
30
255
51
5
WKS Śląsk Wrocław
WKS Śląsk Wrocław
30
170
49
6
Legia Warszawa
Legia Warszawa
30
59
47
7
Twarde Pierniki Toruń
Twarde Pierniki Toruń
30
8
47
8
King Szczecin
King Szczecin
30
2
45
9
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz
30
23
45
10
Trefl Sopot
Trefl Sopot
30
-18
45
11
PGE Spójnia Stargard
PGE Spójnia Stargard
30
-181
41
12
Polski Cukier Pszczółka Start Lublin
Polski Cukier Pszczółka Start Lublin
30
-162
41
13
Suzuki Arka Gdynia
Suzuki Arka Gdynia
30
-199
41
14
MKS Dąbrowa Górnicza
MKS Dąbrowa Górnicza
30
-154
40
15
Tauron GTK Gliwice
Tauron GTK Gliwice
30
-316
36
16
HydroTruck Radom
HydroTruck Radom
30
-192
35
Rozwiń
Najnowsze
Wielkie otwarcie sezonu żużlowego [WIDEO]
Wielkie otwarcie sezonu żużlowego [WIDEO]
| Motorowe / Żużel 
(fot. TVP Sport)
Nie było zaufania, nie było chemii. Podsumowanie sezonu w skokach [WIDEO]
(fot. TVP Sport)
Nie było zaufania, nie było chemii. Podsumowanie sezonu w skokach [WIDEO]
| Skoki narciarskie 
Ważne zwycięstwo Interu. Powrót Zalewskiego
Nicola Zalewski (fot. Getty Images)
Ważne zwycięstwo Interu. Powrót Zalewskiego
| Piłka nożna / Włochy 
Motocyklowe MŚ: trzecia runda dla Bagnaia. Jest nowy lider
Francesco Bagnaia (fot. Getty Images)
Motocyklowe MŚ: trzecia runda dla Bagnaia. Jest nowy lider
| Motorowe / Motocykle 
Arka Gdynia – Miedź Legnica. Betclic 1 Liga [SKRÓT]
Arka Gdynia – Miedź Legnica. Betclic 1 Liga, 25. kolejka (fot. TVP SPORT)
Arka Gdynia – Miedź Legnica. Betclic 1 Liga [SKRÓT]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
GKS przywitał nowy stadion. "Musieliśmy trochę pocierpieć"
Piłkarze GKS-u Katowice po wygranym w dramatycznych okolicznościach meczu z G
tylko u nas
GKS przywitał nowy stadion. "Musieliśmy trochę pocierpieć"
Frank Dzieniecki
Frank Dzieniecki
Kuriozalny błąd kadrowicza w hicie kolejki! [WIDEO]
Bartłomiej Drągowski (fot. Getty)
Kuriozalny błąd kadrowicza w hicie kolejki! [WIDEO]
| Piłka nożna 
Do góry